Sposób montażu kierownicy i ewentualne problemy

W sobotę madzia dostała nową kierownicę – taką ładną skórzaną (żadną tam sportową) i wygodniejszą od serii.
Po wymianie wynikły jednak dwa problemy, z którymi można żyć, jednak chciałbym je zneutralizować.
Po pierwsze primo: Przez zastosowanie naby kierownica oddaliła się od przełączników, w związku z tym położenie włącznika kierunkowskazów jest jakby "na długich światłach", a po przełączniu na długie nie można go dosięgnąć. Czy jest jakiś sposób na np. wykrzywienie przełączników bez uszkadzania biegnących w nich przewodów?
Po drugie primo: Prawdopodobnie również przez nabę nie działa odbijanie kierunkowskazów przy wyprostowaniu kierownicy i za każdym razem trzeba pamiętać, żeby wyłączyć migacz (powrót do korzeni – miałem tak w trabancie). Może tu też jest jakiś harcerski sposób na to.
Czekam na porady
Pozdrav
Po wymianie wynikły jednak dwa problemy, z którymi można żyć, jednak chciałbym je zneutralizować.
Po pierwsze primo: Przez zastosowanie naby kierownica oddaliła się od przełączników, w związku z tym położenie włącznika kierunkowskazów jest jakby "na długich światłach", a po przełączniu na długie nie można go dosięgnąć. Czy jest jakiś sposób na np. wykrzywienie przełączników bez uszkadzania biegnących w nich przewodów?
Po drugie primo: Prawdopodobnie również przez nabę nie działa odbijanie kierunkowskazów przy wyprostowaniu kierownicy i za każdym razem trzeba pamiętać, żeby wyłączyć migacz (powrót do korzeni – miałem tak w trabancie). Może tu też jest jakiś harcerski sposób na to.
Czekam na porady
Pozdrav