Co zrobic by madzia była mocniejsza?
Strona 1 z 1
odkad załozyłem LPG do mojej madziany to jakos mi ja zmuliło!!!Wiem ze mam do wymiany lambde i mam zamiar to w krodce zrobic
ale takie pytanko jak mozna (najłatwiej )dodac temu silnikowi kilka Km??
Śmierć Jezdzi Szybko!!!My Jezdzimy Jeszcze Szybciej:)
- Od: 29 cze 2004, 12:09
- Posty: 1033
- Skąd: Krakow
- Auto: Mazda 626 GE 2.0 16v.LPG.
HEH, mysle, ze to jest temat do działu LPG, skoro zmulenie auta nastąpiło po montażu instalacji LPG. Zapewne masz za mały mikser. A strate wywołaną zbyt małym mikserem mozna by chyba zrekompensowac tylko i wyłacznie kompresorem, co by dotłoczył dostateczną ilośc powietrza.
O ile jest to instalacja LPG z komputerem, to wymiana sondy lambda na pewno poprawi dynamikę. Jesli natomiast jest to na srubie, to sonda lambda nic nie zmieni, niezależnie czy jest dobra, czy nie.
Pozdro
SM
O ile jest to instalacja LPG z komputerem, to wymiana sondy lambda na pewno poprawi dynamikę. Jesli natomiast jest to na srubie, to sonda lambda nic nie zmieni, niezależnie czy jest dobra, czy nie.
Pozdro
SM
- Od: 20 paź 2003, 17:16
- Posty: 1008
- Skąd: Loobleen City
- Auto: ma$da CA KL-ZE – już nie ;) & CA B6
Szczerze? To wywalić LPG... A tak na prawdę bez paru tysiączków w ręku praktycznie nic nie zrobisz co bys odczuł... Możesz troszkę zyskać na wydechu – ale to kwestia parunastu koni, a koszt nawet kilku tysięcy (cały wydech do zrobienia). Ingerencja w silnik (nowe tłoki, włąek, szlify itd.) – kuuupe roboty, dużo kaski – może odczuwalne zwiększenie mocy. Dodać turbo – przeróbka części silnika, też ładne parę tysiączków. Tak więc możesz chyba sobie podarować tego typu rozwiązania, bo tanim kosztem nic nie osiągniesz, a jako że zagazowałeś autko to wnioskuje że nie było to zpowodów tylko ekologicznych, ale również finansowych (tak jak np. i u mnie)
Pozdrowienia
Huano
---------------------
MX-3 1.8 V6 wersja USA '92. Była: 626 GD coupe 2.0i DOHC 16V FE3 '90 – niestety blacharka nie wytrzymała próby czasu...
Huano
---------------------
MX-3 1.8 V6 wersja USA '92. Była: 626 GD coupe 2.0i DOHC 16V FE3 '90 – niestety blacharka nie wytrzymała próby czasu...
- Od: 27 maja 2004, 10:00
- Posty: 724
- Skąd: REDA / k. Trojmiasta
- Auto: MX-3 1.8 V6 wersja USA '92
Redoo napisał(a):odkad załozyłem LPG do mojej madziany to jakos mi ja zmuliło!!!Wiem ze mam do wymiany lambde i mam zamiar to w krodce zrobicale takie pytanko jak mozna (najłatwiej )dodac temu silnikowi kilka Km??
Jeżeli była by to instalacja III / IV generacji to spokojnie mozna ustawieniami komputera (wyłączona autoadapracja) spowodaowac ze spadek mocy na gazie bedzie nie odczuwalny.
Jest tylko maly problem , malo jest gazownikow ktorym sie chce i potrafią w cos takiego sie pobawić.
- Od: 8 mar 2004, 14:33
- Posty: 77
- Skąd: ..........
- Auto: Mazda
a cha czyli musze pogadac z moim gaziazem???zeby mi cos takiego zrobił??Quidam dzieki rzuce mu takim chasełkiem moze go nie powali na kolana
w koncu ten gaziasz sam ma Porsche 300km i chłop zajmuje sie w jakims stopniu przerubkami zobaczymy co na to powie no i ile krzyknie?? 

Śmierć Jezdzi Szybko!!!My Jezdzimy Jeszcze Szybciej:)
- Od: 29 cze 2004, 12:09
- Posty: 1033
- Skąd: Krakow
- Auto: Mazda 626 GE 2.0 16v.LPG.
Redoo – ten gośc to porsche ma zagazowane
Poza tym, Quidam pisze o LPG III/IV generacji, czyli popularnie mówiąc wtrysk gazu. III gen to shit, ale IV gen, zwana tesh SGI rzeczywiscie stwarza możliwośc doregulowania auta do parametrów fabrycznych, czasem nawet jeszcze lepiej niż fabryka dała.
Ale koszt samej instalacji to ok 4kpln do silnika R4...
U Ciebie podejrzewam kwestia leży w doborze odpowiedniego miksera.
Podpowiem tylko, ze Holendrzy, w instalacjach sygnowanych przez mazdę stosują miksery venturi fi 34-36 dla silnika FP. U nas w kraju do KL montowali mi fi 32... więc samo przez się dlaczego auto jeździć nie chciało...
Pozdrawiam i przenosze do działu LPG.
Smirnoff

![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)
Poza tym, Quidam pisze o LPG III/IV generacji, czyli popularnie mówiąc wtrysk gazu. III gen to shit, ale IV gen, zwana tesh SGI rzeczywiscie stwarza możliwośc doregulowania auta do parametrów fabrycznych, czasem nawet jeszcze lepiej niż fabryka dała.
Ale koszt samej instalacji to ok 4kpln do silnika R4...
U Ciebie podejrzewam kwestia leży w doborze odpowiedniego miksera.
Podpowiem tylko, ze Holendrzy, w instalacjach sygnowanych przez mazdę stosują miksery venturi fi 34-36 dla silnika FP. U nas w kraju do KL montowali mi fi 32... więc samo przez się dlaczego auto jeździć nie chciało...
Pozdrawiam i przenosze do działu LPG.
Smirnoff
- Od: 20 paź 2003, 17:16
- Posty: 1008
- Skąd: Loobleen City
- Auto: ma$da CA KL-ZE – już nie ;) & CA B6
Poza tym, Quidam pisze o LPG III/IV generacji, czyli popularnie mówiąc wtrysk gazu. III gen to shit, ale IV gen, zwana tesh SGI rzeczywiscie stwarza możliwośc doregulowania auta do parametrów fabrycznych, czasem nawet jeszcze lepiej niż fabryka dała.
Smirnoff, dlaczego III generacja to shit? Rozumiem, że jest to 1 generacja niżej od od tzw. SGI, ale moja instalacja Kolteca z dedykowaną mapą wtrysków dla konkretnego auta chodzi bardzo dobrze, i nie widzę różnicy między jazdą na Pb a LPG. Jeżeli masz na myśli regulację tej instalacji to masz rację, nic nie można zrobić – ale dlatego, że wszystko jest ustawione przez producenta dla konkretnego auta i koniec.
Także pytanie – skąd taka zła opinia o III generacji?
Pozdrawiam
rx69
rx69
- Od: 4 mar 2004, 12:46
- Posty: 17
- Skąd: Sopot
- Auto: 626 GE 1.8 '95 LPG EGI Koltec
rx69 napisał(a):Smirnoff, dlaczego III generacja to shit? Rozumiem, że jest to 1 generacja niżej od od tzw. SGI, ale moja instalacja Kolteca z dedykowaną mapą wtrysków dla konkretnego auta chodzi bardzo dobrze, i nie widzę różnicy między jazdą na Pb a LPG. Jeżeli masz na myśli regulację tej instalacji to masz rację, nic nie można zrobić – ale dlatego, że wszystko jest ustawione przez producenta dla konkretnego auta i koniec.
Także pytanie – skąd taka zła opinia o III generacji?
RX69 – bez urazy, nie mówię, ze Twoja instalacja to shit. Własnie dokładnie to mam na mysli, ze są problemy z regulacją. Jesli jest gotowiec ustawień, to

Pozdrawiam
SM
- Od: 20 paź 2003, 17:16
- Posty: 1008
- Skąd: Loobleen City
- Auto: ma$da CA KL-ZE – już nie ;) & CA B6
RX69 – bez urazy, nie mówię, ze Twoja instalacja to shit. Własnie dokładnie to mam na mysli, ze są problemy z regulacją. Jesli jest gotowiec ustawień, to spoko, ale jak nie ma, to jest po zawodach. A wiesz jak to z mazdami bywa... Jeszcze rzędówki to pół biedy, ale gdy przychodzi V6... smutny Poza tym nie da się ukryć, ze monowtrysk jednak ustępuje wielopunktowi. Ale na pewno lepszy monowtrysk niż mikser... oczko
To jest najlepsze że III generacji Koltec nie jest żadnym monowtryskiem
Poza tym III generacja jest nadal montowana w serwisie Opla do nowych aut bez utraty gwarancji. Stąd wnioskuję, że to jednak nie taki shit
Pozdrawiam
rx69
rx69
- Od: 4 mar 2004, 12:46
- Posty: 17
- Skąd: Sopot
- Auto: 626 GE 1.8 '95 LPG EGI Koltec
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości