Klub MazdaSpeed

chciałbym się dowiedzieć jakie ciśnienie można uzyskać za parownikiem podciśnieniowym.
Interesuje mnie ciśnienie w granicach 1,5bar i nie wiem, czy standardowy parownik lovato da radę z siebie tyle wycisnąć.
Kolejne pytanie: czy taki parownik można zastosować do zagazowania auta doładowanego – ciśnienie w kolektorze dolotowym to ok 0,7bar.

Standartowy parownik nie osiaga takich cisnien – prarownik przystosowany do sekwencji wyciaga 1.2 bara.
Nic nie stoi na przeszkodzie aby zalozyc sekwencje – czy przy tym cisnieniu w dolocie mozna zalozyc zwykly gaz ? Mozna ,ale ja nigdy nie mialem z tym do czynienia , wiec nie podpowiem , jak to sie bedzie sprawowalo.

Sprawdziłem lopatologicznie poprzez prosty test. W moim przypadku można zastosować parownik 1gen. Choć nie udało mi się sprawdzić jakie ciśnienie gazu można z niego uzyskać.

ale po co 1,5 bara na mikserze? to wogóle nie ma sensu

Bananmin, nie chciałem bezpośrednio do Ciebie uderzać(jeśli pozwolisz, to napiszę do Ciebie pw aby opisać to co mi chodzi po głowie i zadać serię męczących pytań)..
Zadam może trochę laickie pytanie.
Czy gaz o ciśnieniu niższym niż panujące w kolektorze wymiesza się z powietrzem?
Wydawało mi się,że ciśnienie gazu powinno być wyższe niż ciśnienie w kolektorze dolotowym.
Jak to jest robione przy silnikach turbodoładowanych – czy jest inaczej niż myślę?

hej muunek w silnikach turbo przy instalacji typu mikser stosowany jest specjalny parownik montowałem w Fiacie croma 2.0 turbo w wersji abarth i działa to tak że kiedy silnik pracuje na wolnych obrotach zaciąga gaz klasycznie podciśnieniem zaciąga membranę i otwiera regulator przepływu gazu a w momencie gdy turbina zaczyna dmuchać to wiadomo podciśnienie zamienia się na nadciśnienie i tu właśnie jest różnica w parowniku. Taki parownik ma dodatkową rurkę na drugą stronę membrany która podłączona jest np pod intercoller i to ono przejmuje zadanie sterowania membraną dodatkowo przewód z nadciśnieniem wprowadzony jest obejściem do parownika co najprawdopodobniej powoduje wzrost ciśnienia gazu na wyjściu

tak przynajmniej mi się wydaje myśmy to przerabiali bo ktoś niemający pojęcia założył zwykły parownik i autem dało się jeździć tylko do 2500 obrotów a auto przy mocniejszym wciśnięciu gazu strzelało rozrywając intercoller zamontowanie specjalnego parownika landirenzo wyeliminowało te problemy autko na autobanie w Niemczech bez problemu osiągało 220km/h na gazie auto z 1987 a śmiga lepiej niż niektóre nowe ale to już młody klasyk a w wersji abarth to już prawie biały kruk

podciśnienie zamienia się na nadciśnienie

Ja nie zamierzam kompensować pracy membrany.
Wymyśliłem sobie,że parownik będzie ustawiony "na sztywno" bez kompensacji, co sprawi,iż stosunek gazu do powietrza w kolektorze dolotowym podczas wzrostu ciśnienia(i zwiększonego przepływu powietrza) będzie się zmieniać "in minus" dla gazu, co sprawi,że będzie mniejsza szansa na przelanie gazem przy wysokich obrotach.
Jeśli miałbym kompensować, to tylko poprzez wpięcie się z rurką od parownika w obudowę filtra powietrza – za filtrem; wówczas wzrost podciśnienia podczas zasysania większej ilości powietrza przy przyspieszaniu będzie wpływał na pracę membrany w parowniku.