Strona 1 z 1
POMOCY – blokujący się gaz na filtrze

Napisane:
17 lut 2011, 00:50
przez tyla
Witam,
dzisiaj postanowilem wyczyscic caly reduktor i filtr gazu.
Wyczyscilem wszystko ladnie, poskladalem i ... nie chodzi na gazie !
Na PB normalnie odpala ale gdy przelacze na LPG to tylko slychac "pyk" i od razu gaśnie
Doszedlem do tego, ze gaz blokuje sie na filtrze gazu. Gdy powoli odkrecam srube zaznaczona na czerwono to leci gaz. Gdy odkrecam srube zaznaczona na niebiesko nic nie leci. Zamienilem juz filtr stronami (do gory nogami) i tez nic nie pomoglo.
Zawor na butli odkrecony oczywiscie.
Zauwazylem, ze przy filtrze jest cos w rodzaju elektrozaworu i 2 wtyczek do kabli. Co to jest ? Moze to blokuje gaz ?
http://img689.imageshack.us/i/95630712.jpg/Pozdrawiam i prosze o szybka pomoc bo auta potrzebuje do dojezdzania do pracy/szkoly

Re: POMOCY – blokujący się gaz na filtrze

Napisane:
17 lut 2011, 09:17
przez Ania69
Masz tam elektrozawor ktory powinien sie otwierac.Sprawdz bezpiecznik od insralacji lpg.Powinien byc na przewodzie idacym od akumulatora do instalacji .Jesli jest dobry podlacz na krotko ten zawor i zobacz czy sie otwiera.Powinien cykac.Pusc bezposrednio kabel z akumulatora na wsowki i powinien reagowac,jesli nie to do wymiany
Re: POMOCY – blokujący się gaz na filtrze

Napisane:
17 lut 2011, 10:27
przez tyla
Bezpiecznik sprawdzony i wymieniony na nowy dla pewnosci
Tam mam dwie wsowki na kable. To zdjac je i podlaczyc do jednej + a do drugiej mase ? tylko co do czego ?
Re: POMOCY – blokujący się gaz na filtrze

Napisane:
17 lut 2011, 13:29
przez Ania69
Podlacz jeden kabel z plusa z akumulatora drugi mase powinien zlapac z mocowania,obojetnie ktora wsowke podlaczysz.Jak rozbierales filterek widziales magnesik w srodku
Re: POMOCY – blokujący się gaz na filtrze

Napisane:
17 lut 2011, 13:48
przez tyla
Ten elektrozawor tak dzialal ledwo ledwo to wywalilem ze srodka taka rurke ze sprezynka na koncu. Kolega jak wymienial filtr gazu to mial tam taki magnesik czarny do ktorego bylo przyczepione mnostwo opilkow jakiegos metalu. Ja nie mialem tego w srodku filterka. Moze jakos to dokupic ? Czy to jest nie potrzebne ?
Re: POMOCY – blokujący się gaz na filtrze

Napisane:
17 lut 2011, 21:46
przez Ania69
Samego magnesika raczej nie kupisz,musisz kupic nowy kompletny filtr. \To co zrobiles to dobre na chwile.Elektrozawor jest jako zabezpieczenie ,ktorego obecnie niema.Magnesik ma za zadanie zatrzymywac opilki aby nie dostawaly sie dalej a zbiera sie ich sporo.Kompletny nowy filtr to nie jest jakis duzy wydatek,a glowa spokojna
Re: POMOCY – blokujący się gaz na filtrze

Napisane:
18 lut 2011, 00:38
przez tyla
Czy kazdy elektrozawor bedzie pasowac do mojej instalacji ? Nie umiem znalezc zadnego kompletnego filtra. Moze cos zle wpisuje w wyszukiwarke. Podacie jakies linki ?
Zauwazylem, ze metalowy przewod od filtra gazu do reduktora przy samym koncu jest skrecony o okolo 180 stopni. Tą rurke utne przed samym zagieciem ale nie wiem jak potem zrobic na tej rurce takki gwin zeby szlo ja wkrecic do reduktora. Jakis pomysl ?
Re: POMOCY – blokujący się gaz na filtrze

Napisane:
18 lut 2011, 00:44
przez johny2007
to tak po pierwsze to nie rurka metalowa tylko miedziana, po drugie tam gwintu sie nie robi tylko sie kupuje ja kupowałem u gazownika to taka nakretke(docisk beczułki) i beczułka,baryłka.. on bedzie wiedział oco chodzi...
a po co to wogule bedziesz ruszał???
Re: POMOCY – blokujący się gaz na filtrze

Napisane:
18 lut 2011, 08:30
przez Ania69
Szukaj elektrozawor,zawor gazowy z filtrem,sa naalegro minnymi lovato.Wejdz w czesci nastepnie uklad palwowy ,lpg i znajdziesz
Re: POMOCY – blokujący się gaz na filtrze

Napisane:
18 lut 2011, 09:13
przez tyla
johny2007 napisał(a):to tak po pierwsze to nie rurka metalowa tylko miedziana
a po co to wogule bedziesz ruszał???
Miedz to tez metal. Bo ta rurka w miejscu tego przekrecenia ma okolo 30% pierwotnego fi.
Re: POMOCY – blokujący się gaz na filtrze

Napisane:
18 lut 2011, 10:51
przez johny2007
nie wiem czy to przeszkadza, u mnie jest taki scisk przy butli bo nie mieli jak inaczej zrobic i nic sie niedzieje nieporzadanego......