Strona 1 z 1

Pomoc z rozebraniem deski rozdzielczej.

PostNapisane: 25 sty 2016, 14:23
przez skocio
Witam,

Czy któryś z posiadamy Mazdy 2 bawił się w rozbieranie deski? Jeśli tak, to czy mogę prosić o jakiś ogólny opis co i jak? Ile czasu na to zarezerwować? Potrzebuje ściągnąć tylko dolną, w moim aucie szarą, część. Wyciągania radia mam już za sobą, także chodzi mi konkretnie o samą dolną część dechy. Mam problem z nawiewem, mianowicie z otworów znajdujących się na froncie deski (nad radiem i po bokach) podmuch jest ledwo odczuwalny – nogi i szyba działa bez problemu. Wentylator też sprawny, więc na 90% nieszczelność obudowy nagrzewnicy lub innego elementu nawiewu pod deską.

Przy okazji, jak działa frontowy nawiew w waszych Mazdach? W starej Maździe 121 po włączeniu nawiewu na "4" czuje wiatr we włosach, w tej ledwo muska twarz.

Re: Pomoc z rozebraniem deski rozdzielczej.

PostNapisane: 27 sty 2016, 17:09
przez lantan
Witaj,

Żeby dobrać się do dolnej części deski niestety konieczne jest również uprzednie zdjęcie górnej części (tak mówi instrukcja). Co więcej z tego co się orientuję, to cały mechanizm kierujący strumień powietrza na dane, wybrane części kabiny znajduje się w plastikowej obudowie rdzenia nagrzewnicy i rdzenia parownika klimatyzacji. Wówczas deskę zdejmuje się w całości i w ten sposób dobiera do wspomnianej obudowy. Ten sposób również polecam bo unikasz rozbierania elementów deski na części pierwsze tylko zdejmujesz wszystko jako całość. Ja w zeszłym roku samodzielnie wymieniałem rdzeń nagrzewnicy (stary był jak sito) i z pomocą drugiej osoby, robiąc to mniej więcej codziennie od 18 do 22 zajęło to ok. 4 dni (2 na rozebranie, 2 na złożenie). Wcześniej, aby mieć więcej przestrzeni manewrowej wymontowałem dwa przednie fotele (przed odpięciem wiązek poduszek bocznych w fotelach pamiętaj o odpięciu aku). Poniżej wrzucam Ci kilka instrukcji (część jako uzupełnienie czynności potrzebnych do wykonania innych), wykorzystasz sposób jaki Ci najbardziej będzie odpowiadać.

PS. Jeżeli chodzi o śrubę kolumny kierowniczej, którą producent każe po odkręceniu wymienić na nową (punkt 36 pliku konsola_całość) to jej numer to 9XG02-825X7.

Powodzenia :)

PostNapisane: 5 lut 2016, 14:33
przez skocio
O panie... no to wtopa. Miałem nadzieje, że da radę ściągnąć samą dolną szczęść deski po wyjęciu radia, schowków itd. Garażu nie mam a na placu może być ciężko ze ściągnięciem całej deski :( daj jeszcze znać jak orientacyjnie działa u ciebie nawiew frontowy. Czuć go z tyłu jak odpalisz na "4"? U mnie różnice między poziomami są ledwo odczuwalne, a i na 4 słabo wieje. Dziwi mnie, że z nawiewem na nogi i szybę nie mam problemów, przełączanie nawiewu działa (po wyjęciu radia widzę, że cięgna chodzą i "dźwigienki" po lewej stronie nagrzewnicy też się ruszają). Wcześniej był problem ze wszystkim, gdyż miałem pęknięcie na łączeniu wentylatora z nagrzewnicą, zostało zaklejone aluminiową taśmą i nogi oraz szyba zaczęły działać elegancko.

Dzięki wielkie za pomoc i instrukcje!

PostNapisane: 6 lut 2016, 01:58
przez lantan
Generalnie rzecz biorąc dmuchawa w Dwójce chyba nie generuje jakiś gigantycznych prędkości powietrza w porównaniu do innych aut szczególnie właśnie na ustawieniu "na twarz". W porównaniu z innymi autami w których tego typu ustawienie powoduje często "falowanie" włosów na głowie tutaj raczej, aż takich efektów nie mam. Zatem wydaje mi się, że ten typ tak ma – oczywiście nie wiem na ile u Ciebie nadmuch jest intensywny i czy taka jest jego natura, czy też rzeczywiście coś jest na rzeczy. Zwróć też uwagę na pracę samych pokręteł i linek/popychaczy – u mnie zdarza się np. przy ustawianiu nadmuchu na szybę, że w momencie mało zdecydowanego przekręcenia pokrętła z ustawień na nogi powietrze cały czas leci częściowo na nogi i na szybę (nie mówię o ustawieniu pozycji pokrętła na trybie podwójnym tylko o całkowitym na szybę). Wówczas tylko zdecydowane, szybkie przekręcenie pokrętła z pozycji nogi na szybę daje efekt braku podmuchu na dole i 100% na górze. Być może u Ciebie taki problem pojawia się przy nadmuchu frontowym i część powietrza po prostu dalej wytraca się na jakieś pozostałe elementy. Wtedy niestety trzeba dobrać się do linek lub też do samego mechanizmu.