Klub MazdaSpeed

Witam,
Czy ktoś może mnie pokierować gdzie znajdę czujnik spalania stukowego odpowiadający za kod błędu P0328. Wiem tylko tyle że w okolicy kolektora ale coś nie mogę bo zlokalizować... Silnik to 1.5

Zdejmij obudowę dolotu i będziesz wszystko widzieć.

No nie mówcie mi że będę musiał kolektor wymontować?

Jak warunki pozwolą i jak masz sprawne ręce to może dasz radę wymienić bez ściągania kolektora. Jeśli nie no to będzie trzeba zdjąć. Jak mus to mus.

Ok oddają na warsztat.
Czujnik 80zl ale wymiana już 350zl bo trzeba jednak kolektor ściągnąć i wymienic uszczelkę 30zl przy okazji.

Nieźle sobie życzą. Chamy. A robota na godzinkę czasu..

Witam, czy wymiana czujnika rozwiązała problem ??
Mam ten sam błąd u żony w Mazda 2 DE 1.3 75KM, ale przegrzebawszy forum znalazłem wątki że nie zawsze sam czujnik stanowi przyczynę problemu.
Pytam bo chcę wiedzieć czy zaglądnąć gdzieś wcześniej czy od razu brać się za czujnik.

Dodam tylko że autko mimo błędu P0328 zachowuje się normalnie. Pali jeździ, nie szarpie, nie muli.

Na pewno wymiana pomaga tylko czasami nowy czujnik jest do d... niczego i pada po kilku tygodniach.
Sam silnik na ogół nie wykazuje niedomagań bo spalanie stukowe pojawia się niezwykle rzadko chyba, że ktoś jeździ 20-30 km/h na 5 biegu. Można z tym jeździć tylko ta kontrolka... .

Zanim wezmę się za czujnik postanowiłem zaglądnąć do świec i zauważyłem że ktoś kto wymieniał filtr powietrza za mocno odginał pokrywe co doprowadziło do wgniecenia do środka rury dolotowej tuż za przepływomierzem w miejscu gdzie wchodzi ona w to gumowe kolanko i jest ściśnięta opaską.





Na zdjęciach już po naprawie czyli gorąca woda, naprostowanie i kropelka.
To wgniecenie mogło powodować dostawanie się lewego powietrza do układu dolotowego.
Poskładam wszystko, trochę pojeżdże i dam znać.

Wymieniłem świece, poprawiłem dwa punkty masowania na prawym nadkolu, bo śrubki były trochę zardzewiałe.


Poskładałem wszystko do kupy, błąd zniknął sam i jak na razie Madzia jeździ i nic nie wyskakuje.
Morał z tej bajki taki: zanim wydamy 300PLN na nowy czujnik, albo rozbierzemy pół auta, sprawdźmy czy ktoś kto wymieniał nam filtr powietrza, nie spartolił roboty, a najlepiej wymieniać samemu.

Jeżeli pomogłem to się cieszę.

Minęło już prawie trzy tygodnie i Madzia śmiga bez problemowo. Żadnych kontrolek czy błędów.
300 PLN w kieszeni zostało.

Super , niby mała naprawa a jaka satysfakcja , no i zawsze innych zdopinguje chociaż do przyjrzenia się problemowi zanim się odda autko w obce ręce
Pozdrawiam

Dziwna sprawa z tym checkiem, bo po pewnym czasie znów się zapalił
Że nie miałem czasu się tym zająć żona przez kilka dni jeździła z nim, aż magicznie znikł i od kilku dni się nie pokazuje na nowo.
Póki go nie ma to nie grzebię dalej, ale może być jak jeden forumowicz opisywał, że gdzieś źle styka i przez to wysyła błędne sygnały.
Ot takiej głupawki dostaje

No raczej czujnik jest wadliwy. Nie licz na cuda.

Minęło już trochę czasu, Madzia jeździ bezproblemowo, a kontrolka żyje własnym życiem.
Raz się pojawia a raz znika.
Zapewne trzeba będzie wymienić ten czujnik, jednak póki nie wpływa to na pracę silnika a żonie nie przeszkadza to z braku czasu przez inne rzeczy do ogarnięcia nie tykam się go.

Pojawia się i znika czyli jak często? Według instrukcji co piąte zapalanie silnika powinno zgasić kontrolkę. Wtedy na pewno czujnik do wymiany.

Nie wiem jak często bo autem jeździ żona, a nawet nie wiedziałem że tak jest z tą kontrolką że co piąte odpalenie gasi.
Raczej na pewno będzie to czujnik.

Jako że tydzień temu wystąpił taki sam błąd w jednej z 'Dwójek' miałem okazję dokonać naprawy. Niestety wymiana czujnika bez demontażu dolotu okazuje się niemożliwa. Demontaż dolotu jest niestety dosyć czasochłonny i naprawdę perfidny w tym modelu. W każdym bądź razie sam czujnik – 40zł plus nowe uszczelki (4szt) 50zł w komplecie nie kupować na sztuki bo wówczas płacicie ok 20zł za sztukę. Diagnozę czujnika można wykonać również za pomocą ohmomierza – wartość rezystancji w 20stC to 532-588Ohm. Mój miał kompletne 0 a więc uszkodzony całkowicie. Jeśli ktoś będzie chciał się zabrać za wymianę to służę pomocą i życzę przede wszystkim cierpliwości.

Koniec końców czujnik poszedł do wymiany. Mechanik, który to robił powiedział mi jeszcze że uszczelka przy kolektorze była dziwnie podwinięta i mógł łapać lewe powietrze.
Tak czy inaczej check zniknął i od kilku miesięcy się nie pojawia

Hejka...i mnie też dopadła..check engine...ile dales za nowy oryginalny czujnik i ile za usluge u mechanika..chcialabym wiedziec z jakimi kosztami kusze sie liczyc...i ile jezdziłeś albo raczej zona na swiecącej ikonce...