Strona 1 z 1

Instalacja LPG pierwszej generacji bez komputera – jak użytk

PostNapisane: 4 cze 2007, 19:48
przez modzik
Witam.
Od paru dni m.in. dzięki Wam jestem zadowolonym właścicielem Mazdy.
Zapodam fotki za parę dni.
A teraz mam taką sprawę, jak w temacie.
Rano odpalam samochód na benzynie. Wszystko OK, automatyczne ssanie itd.
Potem przejeżdżam nim ok 3 km. i w trakcie jazdy przełączam na gaz.
U mnie jest ten cały "pstryczek" i ma 3 położenia, tzn. benzyna, neutralne i gaz.
Jak rano na postoju odpalam na benzynie, a potem przełącze na położenie "0", to silnik jeszcze chodzi niecałą minutę, po czym gaśnie. Dlaczego nie gaśnie od razu, skoro to nie gaźnik tylko wtrysk?
Druga sprawa to taka, że dzisiaj znowu podczas jazdy przełączyłem z benzyny na gaz. Tzn. przełączyłem najpierw na pozycję zero i po jakiś 10sekundach na gaz. Niestety zbliżałem się do świateł, odpuściłem pedał gazu i strzeliło (nie głośno, ale jednak – na szczęście nic się nie stało).
Wcześniej kiedy przełączałem z beny na gaz, zawsze miałem ok 80km na liczniku i lekko wciśnięty pedał gazu. Było lekkie szarpnięcie, ale zaraz potem samochód przeszedł na LPG i było OK. A teraz zrobiłem tak samo, puściłem pedał i strzał.
Koledzy (i koleżanki), jak prawidłowo przełączać z benzyny na gaz przy instalacji bez komputera?
pozdrawiam serdecznie i z góry dziękuję za każdą odpowiedź

PostNapisane: 4 cze 2007, 19:53
przez Grzyby
Ja przełączam zawsze jadąc na biegu – noga z gazu i z Pb na LPG (bez neutrala – od razu)
Nigdy nie było problemów.

To jak się instalka zachowiuje zależy w dużym stopniu od jej regulacji.

PostNapisane: 4 cze 2007, 19:57
przez modzik
Grzyby napisał(a):Ja przełączam zawsze jadąc na biegu – noga z gazu i z Pb na LPG (bez neutrala – od razu)
Nigdy nie było problemów.

To jak się instalka zachowiuje zależy w dużym stopniu od jej regulacji.


Z tego co się dowiedziałem od poprzedniego właściciela, to instalacja jest wyregulowana na tzw. "najmniejsze spalanie".
A u Ciebie jak przełączysz na "0" to też silnik jeszcze przez jakiś czas pracuje? (zakładając, że masz wtrysk, nie gaźnik?)

PostNapisane: 5 cze 2007, 00:50
przez Karwoś
Najważniejsze to rozgrzeć samochód – ale bez przesady – jak lato mamy to nie ma co 3km przejeżdzać – ja zawsze w Sienie przełączałem na postoju – dodawałem gaz – przekrraczał 1500 i wskakiwał gaz – i nie strzelał. W trakcie jazdy nie lubilem przełączać ze względu na to szarpnięcie – obciąża pasek i cały silnik. A jak samochod niedogrzany to taki pasek ma takie naprężenie że ho ho.

PostNapisane: 5 cze 2007, 07:26
przez nemi
modzik napisał(a):Z tego co się dowiedziałem od poprzedniego właściciela, to instalacja jest wyregulowana na tzw. "najmniejsze spalanie".

i zarazem na tzw. "najwyższe zużycie silnika"

Co do tych pozycji przełącznika to troche mnie dziwi to neutralne – w końcu to samochód z wtryskiem.
Powinno być tak:
1) tylko benzyna
0) tylko gaz
2) odpalanie na benzynie a po "przygazówce" LPG

Może warto po jechać do gazownika i wymienić sobie tą centralkę na delikatnie nowocześniejszą, żeby się tym w ogóle nie zajmować? Przełącznik z neutralem na sens tylko w przypadku auta z gaźnikiem, żeby wypalić zgromadzone w nim paliwo...

PostNapisane: 5 cze 2007, 19:30
przez modzik
I tak zrobię, to chyba najrozsądniejsze rozwiązanie.
Pojadę jutro do gazownika, który zakładał tę instalację (na szczęście wiem który to) i zobaczę co on mi doradzi.
Dzięki piękne za wszystkie podpowiedzi.

PostNapisane: 5 cze 2007, 22:26
przez Grzyby
nemi napisał(a):modzik napisał:
Z tego co się dowiedziałem od poprzedniego właściciela, to instalacja jest wyregulowana na tzw. "najmniejsze spalanie".

i zarazem na tzw. "najwyższe zużycie silnika"

niech przy okazji przestawi tą instalkę na normalne ustawienie