Problem z alarmem

Mazda2 2002–2007

Postprzez hris79 » 11 gru 2018, 09:47

Witam serdecznie,
Ostatnio mam problem z alarmem. Zaczęło się od rozładowania akumulatora. Nie wiem czy akumulator był już słaby czy to alarm się załączał i wylądował aku. W tym czasie nie mogę powiedzieć czy włączał się alarm, ponieważ miałem zaparkowany z dala od domu. Od tego momentu alarm załącza się sam z siebie, oczywiście w nocy najczęściej. Zakupiłem go w tym roku i widzę że ma podłączony jeszcze jakiś brzęczek pod maską, przez który przechodzi kabel od minusa Aku i w raz z innym kablem bezpośrednio idącym od Aku wchodzą do środka kabiny.
Myślałem, że to przez słabe aku, wymieniłem na nowy, jednak alarm wciąż się załącza. Czy jest jakaś możliwość samodzielnego sprawdzenia czujników (tylko gdzie się znajdują?), albo może wyłączenia go zupełnie?
W tym momencie muszę odłącza zupełnie, żeby sąsiadów nie denerwować. :)
Z góry serdecznie dziękuję za każdą sugestie.
Pozdrawiam
Początkujący
 
Od: 11 gru 2018, 09:30
Posty: 2
Auto: Mazda 2 1.25. 2005r.

Postprzez KrzyzakMitsu » 11 gru 2018, 10:36

Zakładam, że alarm niefabryczny? – sprawdź jaki to model i szukaj instrukcji w necie.
Tymczasowo możesz wyłączyć syrenę, żeby nie uszczęśliwiać okolicy a potem albo odpowiednio zaprogramować albo programowo samą syrenę wyłączyć.
Generalnie jest możliwość, że alarm ma czujnik uderzeniowy i po resecie (odłączenie aku) czujnik jest na najwyższym poziomie zadziałania – miałem tak kiedyś, alarm włączał się od liścia, który spadał na maskę itp.
Generalnie większość alarmów, nawet tych 20 letnich, potrafi powiedzieć co go boli, skąd nastąpiło wyzwolenie itd.
Forumowicz
 
Od: 1 paź 2018, 18:44
Posty: 456 (17/14)
Auto: Mazda 5, Galant E32 i EA5, Leon 5F

Postprzez hris79 » 12 gru 2018, 09:13

Dzięki za odpowiedź. Ten brzęczyk (syrena) to jakiś twór no name, żadnego symbolu nie ma. Więc raczej nie sprawdzę, niestety jest bezpośrednio podłączony dodatkowym kablem do Aku, jeśli odłączam go, to samochód nie zapali. A więc odłączam go na na noc. Jeśli chodzi o ruch, to pchałem go, kopałem w koła i alarm się nie załączył. Ogólnie włącza się tak po 6 godzinach od unieruchomienia i powtórka po godzinie, później odłączam Aku, aby sąsiedzi mieli spokój. Zdaje mi się, że bez elektryka się nie odbędzie :( . I wyłączę alarm zupełnie.
Początkujący
 
Od: 11 gru 2018, 09:30
Posty: 2
Auto: Mazda 2 1.25. 2005r.

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości

Moderator

Moderatorzy 2 / 121