Strona 1 z 1

Mazda 323F BG – ciężko odpala na gazie

PostNapisane: 4 gru 2013, 11:03
przez dyrkaczov
Samochód: Mazda 323F BG 92' 1.6 16V
Kupiłem auto ok miesiąc temu. Od początku jeździ tylko na gazie (zwykłym – I generacji). Od momentu zakupy wymieniłem:

kable zapłonowe + świece (NGK)
filtr gazu + filtr powietrza

Od początku auto było mułowate, a pod górkę traciło prędkość. Pojechałem do gazownika, który stwierdził, że powinienem jeszcze wymienić trójnik na wężu pomiędzy mikserem, a reduktorem. Wcześnie był to element w kształcie litery T, a teraz jest V. Po tym zabiegu auto zdecydowanie zyskało moc, ale pojawiły się problemy z odpalaniem.

-wcześniej auto nie odpalało od razu, ale za drugim przekręceniem kluczyka i dodaniem gazu nie było problemów
-teraz po przekręcenie kluczyka, auto chce zapalić ale nie daje rady, podobnie jest za drugim razem, dopiero po kilka próbach i dość silnym pałowaniu – o ile starczy akumulatora – auto odpala, potem nie ma już problemów i autko ładnie chodzi
-dodam jeszcze, że czasem dzieje się tak, że auto odpala bez najmniejszego problemu, od strzała, bez dodania gazu – ale to raczej rzadko

Z góry dziękuję za wszelkie podpowiedzi

Re: Mazda 323F BG – ciężko odpala na gazie

PostNapisane: 4 gru 2013, 11:06
przez Bo_Lo
Napraw odpalanie z pb. Chyba że chcesz szybko remont silnika robić.

Wysłane z mojego WT19i przy użyciu Tapatalka

PostNapisane: 4 gru 2013, 12:12
przez dyrkaczov
Dzięki za radę – tak zamierzam zrobić! Mimo wszystko czekam nadal na jakieś rady co do mojego teraźniejszego problemu :)

PostNapisane: 4 gru 2013, 17:58
przez Bounty
Najpierw na benzynie a przełączaj dopiero jak się rozgrzeje bo jak pisał Bo Lo remont silnika będzie.

PostNapisane: 5 gru 2013, 10:07
przez dyrkaczov
Dziękuję za radę.

Dzisiaj na dworze było +5 stopni, akumulator ładował się całą noc. Niestety pomimo 5 min kręcenia rozrusznikiem auto nie odpaliło;/ nawet nie pokazało chęci;/ Mam wrażenie, że po prostu gaz nie dochodzi do silnika...

PostNapisane: 5 gru 2013, 10:24
przez Przemek323c
A czemu ma byc remont od palenia na gazie ?

PostNapisane: 5 gru 2013, 11:51
przez Bo_Lo
No raczej zdrowe dla silnika to raczej nie jest,jak juz sie uda odpalic to jak on chodzi?telepie,parska,przerywa-instalacja jest zamarznieta i raczej prawidlowa mieszanka do silnika nie dochodzi <co?>

PostNapisane: 5 gru 2013, 12:16
przez Przemek323c
Jesli silnik meczy sie przy odpalaniu i po odpaleniu to nie jest to faktycznie zbyy dobre, ale zeby od razu szybki remont ? Wiekszy wplyw na to ma juz np budyn zamiast oleju w czasie duzych mrozow. Czasem da sie tak zrobic ze pali pieknie z gazu i przy -20, wtedy benzyna nie zmywa filmu olejowego i mozna stwierdzic ze gaz jest "zdrowszy".

PostNapisane: 5 gru 2013, 12:30
przez dyrkaczov
U mnie jest problem tylko z odpaleniem. Jak już auto odpali, to trzyma równo obroty, jeździ fajnie, Nie trzęsie, nie telepie, itp.

Nie znam się na tym i nie wiem czym mogą być spowodowane problemy przy odpalaniu auta (zła mieszanka gazu, mała/duża ilość gazu). Odpowiedź na to pytanie mnie najbardziej interesuje, a wywodu typu: jeździł na benzynie po zepsujesz silnik mnie nie interesują. Ilu użytkowników tyle będzie opinii.

Jutro jadę na gazownika na regulację instalacji? Myślicie, że to może pomóc?

P.S. (dla miłośników odpalania na benzynie)
TAK! mam zamiar uruchomić instalację benzynową w samochodzie – ale to następny krok, na razie chciałbym odpalić auto. Podejrzewam, że mam gdzieś dziurę na przewodzie i dlatego nie dochodzi paliwo (pompa działa), ale żeby to zrobić potrzebuję kanał i chociaż pół dnia wolnego czasu, na razie będzie z tym ciężko.

Autko kupiłem za grosze, w ciężkim stanie i powoli staram się je doprowadzić tanim kosztem do używalności – dużo już zrobiłem.

Z góry dziękuje każdemu za pomoc :)

PostNapisane: 5 gru 2013, 12:33
przez Bo_Lo
Tak sobie mysle ze skoro jest inst zamarznieta ,to gazu dochodzi za malo i wtedy jest za ubogo co prowadzi do wypalenia gniazd zaworowych <co?>
Przemek323c napisał(a): Czasem da sie tak zrobic ze pali pieknie z gazu i przy -20, wtedy benzyna nie zmywa filmu olejowego i mozna stwierdzic ze gaz jest "zdrowszy".
niby tak,ale to opcja ''jedna na milion''<oczko> miałem tak w E21 z 81r.odpalała nawet przy -20 i jezdzila normalnie,tylko ze wtedy nie bylo allegro itp i naprawienie ukladu benzyny szlo w grube setki zł.Dzisiaj ożywienie tego ukladu w BG to grosze .Poza tym naturalnym stanem rzeczy jest odpalanie na PB,nagrzanie wstepne silnika i dopiero na LPG.Niech sobie te wtryski i pompa PB popracują,a skład mieszanki LPG bedzie od razu optymalny <oczko>
Kolega ma wyrażny problem z zamarzaniem parownika,dlatego nie odpali na LPG.Po co kombinowac?niech dziala wszydtko jak powinno i tyle :)

PostNapisane: 5 gru 2013, 12:42
przez Przemek323c
Skoro udaje sie odpalic i pracuje ok to nie ma raczej problemu z zamarzaniem.

Bo_Lo napisał(a):Tak sobie mysle ze skoro jest inst zamarznieta ,to gazu dochodzi za malo i wtedy jest za ubogo co prowadzi do wypalenia gniazd zaworowych


Dlaczego za malo ? ZImniejszego gazu jest wiecej bo jest gestszy. Z tego co zauwazylem predzej bedzie przelewac niz zubazac.

Bo_Lo napisał(a):niby tak,ale to opcja ''jedna na milion''<oczko>


Moze troszke czesciej, ja przynajmniej zawsze do tego daze jesli wpadnie do mnie jakas 1-2 gen.

PostNapisane: 5 gru 2013, 12:48
przez dyrkaczov
Problem miałem także przy +7, a to raczej mróz jeszcze nie jest.

Ponawiam pytanie: Jutro jadę na gazownika na regulację instalacji? Myślicie, że to może pomóc z odpalaniem?

PostNapisane: 5 gru 2013, 12:49
przez Przemek323c
Moze ale nie musi.

PostNapisane: 5 gru 2013, 12:52
przez dyrkaczov
Masz może Przemku w takim razie jeszcze jakieś inne pomysły na to rozwiązanie mojego problemu?
Pozdrawiam

PostNapisane: 5 gru 2013, 13:10
przez Przemek323c
Jesli trafisz do dobrego gaziarza to postawi diagnoze.

PostNapisane: 5 gru 2013, 14:07
przez dyrkaczov
Dam znać w takim razie jutro czy udało się coś wskurać ;)

Re: Mazda 323F BG – ciężko odpala na gazie

PostNapisane: 8 gru 2013, 12:27
przez dyrkaczov
Niestety udało mi się dostać do gazownika (za bardzo zawalony robotą), ale przy pomocy jego wskazówek oraz internetu wyregulowałem ze znajomym instalację. Autko chodzi teraz zarąbiście, równo, ciągnie na każdym biegu itp. Jestem bardzo zadowolony.

Niestety problem z odpalaniem pozostał, z tymże na chwilę obecną sytuacja się unormowała, na tyle, że o ile starczy prądu to auto odpala za każdym razem, ale trzeba tak z minutkę pokręcić rozrusznikiem – trochę długo i grozi to rozładowaniem akumulatora niestety ;/

Mam zamiar w tym tygodniu wziąć się za benzynę – bo w takiej sytuacji jakbym odpalał na benzynie byłby idealnie. Co i jak powinienem posprawdzać w układzie paliwowym (jestem średnio zaznajomiony z mechaniką). Na razie wiem tyle, że pompa paliwowa działa. Podejrzewam, że może być gdzieś jakaś nieszczelność przez którą ucieka mi paliwo i dlatego nie mam odpowiedniego ciśnienia do odpalenia auta.

Dopisano 8 gru 2013, 14:03:

Dodam jeszcze ciekawą zależność jeżeli chodzi o tankowanie mojej mazdy. Raz (tak jak dzisiaj) wejdzie do niej 7l gazu po przejechaniu 160 km, a raz (tak jak ostatnio) 25l po przejechaniu 100 km.

Dzieje się tak "co drugi raz" czyli raz wchodzi mało paliwa, a drugim razem dużo.