Klub MazdaSpeed

Witam,

zapytam, zanim mechanicy naciągną mnie na wymianę połowy auta...
Auto szarpało mi na LPG . Wymieniłem filtr fazy lotnej, ciekłej, było to samo, potem świece (na NGK, wciąż szarpał), i kable WN (na Valeo). Po wymianie kabli przez pierwsze 300 km byłem wniebowzięty, chodził równiutko na PB i LPG. Teraz znowu mam to samo, zapalił się check, szarpie na LPG, i nie mam pomysłów gdzie jeszcze tego szukać...Dalej grzebać w aparacie zapłonowym, wymieniać po kolei? Co następne? Nie rzucam się od razu na wymianę wszystkiego, chociaż tak by pewnie było najlepiej, ale finanse mnie ograniczają póki co.

pozdrawiam

misz

A regulowałeś LPG po wymianie świeć i kabli.
P.S. kable valeo do mnie nie przemawiają. Na forum piszą raczej o NGK i Denso. Skoro masz Check na desce to przeczytaj kod błędu i będziesz wiedział co dalej robić. Od tego bym zaczął.

od kodu błędu trzeba oczywiście zacząć
Ja ze swoim miałem podobny problem a skończyło się na regulacji polecam jednak dobry warsztat bo od tego dużo zależy

Kod błędu – pierwsze co mi przyszło do głowy, znalazłem opis jak wymrugac za pomoca diody, i niestety brakuje u mnie jednego pinu.. Z regulacją chciałem się wstrzymać, bo czasem potrafią więcej zepsuć niż poprawić, a wciąż podejrzewam aparat zapłonowy. Dzień po wymianie kabli śmigał. W sumie dopóki się dobrze nie rozgrzeje – to jedzie równiutko.

ja bym stawiał na przewody WN. Sprawdź po ciemku czy nie ma przebicia.

Witam! Podepnę się do tematu. Moja Madzia 1.5 1998 BJ szarpie, gdy jadę ze stałą prędkością w przedziale 90-110 km/h. Uczucie takie jakby pedał gazu był puszczany. Instalacja ma 2 miesiące. Sterownik to jakiś Tomasetto gaziarz tak wyregulował po 1000 km, że pod górkę wjechać ciężko bo zaczęło się szarpanie na 1,2 i 3 przy większym gazie. Z forum wyczytałem o przęłączaniu się z pełnej sekwencji w półsekwencję i o funkcji "zubażanie Mazda", której pewnie powyższy sterownik nie posiada. Na benzynce Madzia śmiga!!! Dodam że spalanie LPG 13l/100 (króciutkie dystanse). Jechać do gaziarza i kłócić się, żeby zabierał tą "instalkę" sobie z powrotem, czy da się to jakoś obejść?? Dzięki za pomoc.

misza116 – co do Twojego problemu ja również stawiałbym na kable WN. Skoro po ich zmianie przez jakiś czas wszystko było ok, to mogło się to stać za wyłącznie ich sprawą. Wykręć świecie i sprawdź, czy na izolatorach nie widać przebić i pęknięć. A następnym razem kupuj kable NGK. Chyba nie ma na forum nikogo, kto by na nie narzekał

maros223 – dla Ciebie podobne rady. Najpierw zadbaj o stan zapłonu, a dopiero jeżeli będziesz pewien, że z nim wszystko jest w porządku zabieraj się za instalacje. 90% wszystkich problemów z szarpaniem spowodowanych jest kablami bądź świecami. Dopiera reszta to padające wtryskiwacze, zła regulacja itd.

KZZK święte słowa. Znajomy mechanik wymienił mi świece, na jednym z izolatorów był ślad przebicia. Prawdopodobnie styki w izolatorach były tak zaśniedziałe, że iskra szukała wyjścia bokiem. Po przeczyszczeniu styków i wymianie świec – szarpanie ustąpiło dzięki za rady. Pozdrawiam.

Witam
Mam problem z przewodami zapłonowymi:(

Mianowicie, zaczął samochód szarpać, wieczorem patrzyłem na przewody do widać było przebicie.
Wymieniłem przewody na SENTECHa, pojeździłem 1 tydzień i przewody znów miały przebicie ;/

Wczoraj skończyłem przekładać silnik, założyłem nowe NGK i znów to samo, znów przebicie....

Czy to jest możliwe, że taki pech, że trafiły mi się wadliwe 2 razy pod rząd czy może przyczyny szukać gdzie indziej??
Może cewka, aparat zapłonowy??
Dodam, że świece mam nowe też NGK.

maros223 To typowe objawy przejścia z wtrysku sekwencyjnego na półsekwencyjny lub dwufazowy. Tak czy inaczej przefikane. Ogarniam to w 100% na Diego i Nevo.

W celu odciążenia układu WN przy pracy na LPG ustawia się mniejszą przerwę. Ja dałem 0,8 i przestała szarpać. Świece polecam NGK. 50 000 na LPG i jeszcze żadna nie padła.