Mazda 626 2.0 Stag 300

Witam.
Jest problem.
najpierw opisze od czego to sie zaczęło.
pewnego razu jadąc drogą była przedemną dziura, zwolniłem i delikatnie zacząłem ruszać z 2 na pól sprzęgle i nagle zaczęło smierdzieć gazem w srodku, falowały obroty, z dmuchawy waliło gazem. po ok 3 minutach uleciało mi pól zbiornika gazu.. wracałem do domu na benzynie i strasznie przerywała oraz wydawała dzwięk jak traktor... po kolejnym odpaleniu auto wgl nie chciało przerzucić sie na gaz.
Wymieniłem przewody i swiece na ngk. pojechałem do gazowniko-elektryka opowiedziałem mu przygode on na mnie spojrzał i powiedział, ze to nie możliwe. podlączył sekwencje pod komputer i mówil, ze nie chce sie wrzucic dlatego, ze 'reduktor' nie może osiągnąc temperatury 30 stopni(tak jest ustawione) mimo, ze silnik posiada juz temperature w okolicy 80-90 stopni. powiedział, ze to wina pompy wody, zaprowadziłem na drugiego mechanika bo tamtem nie zajmował sie mechaniką. wyjął pompe i powiedział, ze jest sprawna. złozył wszystko. odpalił i powiedział, ze juz działa. skasował 240 zł. powiedział, ze węzyki były źle poprowadzone i je skrócił. po tym niby wydawało sie wszystko ok. ale pojawił sie kolejny problem.
znowu ten gaz... nie wrzuca sie. temperatura silnika 90 stopni a gazu nie ma. dopiero jak wcisne pedał tak około 4 tys rpm i przytrzymam minute to sie wrzuci. tak samo jest z ogrzewaniem w środku. temperatura silnika 90 stopni a z dmuchawy wali zimne. depne na 10 sekund do 3 tysięcy i zaczyna grzać ciepło. minie hmm 20 sekund i znowu leci zimne. depne i leci ciepłe. np jade 60 km/h na 5 biegu i powietrze leci zimne. jade 60 km/h na 3 biegu i powietrze leci ciepłe. a jak samochód stoi to leci lodowate powietrze. jadąc na niskich obrotach silnika. silnik wylącza gaz. poprzerywa chwile(przerywanie spowodowane jest mieszaniem sie gazu z benzyną) i jedzie normalnie. wylącze gaz z guziczka, wlącze go za 5-10 min i działa. ale jak znowu pojade na niskich to sytuacja sie powtórzy+ samochód nie grzeje...
co może być tego przyczyną?
obstawiam na układ chłodzenia.
co można poczynić z tym fantem?
Jest problem.
najpierw opisze od czego to sie zaczęło.
pewnego razu jadąc drogą była przedemną dziura, zwolniłem i delikatnie zacząłem ruszać z 2 na pól sprzęgle i nagle zaczęło smierdzieć gazem w srodku, falowały obroty, z dmuchawy waliło gazem. po ok 3 minutach uleciało mi pól zbiornika gazu.. wracałem do domu na benzynie i strasznie przerywała oraz wydawała dzwięk jak traktor... po kolejnym odpaleniu auto wgl nie chciało przerzucić sie na gaz.
Wymieniłem przewody i swiece na ngk. pojechałem do gazowniko-elektryka opowiedziałem mu przygode on na mnie spojrzał i powiedział, ze to nie możliwe. podlączył sekwencje pod komputer i mówil, ze nie chce sie wrzucic dlatego, ze 'reduktor' nie może osiągnąc temperatury 30 stopni(tak jest ustawione) mimo, ze silnik posiada juz temperature w okolicy 80-90 stopni. powiedział, ze to wina pompy wody, zaprowadziłem na drugiego mechanika bo tamtem nie zajmował sie mechaniką. wyjął pompe i powiedział, ze jest sprawna. złozył wszystko. odpalił i powiedział, ze juz działa. skasował 240 zł. powiedział, ze węzyki były źle poprowadzone i je skrócił. po tym niby wydawało sie wszystko ok. ale pojawił sie kolejny problem.
znowu ten gaz... nie wrzuca sie. temperatura silnika 90 stopni a gazu nie ma. dopiero jak wcisne pedał tak około 4 tys rpm i przytrzymam minute to sie wrzuci. tak samo jest z ogrzewaniem w środku. temperatura silnika 90 stopni a z dmuchawy wali zimne. depne na 10 sekund do 3 tysięcy i zaczyna grzać ciepło. minie hmm 20 sekund i znowu leci zimne. depne i leci ciepłe. np jade 60 km/h na 5 biegu i powietrze leci zimne. jade 60 km/h na 3 biegu i powietrze leci ciepłe. a jak samochód stoi to leci lodowate powietrze. jadąc na niskich obrotach silnika. silnik wylącza gaz. poprzerywa chwile(przerywanie spowodowane jest mieszaniem sie gazu z benzyną) i jedzie normalnie. wylącze gaz z guziczka, wlącze go za 5-10 min i działa. ale jak znowu pojade na niskich to sytuacja sie powtórzy+ samochód nie grzeje...
co może być tego przyczyną?
obstawiam na układ chłodzenia.
co można poczynić z tym fantem?