Ogrzewanie parownika inaczej – pomysł

Witam!
Co sądzicie o takim pomyśle, żeby parownik ogrzewać nie ciepłem wody z układu chłodzenia tylko ciepłem spalin pobieranym z okolic kolektora wydechowego?
Ciekawe jak by sie to sprawdziło, być może szybciej by sie taki parownik nagrzewał. Do odbieranie ciepła z kolektora myśle zastosować coś w stylu układu, który podgrzewa płyn do spryskiwaczy. Byłaby to np. miedziana rurka owinięta kilka razy dokoła rury, która połączona jaest kolektorem wydechowym. Znaczy tak to widze bo Maździe GD tak jest zrobiony wydech.
Co sądzicie o takim pomyśle, żeby parownik ogrzewać nie ciepłem wody z układu chłodzenia tylko ciepłem spalin pobieranym z okolic kolektora wydechowego?
Ciekawe jak by sie to sprawdziło, być może szybciej by sie taki parownik nagrzewał. Do odbieranie ciepła z kolektora myśle zastosować coś w stylu układu, który podgrzewa płyn do spryskiwaczy. Byłaby to np. miedziana rurka owinięta kilka razy dokoła rury, która połączona jaest kolektorem wydechowym. Znaczy tak to widze bo Maździe GD tak jest zrobiony wydech.