Strona 1 z 2

Strzelił gaz:(

PostNapisane: 15 gru 2005, 18:49
przez Bartek1986
A więc tak somochodzik jezdzi od 2,5 roku na gazie bez zadnych strzalow..niema zadnych zabezpieczena az do dzis. Stalem na czerwonym swietle na wolnych obrotach i nagle BOOOOOOOOOOOOOOM- bardzo glosno..Obudowa filtra rozerwana na 2 duze czesci i kilka mniejszych:( Przeplywomierz nietkniety ( niewiem jakim cudem ) :) Moze wiedzie co moglo byc przyczyna skoro wczesniej nic sie niedzialoa gaz wyregulowany
Z góry dzieki za rady:)

PostNapisane: 15 gru 2005, 23:04
przez kacek
Sprawdz czy przypadkiem nie masz przebicia na przewodach Ja miałem podobnie tylko niestety poszły w p...du dwa przepływomierze A przebicie odkryłem przez przypadek Było ciemno podniosłem maskę by wyrególować obroty na gazie i co widzę na drugiej świeczułce czasem coś mignie Sprawdz jeszcze przepływkę czy po strzale jest OK Pozdro

PostNapisane: 16 gru 2005, 01:12
przez Bartek1986
Przepływka cala w 100% hehe samm w to nie wieze. Przewody w miare nowe:) Nic nierozumiem

PostNapisane: 16 gru 2005, 13:06
przez stuk
Bartek1986 napisał(a):Przewody w miare nowe:) Nic nierozumiem

Ile to jest "w miare" i jakiej były marki? Poza tym jeszcze mgły być świece i kopułka/palec.

PostNapisane: 16 gru 2005, 18:50
przez Bartek1986
Świece mają około 1kkm ( Ngk) A kebelki od wiosny "Jammor" ( podobno dobre firma) :)

PostNapisane: 16 gru 2005, 22:52
przez Hans
Bartek1986 napisał(a):Świece mają około 1kkm ( Ngk) A kebelki od wiosny "Jammor" ( podobno dobre firma) :)

akurat z ta dobrocia janmora to przesadziles ;) sa to najgorsze kable z moliwych niestety( sprawdzone jzu w kiklku markach i w wiekszosci wypadkow sa o nich zle opinie. mi janmory wystaczyly na 6 miesiecy i zaczely sie strzelania, wymiana na boscha zlikwidowala problemy.jak cos dobre jeszcze sa sentechy
POZdr

PostNapisane: 17 gru 2005, 02:14
przez Grzyby
A skąd wiesz że przepływka cała?
Jakoś nie wierzę że po
Bartek1986 napisał(a):BOOOOOOOOOOOOOOM- bardzo glosno..Obudowa filtra rozerwana na 2 duze czesci i kilka mniejszych:( Przeplywomierz nietkniety

Nie z B577 te numery <killer>

PostNapisane: 17 gru 2005, 21:41
przez hazell
Ja miałem w cronosie cztery strzały i B577 żyło dalej tak więc bardzo prawdopodobne jest, że koledze też się ostała.
Co do janmora, gdy kupiłem te kable i założyłem, skończyły się probemy z gazidłem.

PostNapisane: 17 gru 2005, 23:14
przez Grzyby
Strzały strzałami Hazall, ale po takim gdzie rozerwało obudowę filtra powietrza to naprawdę cieżko uwierzyć że jeszcze żyje.

A jeżeli żyje to fart nieprawdopodobny i tylko się z tego należy cieszyć (6 stówek w kieszeni) :D

PostNapisane: 18 gru 2005, 09:55
przez stuk
Ja mam kable NGK, mam nadzieje, że ich jakość jest taka jak świec :)
A przy okazji – gdzie w tym aucie jest jakaś cewka zapłonowa? Ja znam odcinek: rozdzielacz – kable – swiece, ale gdzie jest cewka? W megane miałem cewkę do każdej świecy (i to bez przewodów WN :D )

PostNapisane: 18 gru 2005, 13:53
przez sołtys
stuk napisał(a):ale gdzie jest cewka?



w aparacie czyli w rozdzielaczu.


hazell napisał(a):Co do janmora, gdy kupiłem te kable i założyłem, skończyły się probemy z gazidłem.

ja też uważam że te kable nie są takie złe skoro w polonezie przejechałem 40 tyś (3lata) bez rzadnego problemu i sprzedałem auto a kable dalej były ok.

PostNapisane: 18 gru 2005, 15:17
przez Grzyby
Jest panowie temat o kablach WN i tam jest bardzo dużo mało pochlebnych opinni nt. Janmorów.
Ja mam NGK i święty spokój :P

PostNapisane: 18 gru 2005, 15:37
przez Piotrek
a mam NGK i święty spokój


ja tez ;) Kupilem u SM i wyszlo nie tak drogo. Co prawda JM 2 razy tansze, ale co z tego. Na poprzednich NGK Mazda przejechala 170 kkm i jeszcze byly dobre ;) Zrobicie tyle na JanMorach ? :P

PostNapisane: 18 gru 2005, 18:17
przez Bartek1986
Grzyby napisał(a):A skąd wiesz że przepływka cała?
Jakoś nie wierzę że po
Bartek1986 napisał(a):BOOOOOOOOOOOOOOM- bardzo glosno..Obudowa filtra rozerwana na 2 duze czesci i kilka mniejszych:( Przeplywomierz nietkniety

Nie z B577 te numery <killer>


Tez mnie to strasznie zdziwilo pozytywnie:) Wiem ze cala bo chodzi na benzynie bez zmian. Drucik w przeplywce caly tylko siatka sie troche wygiela :D Chyba mam szczescie tylko dalej nie wiem co robic. Wsadzilem stara rozwalona przeplywke ( z taka kupilem samochod ) i jezdze tylko na gazie. Musze kupic obudowe bo teraz z rozwalona jezdze i pali duzoooooooooo:( i strzela czasami ale tak lekko...

PostNapisane: 18 gru 2005, 18:44
przez Grzyby
No to masz farta jak nic <spoko>

Teraz jak najszybciej załóż nową obudowę i sprawdź w jakim stanie masz rozdzielacz (palec) i kopułkę rozdzielacza.

PostNapisane: 1 lut 2006, 16:16
przez Bartek1986
Niestety musze odnowic temat :(
Dzisiaj w nocy znowu mi strzelil gaz...
Chcialem ruszyc po gore na sniegu. Jedynka i nic to wzucam 2 i nagle booooooooom :(
Otwieram maske. Obudowa filtra na dwie rone czesci. Tak strzelilo ze filtr sie nawet wysunal na zewnatrz z obudowy :(
Ku mojemu zdziwieniu wsiadam przelanczal na banzyne odpalam o on chodzi. Dodaje gazu i wchodzi na obroty :) Dzis wyjmuje przeplywke ( b577 ) a on jest nietknieta tylko siateczka troche wygieta , a drucik caly :) :) :)
Znowu mam chyba szczescie z tym przplywomierzem :)
Zauwazylem 2 rzeczy :
1. Poprzednio jak strzelil mi gaz to strasznie lal desz i bylo bardzo wilgotno.
2.. Wczoraj sie zrobilo 2 stopnie na plusie i sie sniego topil i tez byla strawszna wilgoc.
Moze przy duzej wilgotnoosci jakies przebica sa ?? Sam niewiem.
Jak macie jakies pomys;y jak temu zapobiec to piszczie :)


Z góry dzieki za odpowiedzi :)
Pozdrawiam

PostNapisane: 1 lut 2006, 16:22
przez stuk
Jeśli świece i kable są ok, to sprawdz palec i kopułkę rozdzielacza. A może lewe powietrze Ci gdzieś zasysa?
Tak czy siak gratuluję fuksa, że B577 nadal działa!

PostNapisane: 1 lut 2006, 21:24
przez sołtys
A ja raczej stawiam że masz za ubogo, podkręć na śrubie z pół obrotu i przestanie strzelać.

PostNapisane: 3 lut 2006, 15:23
przez Bartek1986
Nowa obudowa założona :) Wszystko działa :)
Ale wczoraj zauwazylem cos dziwnego chyba nie zwiazanego z tematem.. Jak w cisne gaz mocno to na jedynce i dwojce powyzej 4000 obrotow slychac z bagaznika ( chyba z butli ) pssssssssssssssssssssssssssss heheh nie wiem co to jest a slyszalem to nawet przy wlaczonej muzyce. nigdy tego wczesniej nie bylo <co?>

PostNapisane: 3 lut 2006, 15:37
przez Grzyby
Bartek1986 to raczej nie butla, ja obstawiam tłumik :]