Auto kupiłem w maju z założoną już instalacją BRC i wszystko było w porządku jak do tej pory...ale gdy zaczeły się te spore mrozy (poniżej – 15 st.) to gdy autko stało całą noc to na drugi dzień przełączało się na LPG po ok. 30 km!!!!
Dodam iż wskazówka temperatury ,,rusza'' po ok. 2-3 km....parownik też nabiera temperatuty
Płyn w układzie chłodzenia ok.
Po tych dziwnych objawach zadzwoniłem do autoryzowanego serwisu BRC w Warszawie i Tarnowie by mieć punkt odniesienia.....i wiecie co?....oba serwisy mi powiedziały że TAK MUSI BYĆ!!!!

Że jest jakiś czujnik przy listwie wtryskowej i jak jest mocno schłodzony po nocy i dodatkowo go chłodzi pęd powietrza to tak niestety jest.

Szczęka mi opadła i zaniemówiłem....i pomyslałem że w Skandynawii by na tej instalacji nie zarobili ani grosza

Ale nie daję za wygraną...dzwoniłem do innego szpeca od BRC i mi powiedział bym przyjechał do niego bo dla niego to też jest dziwny przypadek.
