przez pabloalvaro » 25 wrz 2010, 18:51
Witam

Mam taki problem . Dziś rano zapomniałem wyłączyć świateł w aucie . Wróciłem do auta po 8 godz akumulator był kompletnie rozładowany . Wziąłem akumulator od kolegi odpaliłem auto na jego akumulatorze wyjąłem jego akumulator auto dalej pracowało i wsadziłem wtedy swój akumulator . W drodze do domu auto zgasło zaraz po przełączeniu sie teoretycznie na gaz . Dojechałem do domu na benzynie . Próbowałem go jeszcze parę razy przełączyć na gaz na postoju ale bezskutecznie . Słychać pikniecie obroty spadają do 0 i auto gaśnie tak jak by gaz wg nie dochodził .
Dodam iż jest to gaz sekwencyjny proszę o pomoc . Czy jest możliwość że coś się rozprogramowało ? Do tej pory z gazem nie było żadnych problemów .
Przejrzałem jeszcze raz forum i podobnego problemu nie znalazłem . Nie chce żeby było tak, że pojadę do gazownika a on mi powie że to i to do wymiany od razu . Instalacja jest tu od 2008 roku a w tym czasie było autem zrobione 4tys mil z czego ja zrobiłem 3 tys .
Ostatnio edytowano 26 wrz 2010, 19:04 przez
pabloalvaro, łącznie edytowano 1 raz
Kiedy każdy pomysł wydaje ci się idealny, dopij wódke i idź spać