Klub MazdaSpeed

Witam

Czy ktoś z Was rozważał takie rozwiązanie ? Teoretycznie powinno pasować ale czy to się sprawdzi ?
Nie tyle co wizualnie ale i użytkowo ?\

Interesuje mnie to głównie dlatego ze ( przynajmniej z danych oponeo ) przynajmniej teoretycznie opony 215/55/16 mają lepsze parametrzy niz identyczne w 205

W kwestii samego wyglądu szersza opona zawsze jest na plus. Z drugiej strony w modzie jest teraz naciąg, więc opona szersza niż felga nie będzie aż tak "cool" niż gdybyś zmienił jeszcze felgi

W kwestii "parametrów" opony, to opona szersza zawsze będzie miała lepsze właściwości jezdne niż węższa (w zakresie tego samego modelu opony), bo współczynnik tarcia dla gumy jest "ruchomy", im większa masa na jednostkę powierzchni, tym niższy współczynnik tarcia.

Kolejna sprawa, w wielu przypadkach bieżnik inaczej rozkłada się na oponach różnych rozmiarów, przez co zależnie od wzoru może wystąpić sytuacja gdzie w tym samym modelu opony pomiędzy 195 a 205 nie będzie odczuwalnej różnicy, ale pomiędzy 205 a 215 już będzie spora. Dotyczy to oczywiście nawierzchni mokrej i/lub zanieczyszczonej, lub luźnej.

Nie wiem jakie opony planujesz kupić, ale ja jestem zwolennikiem podejścia że lepiej mieć węższą oponę, ale klasy premium, niż szeroką ale budżetową. Trzymanie w zakrętach i hamowanie można uzyskać lepszą gumą, a szersza spowoduje większe spalanie i gorsze przyspieszenie.

Witaj ,

Dziękuję za cenne sugestie.

rozważam 2 warianty :



– standardowo komplet letnich i zimowych i wtedy opona:
Lato


Dunlop Blueresponse 205 mają parametry A B i kosztują koło 350 szt dla 215 jest to A A i 600 zł
Unirojal Rain sport 3, 205 mają parametry C A i kosztują koło 220 szt tutaj 215 tylko drozeją do 460 zł


Zima – tutaj jeszcze nie wybralem.



– Opona letnia z homologacją zimową.

Micheliny 205 mają parametry C B i kosztują koło 350 szt dla 215 jest to B A i 550 zł
Nokiany 205 mają parametry C A i kosztują koło 350 szt tutaj 215 tylko drozeją do 420 zł

Dunlop Blueresponse to świetna opona, nie mam jej nic do zarzucenia. Świetne trzymanie w każdych warunkach, porównywałem je z Michelin Pilot Sport 3 i Continental Premium Contact 2. Michelin ciut lepiej trzyma na suchym, Continental jest odrobinę słabszy pod każdym względem.
Co do rozmiaru – mam założone Dunlopy 195/55/15 na 323S BJ DiTD która waży 1300kg, czyli podobnie do trójki. Taki rozmiar jest więcej niż wystarczający dla mnie, więc uważam że 215 do Mazdy 3 to bezsensowne koszty, nie odczujesz różnicy pomiędzy nimi a 205.

Uniroyale rainsporty, jak sama nazwa wskazuje, to świetna opona deszczowa. Na suchym jednak zostaje w tyle za oponami premium, jeśli nie preferujesz sportowej jazdy to może być dobry wybór.

O zimówkach nic nie napiszę, nie czuję się kompetentny. Za mało modeli zjeździłem.

W kwestii opon całorocznych – "pic na wodę, fotomontaż".
Po pierwsze – za "klejenie" opony do nawierzchni odpowiada mieszanka. Każda mieszanka ma swoją temperaturę pracy, opony całoroczne mają tą temperaturę wyśrodkowaną. Niestety sprawdza się tu stare powiedzenie że jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego. Prawdopodobnie jedyna możliwość na poszerzenie zakresu pracy to bardzo miękka mieszanka, która będzie się szybciej zużywać.

Druga sprawa to bieżnik. Inaczej jest zaprojektowany taki który wgryza się w błoto pośniegowe, śnieg i luźną nawierzchnię, a inaczej taki który ma odprowadzać wodę. Zauważ że wiele letnich opon premium różnych producentów ma bardzo podobny bieżnik , na przykład opony wymienione wcześniej przeze mnie. Akurat taki układ jest najlepszym (obecnie opracowanym) kompromisem pomiędzy powierzchnią przylegania a odprowadzaniem wody. Jeśli spróbujemy dorzucić agresywny wzór do śniegowej jazdy, będziemy musieli zrezygnować z którejś z poprzednich cech.

Czas życia opony, kiedy zachowuje swoje właściwości, to według różnych źródeł 5-7lat od daty produkcji. Jeśli rocznie pokonujesz około 15tys. km to daje nam 75-105tys km przebiegu w czasie życia opon. Akurat tyle, ile wynoszą średnie przebiegi opon, około 50tys dla letnich, i 35tys dla zimowych. W tym czasie "skończysz" co najmniej dwa komplety całorocznych. Kosztowo wychodzi więc na to samo, może z delikatną przewagą dla opon sezonowych.

Wiele razy słyszałem opinie że opony całoroczne są spoko, wystarczająco dobrze się jeździ w każdych warunkach. Pamiętajmy że opona ma odwalić robotę nie wtedy kiedy jedziesz po bułki, ale w sytuacjach awaryjnych. Po bułki można pojechać na gołej feldze i się nie rozbić.

Witaj

Piszesz bardzo rozważnie, i trafia to w moją ekonomiczną stronę duszy
te 215 to jej druga strona i ciągnie mnie do nich , będę musiał to poważnie przemyśleć.

odpowiedzcie mi tylko jeszcze na 2 pytania:
zakładamy ze mamy oponę 205 : etykieta B B B i 215: etykieta AAA

– Która z tych opon będzie bardziej paliwożerna ? wg etykiety 205 tak ? a w realu ?
– Która z tych opon się prędzej zużyje ? WG mnie 205 bo więcej KG na CM2 przypada a wiec szybciej się sciera , dodatkowo mniej mieszanki w gramach przypada na mniejsza oponę ?

Co do opon wielosezonowych , Zgadzał bym się z tobą w 100% do ~2015 roku gdy wprowadzili michelinki crosclimaty – one sprawiły ze ponownie zacząłem sie zastanawiać nad wielosezonowymi ...
Ta nazwa jest jednak trochę myląca w przypadku tej opony ( nokiany które podaje również )
Bo przynajmniej według producenta i etykiety obie z nich są oponami letnimi , z tym ze zdały one egzamin zimowy ( tzn posiadają homologację opony zimowej )
Czytałem bardzo sporo opini użytkowników tych opon jak i recenzji i praktycznie nie ma osób niezadowolonych – o ile nie planujesz jechać nimi w alpy

Sam tych opon jeszcze nie miałem ale bardzo mnie do nich ciągnie.

Teoria mówi, że różnica jednej klasy paliwooszczędności daje średni zysk na poziomie 0,1l na 100km. A-najbardziej oszczędne, G-najmniej.
Jeśli testy miały by być w jakikolwiek sposób powtarzalne i mierzalne, zakładam że porównanie dotyczy opon w tym samym rozmiarze (choć nie znalazłem jednoznacznego potwierdzenia). Nie chce mi się wierzyć że opona 155 klasy "C" będzie powodowała większe spalanie niż 205 klasy "A"
Nie bardzo ufam też założeniu, że pomiędzy oponami 155 o różnicy jednej klasy będzie taka sama oszczędność mierzona w l/100km jak przy oponach 225.
Podsumowując, według mnie oznaczenia dotyczące paliwa można włożyć między bajki.

W kwestii zużywalności też stawiałbym że szersza opona się wolniej zużyje... jeśli tylko masz dobrze ustawioną zbieżność. Szersze kapcie są bardziej wrażliwe na "ścinanie" przy kiepsko ustawionej zbieżności.

Nie wiem jak wyglądają testy homologacyjne opony zimowej. Trzeba było by się dowiedzieć żeby wyrokować. Pamiętaj że homologację zimową posiadają też opony bieżnikowane, jak i najtańsze chińczyki. Prawo też wydaje się być dość liberalne w kwestii opon, 35 miesięcy to "opona nowa", a bieżnik 1,7mm jest spoko.