Z akumulatorami to nigdy nie trafisz... zawsze się może zdarzyć egzemplarz, który był nieprawidłowo składowany i niedoładowywany przez magazyn/hurtownię. Taki aku nawet najlepszego producenta nie spełni oczekiwań klienta.
Lata temu kupiłem opla z akumulatorem marketowym Bottari... najwiekszy chłam i paść jaki można kupić w markecie.... auto parkowane pod chmurką, na mrozach itd... aku wytrzymał 6 lat, z tym, że opel jeździł po 30 tyś rocznie. Załatwiłem Bottari na własne życzenie bo przy ogromnych mrozach zostawiłem go na tydzień w górach bez dotykania samochodu i się rozładował, odpalony na kablach działał dalej. Potem profilaktycznie go zmieniłem. Tak, że nie ma co narzekać czy taka marka czy owaka... zaproponowałem Yuasa bo w testach dostępnych na YT wypada bardzo dobrze w porównaniu z konkurencją.
Szkoda, że nie napisałeś postu w piątek
w sobotę odpinałem aku w Maździe, a mam jeszcze oryginalny.