Mazda6 1.8 + LPG Prins – kilka pytań eksploatacyjnych
Strona 1 z 1
Witam kolegów
Tydzień temu zakupiłem Mazdę 6 2003r. 1.8 + LPG Prins (zamontowany juz w Niemczech).
Poszukuje dobrego warsztatu w Krakowie lub okolicy, który przejrzy instalacje, wymieni filtry itp.
Szukałem na forum, ale niestety nie znalazłem. Instalacja jest z lubryfikacją, jak kupiłem w zbiorniku było około 0.5l lubrykantu, teraz jest juz pusty (zużył go przez około 300km). Wydaje mi się, ze troche za szybko. Tam jest taki zawór przy zbiorniku i bardzo łatwo sie obraca, byle drgania moze powodować, ze sie obróci. Jakie powinno być właściwe dawkowanie tego specyfiku? I gdzie to sie kupuje?
Jak często powinno się robić przegląd instalacji i wymieniać filtry? Oprócz filtrów jeszcze cos należy do regularnego serwisowania?
Niestety, nie mogłem znaleść tych informacji, dlatego pytam
Z góry dzięki za pomoc
Pozdrawiam, Robert
Tydzień temu zakupiłem Mazdę 6 2003r. 1.8 + LPG Prins (zamontowany juz w Niemczech).
Poszukuje dobrego warsztatu w Krakowie lub okolicy, który przejrzy instalacje, wymieni filtry itp.
Szukałem na forum, ale niestety nie znalazłem. Instalacja jest z lubryfikacją, jak kupiłem w zbiorniku było około 0.5l lubrykantu, teraz jest juz pusty (zużył go przez około 300km). Wydaje mi się, ze troche za szybko. Tam jest taki zawór przy zbiorniku i bardzo łatwo sie obraca, byle drgania moze powodować, ze sie obróci. Jakie powinno być właściwe dawkowanie tego specyfiku? I gdzie to sie kupuje?
Jak często powinno się robić przegląd instalacji i wymieniać filtry? Oprócz filtrów jeszcze cos należy do regularnego serwisowania?
Niestety, nie mogłem znaleść tych informacji, dlatego pytam
Z góry dzięki za pomoc
Pozdrawiam, Robert
Ostatnio edytowano 2 sty 2015, 10:15 przez Anonymous, łącznie edytowano 1 raz
Powód: Poprawa tematu
Powód: Poprawa tematu
- Od: 10 lip 2014, 22:05
- Posty: 94
- Skąd: Kraków/Częstochowa
- Auto: Mazda 6 1.8 benzyna (L8) + LPG Prins, 2003r.
jak montowalem u siebie gaz to mi powiedzeli w warsztacie ze ten zbiorniczek ma starczyc na okolo 10tys km. wiec tam u ciebie to sie pewnie lalo strumieniem a powinna kapnac kropelka co iles tam czasu
Finalnie tego i tak nie montowalem, bo w mojej BJ zbedny gadzet
Finalnie tego i tak nie montowalem, bo w mojej BJ zbedny gadzet
O kurcze, to faktycznie u mnie zdecydowanie za duzo się lało...
Musze pojechac na przegląd instalacji, wymienić filtry i podpyt jak to jest z tym lubrykantem.
Nie znam sie na instalacjach gazowych, ale jak tak brać na logikę to stosowanie tego oleju (płynu, cokolwiek to jest) ma raczej pozytywny wpływ na działanie i żywotność instalacji oraz silnika. Gaz jest "suchy", a dodawanie takiego olejku zawsze troche przesmaruje podzespoły z wtryskami na czele. To tak na chłopski rozum moze sie mylę.
Pozdrawiam
Robert
Musze pojechac na przegląd instalacji, wymienić filtry i podpyt jak to jest z tym lubrykantem.
Nie znam sie na instalacjach gazowych, ale jak tak brać na logikę to stosowanie tego oleju (płynu, cokolwiek to jest) ma raczej pozytywny wpływ na działanie i żywotność instalacji oraz silnika. Gaz jest "suchy", a dodawanie takiego olejku zawsze troche przesmaruje podzespoły z wtryskami na czele. To tak na chłopski rozum moze sie mylę.
Pozdrawiam
Robert
- Od: 10 lip 2014, 22:05
- Posty: 94
- Skąd: Kraków/Częstochowa
- Auto: Mazda 6 1.8 benzyna (L8) + LPG Prins, 2003r.
berrrcik29 napisał(a):Nie znam sie na instalacjach gazowych, ale jak tak brać na logikę to stosowanie tego oleju (płynu, cokolwiek to jest) ma raczej pozytywny wpływ na działanie i żywotność instalacji oraz silnika. Gaz jest "suchy", a dodawanie takiego olejku zawsze troche przesmaruje podzespoły z wtryskami na czele. To tak na chłopski rozum moze sie mylę.
Mylisz sie sromotnie. Lubryfikacja kropelkowa nie daje nic poza zasyfieniem kolektora i nie ma nawet jak przejsc przez wtryski. Suchosc gazu to mit. Widziales zeby benzyna miala jakiekolwiek wlasciwosci smarne ?
-
Przemek323c
Przemek zna się na rzeczy , więc go lepiej posłuchaj. Zakręć zawór i zostaw zbiorniczek pusty. Lepiej na tym wyjdziesz niż jak bedziesz zasyfiał silnik tym czymś.
Witam kolegów
dzięki za odpowiedzi, to dzisiaj zakręcam zaworek (jest taka możliwość) i tyle. Wczoraj zauważyłem, że po uruchomieniu silnika szarpie jak już przełączy się na gaz (gdy silnik osiągnie min. 30stopni), ale jeszcze nie jest do końca rozgrzany. Wygląda to tak, że jak powiedzmy ruszam z pod świateł i podczas przyspieszania silnik tak jakby trochę przerywał, tak jakby dostawał za mało gazu lub za dużo powietrza (tak mi się wydaje). Gdy silnik się rozgrzeje maksymalnie, problem znika. Na jałowych obrotach pracuje równo. Na benzynie tego efektu nie ma. Co może być przyczyną, przytkany filtr do gazu? (z drugiej strony chyba by nie miała wpływu temperatura silnika – mimo wszystko muszę go wymienić, nie wiem kiedy był ostatnio wymieniany). Może przez to, że nie ma teraz tego lubrykantu, a zaworek jest otwarty to zamiast olejku ssie powietrze i mieszanka jest za uboga, gdy silnik jeszcze jest nierozgrzany?
W domu mam papiery, gdzie jest dokładnie wyszczególnione jaki mam zamontowany parownik/regulator ciśnienia, wtryskiwacze i sterownik. Gdyby mogła ta wiedza być potrzebna w temacie jak najbardziej podam jak wrócę do domu.
Pozdrawiam
Robert
dzięki za odpowiedzi, to dzisiaj zakręcam zaworek (jest taka możliwość) i tyle. Wczoraj zauważyłem, że po uruchomieniu silnika szarpie jak już przełączy się na gaz (gdy silnik osiągnie min. 30stopni), ale jeszcze nie jest do końca rozgrzany. Wygląda to tak, że jak powiedzmy ruszam z pod świateł i podczas przyspieszania silnik tak jakby trochę przerywał, tak jakby dostawał za mało gazu lub za dużo powietrza (tak mi się wydaje). Gdy silnik się rozgrzeje maksymalnie, problem znika. Na jałowych obrotach pracuje równo. Na benzynie tego efektu nie ma. Co może być przyczyną, przytkany filtr do gazu? (z drugiej strony chyba by nie miała wpływu temperatura silnika – mimo wszystko muszę go wymienić, nie wiem kiedy był ostatnio wymieniany). Może przez to, że nie ma teraz tego lubrykantu, a zaworek jest otwarty to zamiast olejku ssie powietrze i mieszanka jest za uboga, gdy silnik jeszcze jest nierozgrzany?
W domu mam papiery, gdzie jest dokładnie wyszczególnione jaki mam zamontowany parownik/regulator ciśnienia, wtryskiwacze i sterownik. Gdyby mogła ta wiedza być potrzebna w temacie jak najbardziej podam jak wrócę do domu.
Pozdrawiam
Robert
- Od: 10 lip 2014, 22:05
- Posty: 94
- Skąd: Kraków/Częstochowa
- Auto: Mazda 6 1.8 benzyna (L8) + LPG Prins, 2003r.
Ile jest przebiegu na tej instalacji ? Objaw o ktorym piszesz to moga byc klejace wtryskiwacze na zimno.
-
Przemek323c
Mam tez prinsa. W krakowie gość mi regulował, mieszka w Skawinie. Jak chcesz dam Ci numer.
Lubre wywaliłem całkowicie, Tobie też radze, możesz spokojnie odłączyć przewód i dokładnie zaślep żeby nie łapał lewego powietrza.
Filtry wymienia się dwa, lotny i ciekły. W prinsie niestety jest troche drożej, bo ok. 100 zł za komplet płaciłem w InterCarsie.
Lubre wywaliłem całkowicie, Tobie też radze, możesz spokojnie odłączyć przewód i dokładnie zaślep żeby nie łapał lewego powietrza.
Filtry wymienia się dwa, lotny i ciekły. W prinsie niestety jest troche drożej, bo ok. 100 zł za komplet płaciłem w InterCarsie.
- Od: 17 cze 2007, 23:11
- Posty: 396 (10/4)
- Skąd: Kraków
- Auto: Śliwka 2.0 M6 ;)
Witam,
przebieg na tej instalacji wynosi około 110000km. Nie wiem kiedy co było ostatnio robione, ale jak pojechałem do swojego mechanika ostatnio na wymianę oleju i filtrów, opowiedziałem o objawie i również stwierdził, że to zapłon. Wykręciliśmy świece, nie miały oznak niewłaściwego spalania, ale miały dość dużą szczelinę – 1.3mm, zmniejszyliśmy do 1mm i problem znikł, jak ręka odjął Rano po uruchomieniu silnika, przejechaniu kawałka i przełączeniu na gaz, przyspieszam mocno i nie szarpie, płynnie. Zrobił się nawet minimalni mocniejszy. Spalanie jak do tej pory ma na poziomie:
– trasa 100% – 8.5-9L/100km
– mieszany 50/50% – 10L/100km
– miasto 100% – 11-11.5L/100km
Chyba w normie? Może narazie nic nie będę regulował, ale na ogólny przegląd i wymiane filtrów wybrałbym się do gazownika.
Te filtry można we własnym zakresie wymienić, gdzie one się znajdują? Masz może jakieś symbole, czy są różne w zależności od modelu instalacji Prins? Jak często powinno je się wymieniać? Jeśli można to poproszę o namiary
Pozdrawiam
Robert
przebieg na tej instalacji wynosi około 110000km. Nie wiem kiedy co było ostatnio robione, ale jak pojechałem do swojego mechanika ostatnio na wymianę oleju i filtrów, opowiedziałem o objawie i również stwierdził, że to zapłon. Wykręciliśmy świece, nie miały oznak niewłaściwego spalania, ale miały dość dużą szczelinę – 1.3mm, zmniejszyliśmy do 1mm i problem znikł, jak ręka odjął Rano po uruchomieniu silnika, przejechaniu kawałka i przełączeniu na gaz, przyspieszam mocno i nie szarpie, płynnie. Zrobił się nawet minimalni mocniejszy. Spalanie jak do tej pory ma na poziomie:
– trasa 100% – 8.5-9L/100km
– mieszany 50/50% – 10L/100km
– miasto 100% – 11-11.5L/100km
Chyba w normie? Może narazie nic nie będę regulował, ale na ogólny przegląd i wymiane filtrów wybrałbym się do gazownika.
Mam tez prinsa. W krakowie gość mi regulował, mieszka w Skawinie. Jak chcesz dam Ci numer.
Lubre wywaliłem całkowicie, Tobie też radze, możesz spokojnie odłączyć przewód i dokładnie zaślep żeby nie łapał lewego powietrza.
Filtry wymienia się dwa, lotny i ciekły. W prinsie niestety jest troche drożej, bo ok. 100 zł za komplet płaciłem w InterCarsie.
Te filtry można we własnym zakresie wymienić, gdzie one się znajdują? Masz może jakieś symbole, czy są różne w zależności od modelu instalacji Prins? Jak często powinno je się wymieniać? Jeśli można to poproszę o namiary
Pozdrawiam
Robert
- Od: 10 lip 2014, 22:05
- Posty: 94
- Skąd: Kraków/Częstochowa
- Auto: Mazda 6 1.8 benzyna (L8) + LPG Prins, 2003r.
Jak się elektroda wypali to dolutuje kawałek
Nie no jasne, wyminie świece. Akurat byłem u mechanika na wymianie płynów i przy okazji zajrzeliśmy do świec. Kable i kopułka widać, że były wymieniane niedawno. Korci mnie jeszcze, żeby wymienić membrankę w parowniku, przebieg spory, może już trochę zesztywniała i 30stopni, przy których włącza się gaz jest za mało do właściwej pracy membrany i podaje za mało gazu, albo tak na styk. Co o tym sądzicie?
Nie no jasne, wyminie świece. Akurat byłem u mechanika na wymianie płynów i przy okazji zajrzeliśmy do świec. Kable i kopułka widać, że były wymieniane niedawno. Korci mnie jeszcze, żeby wymienić membrankę w parowniku, przebieg spory, może już trochę zesztywniała i 30stopni, przy których włącza się gaz jest za mało do właściwej pracy membrany i podaje za mało gazu, albo tak na styk. Co o tym sądzicie?
- Od: 10 lip 2014, 22:05
- Posty: 94
- Skąd: Kraków/Częstochowa
- Auto: Mazda 6 1.8 benzyna (L8) + LPG Prins, 2003r.
Jesli nie ma problemow z cisnieniem lub innych dziwnych zachowan do na razie daj spokoj reduktorowi.
-
Przemek323c
Ok, parownikowi dam spokój. Co może ewentualnie sugerować jego niewłaściwe działanie?
Świece, faktycznie wypadało by wymienić na nowe i napewno to wykluczyć, gdyby coś się działo nie tak.
Świece najlepiej oryginalne (NGK ITR6F – 13), czy są jakieś wynalazki do gazu? Oczywiście zmniejszę szczelinę do 0.9mm. Jeśli chodzi ok, to wymieniać filtry czy dać sobie z tym spokój? Nie wiem kiedy były ostatnio wymieniane i czy w ogóle były...
Świece, faktycznie wypadało by wymienić na nowe i napewno to wykluczyć, gdyby coś się działo nie tak.
Świece najlepiej oryginalne (NGK ITR6F – 13), czy są jakieś wynalazki do gazu? Oczywiście zmniejszę szczelinę do 0.9mm. Jeśli chodzi ok, to wymieniać filtry czy dać sobie z tym spokój? Nie wiem kiedy były ostatnio wymieniane i czy w ogóle były...
- Od: 10 lip 2014, 22:05
- Posty: 94
- Skąd: Kraków/Częstochowa
- Auto: Mazda 6 1.8 benzyna (L8) + LPG Prins, 2003r.
Filtry obowiazkowo. Swiece fabryczne, szczeliny mozesz na nowych nie zmniejszac bo jest duza szansa ze bedzie ok na wartosciach standardowych. Dopiero jesli sa problemy z zaplonem zaleca sie testowo zmniejszanie przerwy. Membrany to glownie duze spadki cisnienia przy butowaniu auta, w konsekwencji niewydajny uklad.
Jesli gosc ze skawiny to gcs tuning to lepszego nie znajdziesz.
Jesli gosc ze skawiny to gcs tuning to lepszego nie znajdziesz.
-
Przemek323c
Ok, filtr fazy lotnej mam na wierzchu, natomiast filtr fazy ciekłej gdzie się znajduje? Przy parowniku? Nie mogę go zlokalizować, parowonik mam na spodzie, niedaleko chłodnicy, do niego jest też widzę jakiś elektrozawór. Panowie z GCS tylko regulują czy za jednym zamachem mogli by powymieniać filtry jeżeli mają? Pytam, dzisiaj niedziela, więc nie zadzwonię U nich na diagnostyce ewentualnie wyjdzie na komputerze, czy parownik daje właściwe ciśnienie i właściwą ilość gazu w całym zakresie obrotów silnika?
- Od: 10 lip 2014, 22:05
- Posty: 94
- Skąd: Kraków/Częstochowa
- Auto: Mazda 6 1.8 benzyna (L8) + LPG Prins, 2003r.
Filtr fazy cieklej powinien byc w okolicach elektrozaworu.
Jak najbardziej.
berrrcik29 napisał(a):U nich na diagnostyce ewentualnie wyjdzie na komputerze, czy parownik daje właściwe ciśnienie i właściwą ilość gazu w całym zakresie obrotów silnika?
Jak najbardziej.
-
Przemek323c
Ok, w takim razie muszę zajrzeć pod spód. Jak wymienię filtry i świece pojadę na przejrzenie ewentualną regulację. Dzięki i pozdrawiam
- Od: 10 lip 2014, 22:05
- Posty: 94
- Skąd: Kraków/Częstochowa
- Auto: Mazda 6 1.8 benzyna (L8) + LPG Prins, 2003r.
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości