Czy zakładać sekwencyjny LPG?
Strona 1 z 1
Mam pytanie czy 323f z silnikiem 1.8 dobrze toleruje LPG? Szukam sobie autka żeby dojeżdżać do pracy a prosto z niej na uczelnie. W sumie tygodniowo jest to ok 400km drogi w tym ok 50km stania w korkach. Myślę nad zakupem właśnie tej Mazdy, gdyż mam dobrą okazję i autko jest świetne, ale jest ona bez gazu a jednak silnik 1.8 przy takiej jeździe (jeszcze mojej z ciężką nogą) średnio tych 9l benzyny wypije. Stąd mój pomysł, żeby założyć sekwencję i tu rodzi się pytanie czy te silniki to lubią? Czy mi się opłaci? Ile by kosztowało mnie zainstalowanie takiego "osprzętu"?
Ostatnio edytowano 7 paź 2009, 21:52 przez avenger, łącznie edytowano 1 raz
- Od: 6 paź 2009, 00:40
- Posty: 19
- Skąd: Bełchatów/Łódź
- Auto: 323f BA 1.8 115KM 97r
Ja mam w takim silniku instalację sekwencyjną brc sequent 24 i nie mam z nią żadnych problemów. Instalacja kosztuje jakieś 2,5 tys. Jeśli robisz te 1500 km miesięcznie to po roku już Ci się zwróci.
- Od: 12 paź 2008, 22:43
- Posty: 478 (0/4)
- Skąd: Garwolin
- Auto: 323f BA 1.8 TURBO '96
Profil uzupełniony temat zmieniony.
Tyle co zdążyłem przeczytać ogólne informacje na temat tego gazu, już zauważyłem, że niektórzy mają z nią problemy (fakt, że w Toledo i Focus'ie) ale to chyba nie gra większej roli jeśli sama instalacja jest słaba.
adamax4 Dużo nasłuchałem się o instalacjach gazowych, że częste przeglądy, większa usterkowość auta.... wiele tego było. Jak odczuwasz założenie tej instalacji? Miałeś ją od początku czy najpierw jeżdziłeś na 95/98 a potem przesiadłeś się na LPG, żeby widzieć różnice?
Tyle co zdążyłem przeczytać ogólne informacje na temat tego gazu, już zauważyłem, że niektórzy mają z nią problemy (fakt, że w Toledo i Focus'ie) ale to chyba nie gra większej roli jeśli sama instalacja jest słaba.
adamax4 Dużo nasłuchałem się o instalacjach gazowych, że częste przeglądy, większa usterkowość auta.... wiele tego było. Jak odczuwasz założenie tej instalacji? Miałeś ją od początku czy najpierw jeżdziłeś na 95/98 a potem przesiadłeś się na LPG, żeby widzieć różnice?
- Od: 6 paź 2009, 00:40
- Posty: 19
- Skąd: Bełchatów/Łódź
- Auto: 323f BA 1.8 115KM 97r
avenger napisał(a):Jak odczuwasz założenie tej instalacji? Miałeś ją od początku czy najpierw jeżdziłeś na 95/98 a potem przesiadłeś się na LPG, żeby widzieć różnice?
Instalacja już była jak kupiłem. Założona została rok wcześniej. Podstawowa sprawa to prawidłowy montaż i odpowiednio dobrane elementy. U mnie jedyna usterka to było przetarcie się przewodu wodnego idącego do parownika. Spowodowane to było byle jakim montażem. A co do samej pracy instalacji to nie mam żadnych zarzutów. Praktycznie nie odczuwam różnicy w osiągach. Na benzynie max prędkość była chyba z jakieś 5km/h większa. Nie mam problemów typu gaśnięcie na wolnych obrotach, przerywanie, dławienie się.
- Od: 12 paź 2008, 22:43
- Posty: 478 (0/4)
- Skąd: Garwolin
- Auto: 323f BA 1.8 TURBO '96
Przeliczyłem sobie tak na gorąco wszystko i zakładając, że rocznie jeździłbym 20tyś km to różnica między benzyną a LPG wynosiła by ok 3-3.5tyś zł na korzyść LPG oczywiście. W takim razie może te 3500zł przeznaczyć na instalację na japońskich wtryskach, gdyż tyle co się tym interesuję (tzn od kilku godzin myślę w ten sposób) zdążyłem doszukać się informacji, że oni robią jedne z najlepszych instalacji LPG.
- Od: 6 paź 2009, 00:40
- Posty: 19
- Skąd: Bełchatów/Łódź
- Auto: 323f BA 1.8 115KM 97r
avenger napisał(a):3500zł przeznaczyć na instalację na japońskich wtryskach,
A jakie to są japonskie wtryski?
3500 to kosztuje instalacja do V8
do r4 to spokojnie 2000. Ja mam czeskie wtryski i sobie chwalę.
anusiak napisał(a):ralf8484 napisał(a):tylko nie ładuj Valtekeków
A czemu Valteków nie?
Valtec'i są mało stabilne i potrafią po jakimś czasie utracić kalibrację.
Zresztą zobacz jaka jest ich konstrukcja wewnętrzna a np. jakiegoś MagicJet'a czy Matrix'a.
To są "typowe" elektrozawory" a z precyzyjnym dawkowaniem gazu niestety niewiele mają wspólnego.
Sam miałem to gów..o u siebie (jeszcze po poprzednim użytkowniku) i wiem jak pracowały
Po zmianie na MJ skączyły się problemy z wypadającymi zapłonami, nierówną pracą na biegu jałowym itd.
Nie mówię, że MJ są jakieś "superdobre" ale .... u mnie w każdym razie sprawdziły się.
161 BD 081 26.425 & 27.555 MHz USB
Xedos 9 KL '01 & AR 156 1.8TS & Honda Shadow VT1100 C3 Aero ’99
Były: 323F BA Z5
Honda Shadow VT1100C2 Sabre ’03
Honda Shadow VT500C '84
Xedos 9 KL '01 & AR 156 1.8TS & Honda Shadow VT1100 C3 Aero ’99
Były: 323F BA Z5
Honda Shadow VT1100C2 Sabre ’03
Honda Shadow VT500C '84
Marek 161BD081 napisał(a):Po zmianie na MJ skączyły się problemy z wypadającymi zapłonami, nierówną pracą na biegu jałowym itd.
Nie mówię, że MJ są jakieś "superdobre" ale .... u mnie w każdym razie sprawdziły się.
Dokładnie magic jet jest w porządku, zdarza się że jakiś czasem padnie ale sporadycznie
w temacie wtryskiwaczy nie ma ideału, matrix też nie jest bezawaryjny,
bród w gazie robi robotę i potrafi unieruchomić niejedną listwę, a z racji ceny do jakości magic jet jest bardzo dobrym wtryskiwaczem
w berlingo magic jeździ już 80tys km temperatura przełączania 15stopni i daje radę, w MPV ma 30 tys
a na zubożenie mazdy jest idealnym rozwiązaniem
Marek 161BD081 napisał(a):Valtec'i są mało stabilne i potrafią po jakimś czasie utracić kalibrację.
grubo ponad 50kkm przelatane na żółtych valtecach i jeszcze mają się dobrze. Kalibracja przy każdej kontroli jest ok. Zmieniam regularnie filtry fazy lotnej i ciekłej co 15kkm. Obroty nie falują, nic nie dławi, nie wypada. Coś mi się wydaje, że zła opinia o valtekach bierze się ze spapranych instalacji lub niedbałości o regularny serwis ze strony właściciela. W motobajczyku (zakład LPG w Sosnowcu) prawie wszystkie polecone przeze mnie R4 i jedno V6 3.3 (jakieś w sumie 6 aut) wyjeżdżały na valtekach i jeszcze nikt nie miał z tymi wtryskami problemów.
a ja bym tego czegos wtryskami nie nazwal raczej elektrozawory jak nazwal kolega Marek 161BD081 z wtryskami maja tyle wspolnego co moze lezaly gdzies niedaleko siebie na polce , nie obrazac wtryskow
Historia;) --->323F 1.6 16v 91r.-->323F 1.8 16v 92r.-->626 2.0 FS 16v GW 98r.;–)-->w przyszłosci ?
loocas jak dla mnie miałeś fuksa. Sam miałe valdemary, zmienione po 30 tysiącach, niebo a ziemia. One potrafią być rozkalibrowane nowe fabrycznie, a nie dopiero po jakimś przebiegu.
Ale podobno są już jakieś nowe valdemary Podobno duże lepsze od tandetnych poprzednich
Wie ktoś coś??
Ale podobno są już jakieś nowe valdemary Podobno duże lepsze od tandetnych poprzednich
Wie ktoś coś??
Lukano napisał(a):loocas jak dla mnie miałeś fuksa
Czyli 6 aut z mojego otoczenia ma fuksa Tak są jakieś nowe valteki. Właśnie wspomniana wcześniej Sienna 3.3 V6 je posiada. Ponoć znacznie się różnią od poprzednich. Nie wiem też czym różnią się kolory wtrysków. Ja się spotkałem tylko z żółtymi, a na forum widzę też pozakładane czerwone. Ja nie narzekam i nie widzę w tym momencie sensu kupować innych.
Witam Jesli duzo jezdzisza widze ze sporo to zakladaj i nie oszczedzaj na instalaci , gront to dobry gazownik i bedzie Ok . Ja mam w xedosie i smiga jak talala . Pozdr
- Od: 21 sty 2010, 18:27
- Posty: 475
- Skąd: Koćmierzów 23 k/Sandomierza- Frankfurt nad Manem
- Auto: MazdaXedos 6 2.0 V6 Automat
Lukas ja znam jakieś 30 które miały problemy. jest też różnica w jakim samochodzie są.
W takim 3,3 pochodzą dłużej bo tam czasy wtrysku są trochę inne niż na przykład w mojej GT.
Ale i tak życzę dalszej bezproblemowej jazdy
A jak padną to przynajmniej MJ
W takim 3,3 pochodzą dłużej bo tam czasy wtrysku są trochę inne niż na przykład w mojej GT.
Ale i tak życzę dalszej bezproblemowej jazdy
A jak padną to przynajmniej MJ
loockas napisał(a):.... Ponoć znacznie się różnią od poprzednich. Nie wiem też czym różnią się kolory wtrysków. Ja się spotkałem tylko z żółtymi, a na forum widzę też pozakładane czerwone. Ja nie narzekam i nie widzę w tym momencie sensu kupować innych.
Ż
Różniece między valtec'ami:
żółte – 1ohm
czerwone – 3 ohm'y
Ja miałem właśnie czerwone ale ponoć żółte są troszkę "lepsze" co i tak nie zmienia faktu, że nie będę do nich wracał.
Valtec'i są trochę bardziej odporne na brud względem MJ ale .... mają też (poza rozkalibrowywaniem się) tendencję czasem do "lania" czyli po prostu nie domykają się dobrze.
Reasumując – każdy chwali to co posiada ale uwierz mi, ze po zmianie na MJ parametry kalibracyjne komputera gazowego znacząco mi się zmieniły a samo i autko "odżyło".
Nie zajmuję się zawodowo LPG więc niestety nie mam na tyle doświadczenia aby potestować różnego rodzaju wtryskiwacze ale to nie oznacza, ze nie mogę sam się pobawić z ustawieniami.
Stare Valtec'i pierwotnie próbowałem "leczyć" w myjce ultradźwiękowej ale zupełnie bez powodzenia więc zdecydowałem się na ich wymianę.
Założyłem MJ po dłuuugim czytaniu wątków na różnych Forach dyskusyjnych i jestem zadowolony.
Jednak jeśli Tobie praca tych wtrysków w zupełności odpowiada to ani ja ani nikt inny Cię nie przekona, że mogłoby być lepiej.
161 BD 081 26.425 & 27.555 MHz USB
Xedos 9 KL '01 & AR 156 1.8TS & Honda Shadow VT1100 C3 Aero ’99
Były: 323F BA Z5
Honda Shadow VT1100C2 Sabre ’03
Honda Shadow VT500C '84
Xedos 9 KL '01 & AR 156 1.8TS & Honda Shadow VT1100 C3 Aero ’99
Były: 323F BA Z5
Honda Shadow VT1100C2 Sabre ’03
Honda Shadow VT500C '84
Marek 161BD081 napisał(a):Jednak jeśli Tobie praca tych wtrysków w zupełności odpowiada to ani ja ani nikt inny Cię nie przekona, że mogłoby być lepiej.
Nic nie stoi na przeszkodzie aby jak zajdzie potrzeba wymiany wtrysków spróbować np MJ. Będę miał porównanie. Ale ja nawet nie widzę w tej chwili różnicy na LPG/PB więc pewnie będzie mi ciężko cokolwiek stwierdzić. Jedyna odczuwalna różnica w jeździe na LPG w moim samochodzie to nieco zmniejszona prędkość maksymalna. Może faktycznie wszystko zależy od gaziarzy. Zawsze też byłem wrogiem instalacji na mieszalniku. Niestety Honde Civic VI, która kupił mój tata była w taką instalacje wyposażona. Jeździło to średnio... Po wizycie u tych gaziarzy auto fruwa na mieszalniku prawie tak samo jak na PB... mam wrażenie, że to 1,4 fruwa lepiej niż moje 1,6.
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości