Jaka to instalacja gazowa?? Jaki powód wysokiego spalania??
1, 2
Moja mazda paliła 16 miasto,10-12 na trasie(miasto obr. do 3500, trasa do 120). Spalanie lekko spadło po regulacji przepustnicy. Okazało się, że winny jest aparat zapłonowy.
Zaraz po kupnie spalała 7,5-8 na trasie do 140km/h
Miasto równe 10. Wyniki prawie takie same jak na benzynie.
Tak więc przy okazji przejrzyj wysokie napięcie no oczywiście sondę, bo też może mieć spory wpływ.
Zaraz po kupnie spalała 7,5-8 na trasie do 140km/h
Miasto równe 10. Wyniki prawie takie same jak na benzynie.
Tak więc przy okazji przejrzyj wysokie napięcie no oczywiście sondę, bo też może mieć spory wpływ.
Jestem po wymianie sondy, no i pierwsze tankowanie do pełna i przejechanie pełnego baku i wyszło mi spalanie na poziomie 18,5l/100km :/. Czyli niby nic nie dała wymiana sondy, pisze niby ponieważ tankowałem na innej stacji, gdzie podobno nieźle chrzczą gaz, bo nie tylko u mnie spalanie było większe po zatankowaniu na tej stacji. Dlatego tez zatankowałem na innej (sprawdzonej) i sprawdzam jeszcze raz ile spali. Ale juz wiem, że będzie dużo palił, bo przjeechałem niecałe 200km, a juz mało gazu zostalo w butli (pojemność 40l).
Moje pytanie jest nastepujące:
Słyszałem, że przy zrabanej sondzie silnik ma nierówne obroty, a u mnie po wymianie sondy nadal są nierówne obroty (na postoju oborty skaczą od 1000obr do prawie 0obr).
Czy to wina źle wygrgulowanej instalacji gazowej? Czyli czy z sondą jest wszystko ok, ale źle gaziarz wyregulował instalację i przez to tyle pali?
Dziekuję za odpowiedź.
Pozdrawiam
Moje pytanie jest nastepujące:
Słyszałem, że przy zrabanej sondzie silnik ma nierówne obroty, a u mnie po wymianie sondy nadal są nierówne obroty (na postoju oborty skaczą od 1000obr do prawie 0obr).
Czy to wina źle wygrgulowanej instalacji gazowej? Czyli czy z sondą jest wszystko ok, ale źle gaziarz wyregulował instalację i przez to tyle pali?
Dziekuję za odpowiedź.
Pozdrawiam
- Od: 27 wrz 2007, 22:36
- Posty: 66
- Auto: Mazda Tribute 2.0 4x4 2001+LPG
Fleya sprawdź przepływomierz.... może coś z nim nie tak??
- Od: 24 cze 2006, 20:21
- Posty: 3953
- Skąd: Brodnica
- Auto: Toyota Yaris Hybrid '19
No niestety, madzia spaliła 21 litrów w mieście :/. Zadzwoniłem do mechanika, powiedzał abym ją sprawdził w trasie, sprawdziłem i na 130 km splailem 15,5l gazu ( z czego ok 100km w trasie a 30km w mieście). Zadzwoniłem do mechanika i powiedzał, że w trasie spaliła prawidłowo, a w mieście bedzie mi tak dużo palić, ponieważ robię krótkie trasy (mniej niż 10km) i samochód jeszcze nie zdąży się dogrzac i dlatego tyle pali. Moje pytanie jest nastepujące, czy mechanik ma rację, czy powiedzał tak tylko dlatego, bo nie umie naprawić samochodu?
Dziękuję za odpowiedzi, pozdrawiam
Dziękuję za odpowiedzi, pozdrawiam
- Od: 27 wrz 2007, 22:36
- Posty: 66
- Auto: Mazda Tribute 2.0 4x4 2001+LPG
Mechanik nie ma racji do końca.
Potwierdzam.
Brat ma w accordzie 2,0 136KM
Zaczeła mu spalać do 15l/100 okazało sie że uszkodzona lambda.
Program Autronika wykazał to.
Po wymianie sondy i kalibracji/ regulacji sterownika oraz regulacji biegu jałowego spalanie oscyluje w okolicach 10/100 w zimie.
sołtys napisał(a):Bzdura Autronik jest conajmniej tej samej klasy co Bingo i montuje go pół polski z bardzo dobrymi rezaultatami, wymiana kompa nic nie da podstawa to prawidłowa regulacja i sprawne podzespoły w tym przypadku sonda.( w głownej mierze chodzi o regulację parownika a nie ustawień w kompie lpg, 1/10 gaziarzy reguluje parownik reszta tylko kopie w ustawieniach elektroniki do tego 3/4 aut w tym kraju jeżdzi na źle dobranych (zazwyczaj za małych mikserach))
Potwierdzam.
Brat ma w accordzie 2,0 136KM
Zaczeła mu spalać do 15l/100 okazało sie że uszkodzona lambda.
Program Autronika wykazał to.
Po wymianie sondy i kalibracji/ regulacji sterownika oraz regulacji biegu jałowego spalanie oscyluje w okolicach 10/100 w zimie.
słuchaj, jeśli robisz krótkie trasy to przecież przynajmniej 1/3 z nich śmigasz na benzynie, chyba że na benzynie wogóle nie jeździsz, 21L to lekka przesada, wcześniej było 19 i co poprawił ci na 21?
Stała pod ścianą prężąc kakao
W ogóle nie jeżdze na bezynie, chociaż teraz mam zamiar sprawdzić ile spali na bezynie. Mechanik nie poprawił z 19 na 21, po prostu ja ostatnio jeżdze tylko po mieście, a wcześniej raz na tydzień trafiła mi się jakaś dłuższa trasa (ok 60km).
- Od: 27 wrz 2007, 22:36
- Posty: 66
- Auto: Mazda Tribute 2.0 4x4 2001+LPG
Mój FS z 93 roku pali wyłącznie po mieście, Warszawie, na krótkich trasach 3-10 km, poniżej 12L, przebieg 224tkm, przymierzam się do założenia gazu, ale sekwencji coby wigoru nie straciła.
Stała pod ścianą prężąc kakao
Blos to taki gaznik dla instalacji gazowej. Zobacz na Allegro, wpisując hasło blos. A przepływka może zrobić bye, jak się cofka w gazie zrobi i ci strzeli w przepływomierz. Aczkolwiek, wszystko zależy od dobrze dobranego miksera i zabezpieczenia antywybuchowego. Zdania są co rpawda podzielone że nic to nie daje, jak strzeli to i tak szlak trafi przepływkę. Ale mam znajmoego co zęby na tym zjadł i sam tak wymodził że 0 strzałów. Dużo zależy od dobranego zaworu antywybuchowego. Ale 100% pewności nigdy nie ma, minimalizujesz tylko ryzyko strzału.
- Od: 28 sty 2008, 11:32
- Posty: 13
- Skąd: Nasielsk
- Auto: Mazda 626 GF/GW 2.0, v16, 99r
dużo to zależy od sprawnego układu zapłonowego bo chyba tym są spowodowane strzały gazu, a nie jaki mikser i ile klapek, chociaż ja się tak bardzo dobrze na tym nie znam. Wydaje mi się także, że przepływki mogą się skończyć naturalnie z biegiem lat i kilometrów niezależnie od tego czy gaz był czy nie.
Stała pod ścianą prężąc kakao
No zapewne duże znaczenie ma sam aparat zapłonowy czy jakt kto tam ma w zależności od modelu i rodzaju auta. Tak samo świeczki i przewody. A prawda jest taka że większość gaziarzy dobiera mikser na pałę, a jak mu sie chce to zrobi zabezpieczenie antywybuchowe lub nie. Pomijam rodzaj użytego materiału.
Z gazem bywa róznie. Ja mam jeszcze starego poldka i od i od 2000 roku ma gaz 1 gen i jakość nigdy nie strzelił. Jeżdzi, jak narazie i ma to to wtrysk jednopunktowy i żadnego grzybka od antywybuchu ni ma
A świece i przewody to hmm, nie pamiętam kiedy zmieniałem, co rpwada cza by mu przepustnice przeczyścić, A tak idzie jak burza, co prawda zaczyna go rdza jeść, mam egzemplarz kupiony od gościa co w FSO-Daewoo robił i eheh , to nie te same auto co szło na Polski rynek
Samochód nie garażowany 
Z gazem bywa róznie. Ja mam jeszcze starego poldka i od i od 2000 roku ma gaz 1 gen i jakość nigdy nie strzelił. Jeżdzi, jak narazie i ma to to wtrysk jednopunktowy i żadnego grzybka od antywybuchu ni ma
A świece i przewody to hmm, nie pamiętam kiedy zmieniałem, co rpwada cza by mu przepustnice przeczyścić, A tak idzie jak burza, co prawda zaczyna go rdza jeść, mam egzemplarz kupiony od gościa co w FSO-Daewoo robił i eheh , to nie te same auto co szło na Polski rynek
- Od: 28 sty 2008, 11:32
- Posty: 13
- Skąd: Nasielsk
- Auto: Mazda 626 GF/GW 2.0, v16, 99r
1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość