Drugą Mazdę, 626 typoszeregu GD
zakupiłem już (niestety) z LPG. Jako, że gaz juz był postanowiłem doprowadzić go do stanu używalności. Wymieniony został reduktor, oczywiście świece, kable, filtry, oleje etc... + regulacja instalacji już chyba ze 12x 
Mam zwykły gaz, na przysłowiową śrubę i w sumie mimo prostej jak barszcz instalki nie znam się na tym na tyle aby samemu przy tym grzebać...
Auto spala mi 17-19l /100km po Warszawie przy normalnej jeździe. PB spala 10l.
Co mogę uczynić aby zmniejszyć spalanie? ostatnio trafiłem do gazownika z polecenia, który zaproponował mi zmniejszenie miksera, jego średnicy – co o tym sądzicie? warto? jeśli tak to gdzie takie cuś dostanę? teraz mam podajże 32mm, mówił cos o 28mm śr.
Będę wdzięczny za rady. Jednocześnie zdaje sobie sprawę, że 2.0 motor w automacie nie spali 11l LPG ale te 14 jest realne, może ciut mniej a mi zależy na spalaniu – to i tak stoi w miejscu i nie jedzie
Do czasu
Dziękuję,
Pozdrawiam M.
jak ma być dobrze to i do Buska przyjadę, rzut beretem z Wawy 
