Mazda 2 DY 1.25 trzęsie na zimnym

Witajcie.
Wołam o pomoc...Nie wiem ,co się dzieje z moją mazdą, mianowicie, gdy postoi i ostygnie, to podczas odpalania bardzo trzęsie silnikiem, i śmierdzi niedopalonym paliwem. Trochę "pogazuję", i już chodzi normalnie. Wymieniłem świece, cewkę, i kable zapłonowe, po tych zabiegach samochód odpalał normalnie. Po kilku miesiącach jazdy miejskiej, nie było problemów, czasem lekkie drgania, ledwie zauważalne. Do momentu, aż wybrałem się w dłuższą trasę, około 470km, i znów, tym razem lekkie drgania były zauważalne. Z dnia na dzień było coraz gorzej. Po 2 dniach stania, już silnik nie odpalił. Komputer wskazał wypadanie iskry w drugim cylindrze. Znów wymiana cewki, nic to nie pomogło. Wymieniłem tego samego dnia świece i przewody, problem znikł. Powrót, 470km, znów nim telepie, z dnia na dzień coraz mocniej. Nie mam pojęcia, co to może być. Proszę Was o pomoc.
Wołam o pomoc...Nie wiem ,co się dzieje z moją mazdą, mianowicie, gdy postoi i ostygnie, to podczas odpalania bardzo trzęsie silnikiem, i śmierdzi niedopalonym paliwem. Trochę "pogazuję", i już chodzi normalnie. Wymieniłem świece, cewkę, i kable zapłonowe, po tych zabiegach samochód odpalał normalnie. Po kilku miesiącach jazdy miejskiej, nie było problemów, czasem lekkie drgania, ledwie zauważalne. Do momentu, aż wybrałem się w dłuższą trasę, około 470km, i znów, tym razem lekkie drgania były zauważalne. Z dnia na dzień było coraz gorzej. Po 2 dniach stania, już silnik nie odpalił. Komputer wskazał wypadanie iskry w drugim cylindrze. Znów wymiana cewki, nic to nie pomogło. Wymieniłem tego samego dnia świece i przewody, problem znikł. Powrót, 470km, znów nim telepie, z dnia na dzień coraz mocniej. Nie mam pojęcia, co to może być. Proszę Was o pomoc.