Strona 1 z 1

Czy to wina gaznika i jego zlej regulacji

PostNapisane: 12 kwi 2005, 18:27
przez malolatek38
mazda 121 silink 1,1 gaznik rocznik grudzien 1992
1. pali bez problemu na dotyk ale czesto jest tak ze zaskakuje i gasnie i jak zapalam drugi raz czesto musze troche dluzej krecic i po odpaleniu czyc jakby nie spalal wszystkiego na cieplym silnku jak zapale z nacisnieciem pedalu gazu odrazu gasnie i potem musze troche zakrecic aby zaskoczyl. jesli zapalae bez gazu to tylko czasami nie zaskoczy
2. jak jade troche dynamiczniej to po zgaszeniu silnika czuc bezyne – sprawdzalem ale nigdzie nie ma wycieku , po odkreceniu pokrywy filtra powietrza czyc mocno smród bezyny i gaznik jest tak przynajmniej mi sie wydaje za mokry.
3 spalanie po miescie na odcinkach po od 5 do 15 kilometrow wychodzi okolo 7 litrow na 100 a na trasie po przejechaniu dwa razy po 105 kilometrow z przerwa kilki godzin miedzy nimi 5,7 na 100
[/b]4 a tak po za tym to w czasie zadnych objawowo aby silnik zle pracowal
pytanie czy te objawy to wina gaznika czy moze czegos innego prosze o opinie

PostNapisane: 20 kwi 2005, 15:33
przez yari
moim zdanie gaznik troszkie zalewa... poszukaj moze jakiegos dobrego speca od gaznikow wlasnie