Strona 1 z 2

Instalacja gazowa a wycięcie kataliztora. Sugestie, opinie,

PostNapisane: 18 gru 2004, 15:58
przez Jano
Czy komputer od gazu nie zaczenie wariować?
Lepiej dać róre przelotowo czy puszke przelotowo

PostNapisane: 18 gru 2004, 16:06
przez polnik@studio
hmm a tak z ciekawości to po co chcesz usuwać katalizator :)

PostNapisane: 18 gru 2004, 16:39
przez Jano
Czy nie zwiększy to odrobine mocy.Pozatym nie wiem czy katalizator jeszce działa bo mam przejechane 140 tyś km i katalizator chamuje spaliny?

PostNapisane: 18 gru 2004, 16:44
przez polnik@studio
czasami może zwiększyć a czasami może pogorszyć. Jak nic nie przeszkadza i nie powoduje jakiś dziwnych zachowań to ja bym go nie ruszał. Napewno nie chamuje spalin ( przynajmniej tak mi się wydaje). W ostateczności to można wstawić tłumik środkowy zamiast katalizatora.

pozdrawiam

PostNapisane: 18 gru 2004, 17:14
przez Jano
Najlepiej było by przetestować na chamowni i sprawdzić z katalizatorem i bez. Katalizator jest robiony z ceramiki (chyba ) i ona sie po pewnym czasie kruszy i może np: przytykać wydech(chyba), ale rozmawiałem z znajomym który ma tako samo madzie(bez LPG) jak majo tylko bez kata i mówi że mocy nie przybyło ,tylko wiecej oleju zaczoł pobierać.
To raczej kata zostawie , a jak jest z zwiekszaniem średnicy wydechu nie powoduje to wzrosu mocy, zastanawiam się narazie na wymianie tylnego tłumnia na sprotowy bo i tak musze wymienić.

PostNapisane: 18 gru 2004, 17:23
przez luca
Jano napisał(a):rozmawiałem z znajomym który ma tako samo madzie(bez LPG) jak majo tylko bez kata i mówi że mocy nie przybyło ,tylko wiecej oleju zaczoł pobierać.


Czy możesz poprosić znajomego, żeby wskazał związek logiczny pomiędzy brakiem katalizatora, a zwiększonym zużyciem oleju. Może niechcący odkrył jakiś nowy dowód na istnienie kosmitów albo krasnoludków?

PostNapisane: 18 gru 2004, 17:26
przez polnik@studio
hmm ale wymiana tłumika mońcowego też raczej wiele nie da. Trzeba by przerobić cały układ wydechowy żeby coś odczuć. Jeździłem kiedyć mazdą GTR która miała 3 calowy wydech i dawało to około 10 KM ale miał cały wydech przerobiony no i kosztowało to trochę ... ale jaki dźwięk :D

PostNapisane: 18 gru 2004, 18:32
przez Globy
Katalizator po pewnym przebiegu traci swoje wlasciwosci i jego usuniecie moze nieco poprawic osiagi, a ostatecznie nie wplynie dynamike i auto moze troche inaczej "brzmiec". Zamiast kata mozna wstawic rure albo nowe urzadzenie w cenie ok. 350-400 zl. Poszukajcie w archiwum techincznym i Tuning & CarAudio.

PostNapisane: 18 gru 2004, 18:54
przez Jano
A jaka jest żywotnośc katalizatora?

PostNapisane: 18 gru 2004, 21:50
przez Globy
Chyba ok. 100-150k km.

PostNapisane: 18 gru 2004, 22:00
przez Jano
ja mam okolo 140 k km ,
jak kat się zużyje to jest chyba zbędny nie lepiej było by go wyciąć,
a jak komp od gazu reaguje na wycięcie kata nie zacznie wariowć?

PostNapisane: 20 gru 2004, 08:41
przez emik
A mnie tłumikarz powiedział przy 160tys.km, że mam kata czystego jak łzę. A jak sie pytałem ile wytrzumuja katy, powiedział ze widywał autka z przebiegiem 300tys. i ze zdrowym katem :]

PostNapisane: 20 gru 2004, 12:47
przez Waluś
Ja mam usuniętego kata. Ponoć miał korodować po założeniu LPG i temu usuneli moi poprzednicy. Ile w tym było prawdy nie wiem

PostNapisane: 20 gru 2004, 15:03
przez Huano
Mi katalizator po prostu padł i dławił autko... Wycięty, zamiast niego wstawiona strumienic (a nie stożek jak napisalem wczesniej :D) i na pewno autko nie jeździ gorzej... A nawet lepiej (porównując do fazy zgonu katalizatora). A czy ma mieć jakikolwiek wpływ na LPG? Nie wiem jak... Żadnych czujników w katalizatorze nie ma. więc nie widzę związku (a tym bardziej ze spalaniem oleju :D)

P.S. Oczywiście nie miało być stożek tylko strumienica :D:D:D Ale niezle :D No i gratulacje za czujność :) Mam teraz pewność że ktoś to czyta :):):)

PostNapisane: 21 gru 2004, 09:08
przez ptrklm
Huano napisał(a):autko nie jeździ gorzej... A nawet lepiej (porównując do fazy zgonu katalizatora)


pewnie jak ci padl katalizator to ceramika ktora jest w srodku spowodowala jego przytkanie w jakims stopniu i stad ta odczuwalna poprawa osiagow autka.
Na branie oleju to katalizator raczej nie wplywa – nie wiem w jaki sposob moglby to robic. Chociaz pokretnie kombinujac to wplywa on na odczyt sondy lambda umieszczonej zaraz za nim, sonda wplywa na ... itd. Moze w ten sposob mozna w rezultacie probowac uzasadnic branie oleju ale to chyba troche naciagane :|

PostNapisane: 21 gru 2004, 09:32
przez Paweł
ptrklm napisał(a):Na branie oleju to katalizator raczej nie wplywa – nie wiem w jaki sposob moglby to robic. Chociaz pokretnie kombinujac to wplywa on na odczyt sondy lambda umieszczonej zaraz za nim, sonda wplywa na ... itd.

Dopiero od okolo '96 (OBD-II) umieszcza sie druga sonde, ktora ma monitorowac sklad spalin po przejsciu przez katalizator.

PostNapisane: 21 gru 2004, 10:22
przez nightcomer
Jano napisał(a):A jaka jest żywotnośc katalizatora?
nieskończona
ale oczywiście z łatwością można go zniszczyć na różne sposoby jak ktoś chce. mi się to dotąd nie udało (350).

PostNapisane: 21 gru 2004, 10:33
przez nightcomer
Huano napisał(a):Mi katalizator po prostu padł i dławił autko... Wycięty, zamiast niego wstawiony stożek
wstawiłeś Huano stożkowy filtr powietrza w miejsce katalizatora? zaraz też tak sobie zrobie, szkoda, że wcześniej na to nie wpadłem :| na pewno lepiej oczyści spaliny i jest tańszy <lol>

PostNapisane: 21 gru 2004, 12:39
przez Jano
Sonda lambda znajude się zaraz za katalizatorem (to chyba jakies przewody musz też iść z tego miejsca czy nie)?

PostNapisane: 21 gru 2004, 13:09
przez ptrklm
Jano napisał(a):to chyba jakies przewody musz też iść z tego miejsca czy nie


no chyba ze dziala na zasadzie telepatii ;)