Klub MazdaSpeed

Planuje zakup Mazdy 2, dla żonki
Z rocznika 2003-2005 przed liftem samochody kosztują w okolicy 7-11 tyś, po lifcie już 12-14. Oczywiście uśredniając.
Czy warto dopłacić te kilka tysięcy? Nie ukrywam, że zależy mi na kontroli trakcji i fajnym wyposażeniu, które niestety rzadziej występuje we wcześniejszych rocznikach.
W grę wchodzi benzynka do której dołożę gaz.

Jakie miany doszły po lifcie?

Sam przed zakupem, jakieś 4 miesiące temu, wertowałem info... i żadnych konkretnych informacji nie znalazłem. Oczywiście po lifcie lampy soczewkowe z przodu i celar'y z tyłu. Jeśli chodzi o dobre wyposażenie to spokojnie znajdziesz i w wersji przed liftem. Ja za 10k zł dorwałem '2004 wersje z klimą, 8 x airbag, 130 tyś potwierdzonego przebiegu (w tym wymiana rozrządu przy 125k) itp itd, także da się. Auto oglądałem przy zakupie na stacji diagnostycznej (plus własna wiedza z mechaniki pojazdowej) i przez 6k km, które zrobiłem od maja jedyny koszt to 120 zł na zmianę radia (na oryginalne ale z CD) i podłokietnik. Kontroli trakcji nie ma, natomiast nie zwracałem na to uwagi. Jeśli chcesz montować gaz to skup się na potwierdzonym, niskim przebiegu (silnik w dobrej kondycji), najlepiej przy zakupie sprawdź ciśnienie w cylindrach. Przy zakupie poprzedniej mazdy ja się tak nadziałem, "180k przebiegu" na szafie a po montażu gazu uszczelniacze zaworowe i pierścienie wypalił się w pół roku = remont silnika. Niestety nasza dwójka chyba nie była zbyt popularnym modelem w polskich salonach, także 3/4 egzemplarzy to poniemieckie miny i kupować trzeba ze dwojoną uwagą i miernikiem lakieru w kieszeni

Kolego, z nieba mi spadłeś!!
Czyli nie kierować się liftem i wszystko jasne.
Co do tego sprawdzania, właśnie kupiłem mazde 323f. Na drugi dzień, nad ranem po uruchomieniu zobaczyłem ogromną chmurę dymu, sprzedawca wcisnął mi kit!

Dwójkę sprawdzę porządnie, właśnie obejrzałem filmik jak się sprawdza ciśnienie w cylindrach i zamierzam pozyskać sprzęt aby właśnie to zrobić.

Jeszcze raz dzięki.

Nie ma problemu.

Ja liftem się nie kierowałem. Poza tym nie podobają mi się nowe lampy z tyłu, ale wiadomo – kwestia gustu Choć wiadomo, że auta po lifcie nowsze. A z drugiej strony jak się dba o auto to i 500k zrobi, szczególnie Mazdy, które nie są jeszcze komputerami na kółkach.
Przy kupnie sprawdź też ranty drzwi, klapę bagażnika bo lubią rdzewieć (i oczywiście logiczne rzeczy jak progi, nadkola etc.)