Klub MazdaSpeed

Witam wszystkich 2 miesiace temu zalozylem instalacje gazowa STAG 300,po przejechaniu 5 tysiecy kilometrow ubylo mi okolo 600ml oleju,tyle dolewalem do stanu max.Przebieg samochodu 135.000 kilometrow.Przed zamontowaniem instalacji nie mialem takich problemow nie ubywala nawet kropla oleju silnikowego,jezdze na oleju ELF 5w30,prosze o opinie co moze byc przyczyna zaistnialej sytuacji,moze mieliscie podobny problem?Moze powinienem stosowac inny olej?

Napisz jaki to samochód z jakim silnikiem -powiem tylko tyle że niestety na gazie zawsze weźmie więcej oleju niż na benzynie

to jest mazda 6 z 2003 roku.Silnik 2,0.Wyjezadzajac w 1200 kilometrowa trase sprawdzalem stan oleju byl na max,po przejechaniu tej odleglosci na drugi dzien bagnet wskazywal mniej wiecej na srodku dolalem 400 ml oleju i stan na bagnecie jest max.

To wcale nie jest tak że po założeniu gazu silnik nagle zaczyna pobierać olej.
Oczywiście mogę się mylić.. Ale jest taka możliwość że benzyna dostawała się do oleju dlatego na bagnecie nie było widać ubytków natomiast przy gazie już jest. Ja obstawiałbym nieszczelności pierścieni tłokowych choć jeśli Twój przebieg jest autentyczny byłoby to dziwne.

Do czasu kiedy jezdzilem tylko na benzynie nie bylo zadnych ubytkow oleju,jestem tego pewien na 100% bo olej dosc czesto kontroluje,a co do przebiegu samochodu jest on oryginalny samochod serwisowany!Samochod nie kopci,po wyciagnieciu bagnetu nie widac "komina"

Spróbuj olej Valvoline MaxLife 5W40. Bardzo dobry olej. Minimalizuje ubytki oleju. Spróbuj może pomoże.

Witam, do momentu założenia instalacji moja 323F też nie brała oleju.
Po założeniu bierze koło 100ml na 1000km więc podobnie jak u Ciebie, podobnież wynika to z tego, że gaz jest paliwem suchym i nie ma takich właściwości smarnych jak benzyna (nie wiem ile w tym prawdy, ale wszyscy moi znajomi po założeniu LPG robią dolewki oleju).

Ja słyszałem inną teorię:

"na krótkich trasach silnik nie dogrzewa się i przez nieszczelne pierścienie tłokowe paliwo może się dostawać do oleju powodując podnoszenie jego poziomu.
Częsta szybka jazda na dłuższych trasach powoduje, że wówczas benzyna ulatnia się z oleju i nie ma objawów wzrostu poziomu oleju w silniku".

Jeśli tak faktycznie bywa to widzę taką mozliwość, ze przy jeździe na lpg konieczne są dolewki oleju.
Jednak te 0.1l/1000km uważam za całkiem dobry wynik i nie próbowałbym tego "ulepszać".