Strona 1 z 1

Czy przepływomierz w F2 jest odporny na strzał ?

PostNapisane: 23 mar 2005, 19:02
przez Waluś
Właśnie sie zastanawiam czy mój przepływomierz jest odporny na strzał gazu. Wczoraj go sobie wymontowałem i zauważyłem bardzo ciekawą jego budowe. A mianowicie nie zauważyłęm żadnego jakiegoś tam druta i innych dziwnych rzeczy.
We wnętrzu przepływki są dwie takjakby klapki połączone w krztałt litery V i działa to na zasadzie cyba takiej, że jak silnik zaciąga powietrze te klapki sie otwierają na bok !!chyba w lewą strone i czym głebiej tym z większym oporem. Ale najciekawsze jest to że klapki otwierają się tylko w jedną strone, czyli do wewnątrz.
I teraz sie zastanawiam czy przypadkiem ten przepływomierz nie jest odporny na strzał. Jak by był mógłbym sporo zaoszczędzić na niezakładaniu sekwencyjnej instalki LPG :P <lol>
Co o tym myślicie

PostNapisane: 23 mar 2005, 20:02
przez Huano
Ja sądze że to jest przepływmoierz który mierzy strumień przepływającego powietrza. Te dwie klapki są połączone na sztywno ze sobą w kształt litery V. Oś obrotu jest na miejscu łączenia obu części. Z jednej strony powietrze wlatujące do silnika powoduje obrót V-ki czemu odpowaida zadana wartość ilości powietrza podawana w komputerze (dane odchylenie – odpowiednia rezystancja –> komputer). Za drugą częścią V-ki jest taka zamknięta komora o stałej objętości która ie pozwala na zbyt mocne wychylenie się całego układu (wiadomo – stała objętość, siła nacisku – ciśnienie po drugiej stronie itd. A przy okazji może też tłumić drgania układu.
A co do bezpieczeństwa przy ewentualnym wystrzale... Trudno powiedziec – na pewno będzie mniej podatny niż "gorący drut" (termoanemometr) i tóry jest bardzo delikatny, aczkowliek przy odpowiednio mocnym strzale uszkodzeniu może ulec np. ta właśnie V-ka. Nie mówiąc o uszkodzeniach obudowy (w końcu plastykowa).
Powyższe opierają sie tylko na moim mniej więcej domyśle i pobieżnej wiedzy w temacie którą kiedyś próbowałem sobie przyswoić :)
Jeśli trzeba poszukam książeczki w której jest dość dokładie opisany cała zasada działania przepływomierzy (nawet sa jakieś rysunki i wykresy).
Jak dla mnie – kuszące instalowanie "zwykłaj" instalacji ale nie chcę brac na siebie odpowiedzialności za ewentualne strzały :D

PostNapisane: 23 mar 2005, 20:13
przez XsiX
te koleś zmień tą małpe w tytule albo.... BAN <lol>

PostNapisane: 23 mar 2005, 20:18
przez Waluś
XsiX napisał(a):te koleś zmień tą małpe w tytule albo.... BAN


Ups hihihihih <lol>

PostNapisane: 23 mar 2005, 20:27
przez Koleś
Wyadje mi sie ze jest on odporny do jakiegos czasu bo "miałem" o takiej budowie u siebie
I teraz potrzebuje druigiego lub chociaz wnetrza jego:–)tzn tej klapki w srodku w kształcie literki V

PostNapisane: 23 mar 2005, 20:31
przez Waluś
No ja również uważam że jest, tymbardzież że otwiera się w jedną strone do wewnątrz. Kwestia tylko zakombinowania jakiegoś czegoś :P co rozepnie w razie strzału doloty przed przepływką co by nie rozwaliło przypadkiem intercoolera <lol>
Ale już mi sie humor poprawił <spoko>

PostNapisane: 24 mar 2005, 13:06
przez Globy
Looknij na forum i w sieci przypadki strzalow w silniku F2 – nie pamietam takich ;) Oczywiscie kazdy przeplywomierz mozna rozwalic, ale przy klasycznym zadbaniu instalacji wszystko winno byc w porzadku.

PostNapisane: 24 mar 2005, 17:18
przez nightcomer
Waluś napisał(a):otwiera się w jedną strone do wewnątrz
no i w razie strzału będzie chciało otworzyć w tę druga stronę, w którą "się nie da"... i co wtedy się stanie ciekawe...

to tyle w temacie a ja jestem bardzo ciekawy, czy ktoś na forum ma już działającą instalację na mieszadle i turbo... i jak to chodzi

PostNapisane: 24 mar 2005, 19:13
przez Huano
Ostry ma taka w swojej MX-6 GD i sprawuje się bardzo ładnie – miałem przyjemnośc zobaczyc i poczuć (ślicznie sie sprawuje nawet przy zwiększonej mocy autka – 167 KM na hamowni).

PostNapisane: 24 mar 2005, 20:10
przez Waluś
Kupe gości na forum od Probe ma takie instalki w F2 t, i nie narzekają.
A sprawe otwożenia sie w drugą strone można rozwiązać nie przykręcając zacisku na bolocie za przepływomierzem, w razie czego ją zdejmie.

Globy, ja dobrze wiem że dbałość o instalke nie powoduje problemów z nią, ale tylko sie zabezpieczam :D teraz już wiem że moge spokojnie poszukać dobrego gaziarza i popytać za ile, a na sekwęcje mnie nie stać, zważywszy, że ta instalacja warta by była połowe wartości auta <lol>

PostNapisane: 25 mar 2005, 01:41
przez Globy
"Bo wszyscy gaziarze to jedna rodzina" :D Polska ma 2. miejsce na swiecie pod wzgledem konsumpcji gazu, za Korea :P