Strona 1 z 1

Zderzenie tłoka z zaworami – Mazda 2 1.4 80KM

PostNapisane: 28 wrz 2016, 13:57
przez kk010101
Witam wszystkich,

Chciałem sie z Wami podzielić sytuacją z jaką miałem nieszczęście się spotkać i prosić o konsultację w tej sprawie.
Oddałem Mazdę 2, 2006, 1.4 benzyna na wymianę rozrządu i oleju. Auto ma/miało mały przebieg około 51000km po 10 latach. Wymiana była związana z zaleceniami z książki (po 10 latach lub przebieg).
Po wymianie rozrządu auta nie otrzymałem z warsztatu tylko zostałem poinformowany, że coś się stało i zablokowało silnik i że "nie kręci". Pojechałem na miejsce bo trochę mnie to "zagotowało" i otrzymałem info, że już kręci ale nie odpala i że będą sprawdzać o co chodzi. W kolejnych dniach pojechałem do warsztatu i silnik był juz rozebrany. W głowicy jednego cylindra urwane zawory wylotowe, zniszczone gniazda, rozbity tłok itp. Reasumując armagedon. Głowica do wyrzucenia, gładź cylindra zarysowana, zgięty korbowód więc cały silnik do kosza. Zamieszczę zdjęcia ale nia mam teraz dostępu do dysku. Mam w związku z tą sprawą parę pytań. Przeglądałem forum i nic podobnego nie znalazłem.

1) Jaka może być przyczyna zniszczenia tylko jednej komory spalania po wymianie rozrządu?
2) Czy ktoś z użytkowników tytułowej mazdy spotkał się już z takim przypadkiem przy tak małym przebiegu?
3) Czy mógł to być tylko "nieszczęśliwy" zbieg okoliczności, że do awarii doszło bezpośrednio po wymianie (w trakcie testowania silnika przez warsztat)?
4) Czy jeżeli silnik po uderzeniu zaworów/zaworu był zablokowany to "odblokowanie" go przez warsztat nie spowodowało dodatkowych zniszczeń (nie wiem jak go odblokowali ale później dostałem info, że już kręci ale nie odpala)?
5) Czy brak oleju lub wprowadzenie silnika na wysokie obroty po jego wymianie mógł mieć coś z tym wspólnego?

Reasumując cylindry mają wyraźne ślady po obróbce honowaniem więc dodatkowo potwierdzałoby to przebieg auta, brak jest nagarów itp.
Jeżeli chodzi o zablokowanie zaworu to dziwi mnie tylko zbieżność z wymianą rozrządu.
Dodatkowo zastanawia mnie sposób rozbicia piasty tłoka, która wygląda jakby została rozerwana przy cofaniu się korbowodu.

Będę wdzięczny jeżeli, ktoś podzieli się swoim doświadczeniem.

Re: Zderzenie tłoka z zaworami – Mazda 2 1.4 80KM

PostNapisane: 3 paź 2016, 17:44
przez Lutek65
Witam! Bardzo dziwny ten zbieg okoliczności (wymiana rozrządu- potężne zniszczenie silnika. Dojechałeś na warsztat bez problemów- a teraz nie można wyjechać z warsztatu. Ciekawe jak się bronią fachury?. Przebieg silnika jeśli prawdziwy to jest bardzo mały (w co aż trudno uwierzyć-ale może tak być). Nie wiem jak w twoim przypadku, ale przeważnie jest tak, że tanie zakupy, usługi- bardzo drogo kosztują. Współczuję. Czeka cię remont silnika,lub zakup ze szrotu. Napisz jak się zakończyła ta "katastrofa". Pozdrawiam.

Re: Zderzenie tłoka z zaworami – Mazda 2 1.4 80KM

PostNapisane: 10 paź 2016, 14:03
przez skocio
Paaanie, kto panu tak spier <nie powiem> lił.

Wygląda to na ewidentne zerwanie paska/złe ustawienie rozrządu i w skutek tego kolizję tłoka z zaworami – wina warsztatu. Cholera wie co i jak zrobili, ale spieprzyli. Przyjechałeś autem bez żadnego problemu i tak też auto powinno wyjechać. Żadnych przypadków tu na pewno nie było. Także nie odpuszczaj i niech robią na swój koszt... choć lepsza byłaby ucieczka od nich jak najdalej i zwrot kosztów za naprawę. Daj znać jak się temat potoczy.

Re: Zderzenie tłoka z zaworami – Mazda 2 1.4 80KM

PostNapisane: 10 paź 2016, 17:40
przez budgge
Witam. Ewidentnie źle ustawili rozrząd i zniszczyli silnik ,strach u nich zostawić do naprawy,napisz jak się rozwija sytuacja.

PostNapisane: 10 paź 2016, 18:28
przez Bo_Lo
Potwierdzam.Żlw złożony rozrząd i po odpaleniu tłok pocałował zawór.Ja bym zabrał auto po uprzednim kosztorysie naprawy przez rzeczoznawcę.

PostNapisane: 11 paź 2016, 08:10
przez Tubi
Ja bym nie odpuścił, ale naprawiłbym gdzieś indziej.

Re: Zderzenie tłoka z zaworami – Mazda 2 1.4 80KM

PostNapisane: 12 paź 2016, 11:30
przez skocio
I najlepiej napisz tu co to za warsztat i gdzie on jest, bo szkoda naszych aut żeby ktoś tam podstawił swoje...