Szarpanie na ciepłym silniku do 2,5tys obrotów.....
Napisane: 11 gru 2011, 00:25
Nigdzie nie znalazłem rozwiazania wiec chciałbym jeszcze upewnic teorie........
Wszystko było dobrze az pewnego dnia zatankowałem przy okazji lpg na stacji której 1mc nie odwiedzałem..
do domu wruciłem normalnie jakies (4km) potem pojechałem do kolegi 1km, ja wracałem do domu zaczeło szarpac.... szarpie tylko na lpg i na ciepłym silniku... i tylko do 2,5tys obrotów powyzej nie ma wyczuwalnych szarpan.... wyglada to tak jakby raz dostawał dobra dawke gazu raz mniejsza... oczywscie dzieje sie to po dodaniu gazu nie przy puszczeniu... nie widze zeby samochód osłabł....
czy to moze byc wina gównianego lpg.... bo innej teori nie widze...... jak go cisne powyzej 2.5tys wszystko ok... Nie ma zadnych strzałów.....
parownik oczywiscie dogrzany
Wszystko było dobrze az pewnego dnia zatankowałem przy okazji lpg na stacji której 1mc nie odwiedzałem..
do domu wruciłem normalnie jakies (4km) potem pojechałem do kolegi 1km, ja wracałem do domu zaczeło szarpac.... szarpie tylko na lpg i na ciepłym silniku... i tylko do 2,5tys obrotów powyzej nie ma wyczuwalnych szarpan.... wyglada to tak jakby raz dostawał dobra dawke gazu raz mniejsza... oczywscie dzieje sie to po dodaniu gazu nie przy puszczeniu... nie widze zeby samochód osłabł....
czy to moze byc wina gównianego lpg.... bo innej teori nie widze...... jak go cisne powyzej 2.5tys wszystko ok... Nie ma zadnych strzałów.....
parownik oczywiscie dogrzany