Strona 1 z 1

Dziwne odgłosy przy podnoszących się obrotach

PostNapisane: 13 kwi 2008, 22:41
przez maciek_800
Witam
Jestem 4 dzień po montażu SGI elpigaz i podczas dodawaniu gazu (niezawsze) pojawiają się
dziwne jęczenia z reduktora takie jakby pomruki wraz z podnoszącymi się obrotami i też nie zawsze ale czasami mam dziurę w gazie czyli jak depnę to pierw przymuli na ułamek sekundy a dopiero potem wchodzi na obroty.Cóż to może być?

PostNapisane: 13 kwi 2008, 23:10
przez STEffAN
u mnie to były podrabiane przewody WN.
zmieniłem na NGK i jak ręką odjął

PostNapisane: 14 kwi 2008, 11:23
przez nemi
maciek_800 napisał(a):Cóż to może być?

Konieczność pojeżdżenia przez ok. 500-1500 km i udanie się na kontrolę i regulację w ramach gwarancji. W czym więc problem?

PostNapisane: 14 kwi 2008, 15:10
przez 323EJ
Przy LPG wymiana swiec nawet gdy stare wygladaja dobrze duzo zmienia.

PostNapisane: 14 kwi 2008, 19:26
przez maciek_800
nemi napisał(a):
maciek_800 napisał(a):Cóż to może być?

Konieczność pojeżdżenia przez ok. 500-1500 km i udanie się na kontrolę i regulację w ramach gwarancji. W czym więc problem?
to właśnie nie wiem czy to lekceważyć czy odrazu jechać do gazowników a świece i kable są nowe (ngk)

PostNapisane: 14 kwi 2008, 21:54
przez TePe
Może te odgłosy co słyszysz to wtryskiwacze gazowe, u mnie tez je słychac... Ale przejezdze jeszcze troche i pojade na regukacje i zobaczymy. A co do świec to u mnie w samochodzie jedyne które dają rade to są Champion EON1 i kable Bosch Silicon.

Włoże inne swiece i inne kable i po stu kilometrach jest juz po nich. A na w/w zestawie smigam od wymiany do wymiany (co 30 tys, moze i zawczesniej ale co tam) Pozdrawiam

PostNapisane: 18 kwi 2008, 22:54
przez BratCukierka
nemi napisał(a):maciek_800 napisał:
Cóż to może być?

Konieczność pojeżdżenia przez ok. 500-1500 km i udanie się na kontrolę i regulację w ramach gwarancji. W czym więc problem?


U mojego ojca w Corolli to samo znajomy gazownik powiedział...ale problem nie zniknął... wymienił reduktor na większy i było troszkę lepiej aż w końcu mocowanie reduktora zrobił na poduszkach bo co się okazało drgania przenosiło na nadwozie kiedy był na sztywno i teraz jak ręką odjął...
ale to było tylko u mojego ojca
u Ciebie może być coś całkowicie innego...

PostNapisane: 20 kwi 2008, 14:35
przez maciek_800
Byłem u gazownika przyczyna tkwi w sprężynie z reduktora podobno została zamontowana od innego producenta niż dotychczas. Oczywiście zapewnił mnie że będzie wymieniona!!!