Problem z przerywaniem silnika

Mazda 121 1991–1996

Postprzez Bart3k » 13 wrz 2007, 09:24

Mam takie pytanko – może się ktoś z tym spotkał:

Od pewnego czasu autko mi zaczęło przerywać w czasie jazdy – głównie wtedy jak noga oparta jest tylko lekko o pedał gazu autko skakało jakby brakowało mu paliwa i wyczuwalny był opór na pedale gazu – czasami również gasnął. Mechanik przyczynę widział w aparacie zapłonowym – wymieniliśmy – 220 w plecy – oczywiście okazało się ze nic się nie zmieniło. (teraz mam do opchnięcia aparat zapłonowy jakby ktoś miał potrzebę – jest sprawny) wyjechałem od niego pojechałem na stację paliw – nalałem paliwo 98 i dolałem płyn STP czerwony – ktoś mi to poradził. Problem jak ręką odjął zniknął – ale nie na długo – po jakichś 150 km znowu – dolałęm resztę płynu i znowu autko chodziło jak trzeba – ale po zatankowaniu wczoraj paliwa – BP ULTIMATE dojechałem do domu – ale zaczął znowu lekko przerywać. Dzisiaj żona wzięła samochód i zostawiła go w mieści ponieważ przerywało a dodatkowo gasło. Opcją jest wlanie kolejnej butelki STP – żeby jakoś jeździć – bo szczerze mówiąć to już mi się pomysły skończyły. Pół roku temu miałem podobny problem – wtedy wymieniłem filtr paliwa i przewody WN dodatkowo ostatnio zmieniłem świece na nowe NGK – myślałem o ponownej zmianie filtra – dość kosztowne to niestety do częstej wymiany bo ostatnio zapłaciłem w filtronie 70 zł za sam filterek – i po 6000 km trochę dziwne żeby się znowu zapaskudził. – zresztą mechanik od razu to wykluczył – jednak myślę że to przerywanie ma bezpośredni zwiążek z paliwem- tyle że nie mam już pomysłu co jeszcze można zrobić – a mechanik – polecany zresztą na forum... no jakoś sobie nie poradził – Japan Motors z bielska

Mój wywód może trochę chaotyczny ale chciałem mniej więcej opisać dokłądnie to co sie dzieje i nic nie minąć. Za wszelekie sugestie dziękuję
Ostatnio edytowano 14 wrz 2007, 08:46 przez Bart3k, łącznie edytowano 1 raz
121 '92 16V
Początkujący
 
Od: 13 wrz 2007, 09:11
Posty: 6

Postprzez yari » 13 wrz 2007, 15:37

gaznik?
albo sonda lambda...

ale to dziwne, ze po tym plynie temat "znika", co to za plyn?

a moze raczej czujnik? fazy, albo polozenia walu (jezeli w tej mazdzie jest taki czujnik)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 15 mar 2005, 14:21
Posty: 400
Skąd: nowa praga
Auto: kosmetyczka

Postprzez Bart3k » 13 wrz 2007, 19:37

121 '92 16V
Początkujący
 
Od: 13 wrz 2007, 09:11
Posty: 6

Postprzez brii » 14 wrz 2007, 08:43

Bart3k – bardzo Cię proszę o przeczytanie i zastosowanie się:
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=25018
Trusted computing – Yes or No?

Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 sty 2005, 23:46
Posty: 8975 (108/253)
Skąd: Częstochowa
Auto: Endek / Kupisiontes / Smark EV / iczy

Postprzez yari » 14 wrz 2007, 16:15

woda w ukladzie jest?...
a moze powietrza dostaje... :|
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 15 mar 2005, 14:21
Posty: 400
Skąd: nowa praga
Auto: kosmetyczka

Postprzez Bart3k » 14 wrz 2007, 16:19

dzisiaj odebrałem auto od mechanika – wymiana filtra nie pomogła – nowy pomysł mechanika to problem z komputerkiem od wtrysków – ze niby nie podaje paliwa dobrze – ale cały czas mi nie pasuje to że jak wlewam tego STP to przestaje się dławić auto – nie wiem czy facet strzela czy się zna na tym – zaczynam sie denerwować bo pomysły się kończą – i teraz pytanko – jak byłby problem z komputerkiem to zwykły elektryk samochodowy cos poradzi czy to trzeba jakiegoś specjalistę do tego?
121 '92 16V
Początkujący
 
Od: 13 wrz 2007, 09:11
Posty: 6

Postprzez yari » 14 wrz 2007, 16:22

zrob test komputera pokladowego, poszukaj na forum, gdzies byla informacja co i jak
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 15 mar 2005, 14:21
Posty: 400
Skąd: nowa praga
Auto: kosmetyczka

Postprzez ap2 » 17 wrz 2007, 20:30

witam,

zanim popadniesz w koszta odkrec pompe paliwa i zobacz czy ta siateczka – filtr – jest czysta. Ja mam rocznik 1991 i w zbiorniku, niestety, znajduja sie juz rozne brudy. Kiedys stalo mi sie tak, ze spadl ten filterek i pompa zassala ten brud. Objaw byl taki ze auto mialo Vmax = 20 km/h. A jesli miales taki brud i go pompa zassala to filtr paliwa moze byc juz brudny :(
ap2
Forumowicz
 
Od: 21 maja 2007, 10:33
Posty: 123
Skąd: Oswiecim
Auto: Mazda 121 GLX CT,1991,73KM
Mazda Xedos 1.6, 1995

Postprzez Bart3k » 18 wrz 2007, 10:15

witam ponownie – jak na razie autko zaczęło jeździć normalnie – po wymianie filtra paliwa. mechanik stwierdził zaraz po wymianie że są jakieś błędy w układzie sterowania dopływem paliwa. ale po wyjechaniu od niego auto zaczęło chodzić normalnie i teraz już nic nie wykazuje dioda. jak na razie nie ma co jechać do elektryka bo autko przestało przerywać. Jeżeli to był ten filtr tylko to niezłe jajo bo tyle nerwów niepotrzebnie. Ale tak bywa niestety czasami że rozwiązanie jest blisko :) Przy okazji okazało się że filterek w JC auto jest tańszy ponad połowę niż w filtronie.
121 '92 16V
Początkujący
 
Od: 13 wrz 2007, 09:11
Posty: 6

Postprzez yari » 19 wrz 2007, 20:40

moze cos Ci sie "samo" nasypalo/nalalo do baku :|
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 15 mar 2005, 14:21
Posty: 400
Skąd: nowa praga
Auto: kosmetyczka

Postprzez Bart3k » 10 paź 2007, 11:33

Mogę potwierdzić – samochodzik sprawuje się świetnie – więc to jednak była sprawa filtra – od tego polecam szukanie ewentualnych usterek przy podobnym problemie
121 '92 16V
Początkujący
 
Od: 13 wrz 2007, 09:11
Posty: 6

Postprzez krzysioww » 15 paź 2007, 21:06

Podczepie się do tematu. Silnik "kaczuchy" zaczął świrować, ale tylko dopóki się nie nagrzeje. Zimny wchodzi sobie na swoje prawie 2000rpm i pracuje, ale nagle pojawia się efekt jakby coś odcinało na sekunde paliwo i obroty momentalnie lecą prawie do zera i podnoszą się z powrotem. Po nagrzaniu wszystko jerst oki. Dziwny objaw. Więc, jeśli ktoś coś takiego przerabiał, to chętnie przeczytam wszelkie porady. Zaczynam od wymiany filtra paliwa, bo od dwóch lat nikt go nie ruszał i zobacze co dalej.
Forumowicz
 
Od: 11 mar 2007, 02:38
Posty: 90
Skąd: Warszawa / Głuchołazy
Auto: 626 GE-1,8-'97

Postprzez yari » 15 paź 2007, 22:49

kable WN/swiece? :|
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 15 mar 2005, 14:21
Posty: 400
Skąd: nowa praga
Auto: kosmetyczka

Postprzez Bart3k » 16 paź 2007, 08:49

krzysioww napisał(a):Zimny wchodzi sobie na swoje prawie 2000rpm i pracuje, ale nagle pojawia się efekt jakby coś odcinało na sekunde paliwo i obroty momentalnie lecą prawie do zera i podnoszą się z powrotem.



ja właśnie dokładnie coś takiego miałem na początku na zimnym silniku... z czasem przeniosło się na ciepły również. zdecydowanie filterek – zwłaszcza jeżeli tankujesz często na bp
121 '92 16V
Początkujący
 
Od: 13 wrz 2007, 09:11
Posty: 6

Postprzez koksik » 16 paź 2007, 11:01

U mnie występowały szarpania ale troche inne, po prostu jak dawałem gazu a obroty byly ponizej 2000-2200 to w okolicach 2.4-25 tys auto szarpało, po wymianie świec które były totalnie zjechane szarpania zniknęły
(:Mazda:)--> Bawareczka-->Lani-->Xsara
[url=http://imageshack.us][img]http://img185.imageshack.us/img185/6513/banner1ie2.jpg[/img][/url]
[url=http://g.imageshack.us/img185/banner1ie2.jpg/1/][img]http://img185.imageshack.us/img185/banner1ie2.jpg/1/w668.png[/img][/url]
[url=http://www.motostat.pl/statystyki-pojazdu/363][img]http://www.motostat.pl/user_images/363/icon4.png[/img][/url]
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 15 paź 2006, 21:37
Posty: 319
Skąd: ok. Piaseczna
Auto: Citroen Xsara

Postprzez krzysioww » 18 paź 2007, 17:26

Wymiana filtra paliwa nie pomogła, objawy nadal były te same. Ale jak się ma zaprzyjaźniony szrot po sąsiedzku, to wszystko można wyleczyć. Czujnik położenia przepustnicy, lub, jak kto woli, potencjometr przepustnicy. Jak chciał tak zwał. Kaczuszka wyleczona. :D
Forumowicz
 
Od: 11 mar 2007, 02:38
Posty: 90
Skąd: Warszawa / Głuchołazy
Auto: 626 GE-1,8-'97

Postprzez ap2 » 18 paź 2007, 18:25

ile cie to kosztowalo? ten potencjometr to trudno dostepny jest?
ap2
Forumowicz
 
Od: 21 maja 2007, 10:33
Posty: 123
Skąd: Oswiecim
Auto: Mazda 121 GLX CT,1991,73KM
Mazda Xedos 1.6, 1995

Postprzez andrzej-w » 19 paź 2007, 10:38

krzysioww: na tym szrocie maja jakas 121db?
Hope for the best, prepare for the worst
Moja 323C
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 16 maja 2007, 15:02
Posty: 787
Skąd: Nowy Dwor Maz.
Auto: Mazda MX-3 white V6

Postprzez krzysioww » 22 paź 2007, 13:05

Kaczka ma nawrót choroby, pojeździła tylko kilka godzin i objawy wróciły. :(
Odwiedziłem dziś komputer i bestia uparcie twierdzi, że to ten potencjometr na przepustnicy. Niestety, ja mam już trzy potencjometry i na każdym to samo. W tej chwili trwają poszukiwania "na krótko", dokąd ucieka sygnał z potencjometra zamiast trafić do kompa.
Odnosnie potencjometra to jest średno dostępny, nowy 410 zeta i tydzień czekania, używany 150 zeta, a od kolegi za sześciopak browca.
W tej chwili sąsiedzi nie mają 121DB w całości, ale troche gratów jest.
Forumowicz
 
Od: 11 mar 2007, 02:38
Posty: 90
Skąd: Warszawa / Głuchołazy
Auto: 626 GE-1,8-'97

Postprzez MIA » 31 paź 2007, 00:19

krzysioww
krzysioww napisał(a):Wysłany: 18 Paź 2007 | 16:26 Temat postu:



Wymiana filtra paliwa nie pomogła, objawy nadal były te same. Ale jak się ma zaprzyjaźniony szrot po sąsiedzku, to wszystko można wyleczyć. Czujnik położenia przepustnicy, lub, jak kto woli, potencjometr przepustnicy. Jak chciał tak zwał. Kaczuszka wyleczona.

Cześć, ja mam identyczny problem, dopóki Madzia się nie nagrzeje szarpie silnikiem i nie reaguje na pedał gazu. Jak już jest ciepŁa idzie jak zła...Chociaż po ostatniej wizycie w warsztacie i czyszczeniu zworu SPV nagle zaświeciła się kontrolka świec żarowych i auto chodzi jak traktor. Znalazłeś może jakieś rozwiązanie?? POMOCY!!
MIA
Początkujący
 
Od: 3 wrz 2007, 17:19
Posty: 16
Skąd: Kłodzko
Auto: Mazda626 2.0Ditd 09.1999 Kombi

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości

Moderator

Moderatorzy 2 / 121