Elektronika to jedno, butla najmniej istotna, ciekawe czy w tej cenie masz porządny parownik i prawdziwe wtryskiwacze gazu a nie elektrozawory którymi można nazwać np Valteki (czerwone, żółte), a z tego co widziałem na lpg-forum.pl abart takie montuje. Wiadomo na nich też będzie jeździć ale to nie to, jak sekwencja to ma być tak jak na benzynie.
Szczególnie zwróć uwagę na:
-sposób montażu wkrętek w kolektorze – jak monter ściąga kolektor do wiercenia to już jest gość, bo pomyśl co z opiłkami się dzieje chyba że ma wiertło z końcówką magnetyczną do aluminium

-długość przewodów od wkrętek do wtryskiwaczy – możliwie krótkie, wszystkie równe
-butla montowana "do jazdy do przodu" czyli tak żeby zawór z króćcem był od tyłu auta (przyspieszasz, zlewa się gaz do tyłu, króciec zawsze jest zasilony gazem, wyjeździsz go do końca, odwrotnie poprostu się przełączy na bene nie wyjeżdżając gazu do końca)
-ogólnie porządek pod maską jest wskazany

Powodzenia a przyda Ci się bo naprawdę mało jest prawdziwych fachowców od gazu
Ja montowałem sam

ale nowszą furę oddał bym kolesiowi o nicku Damian z lpg-forum, montuje w Bolęcin k/Chrzanowa ale jak on założy to nie można się do czegokolwiek przyczepić, estetyka powala.