Hm... dziwne pytanie tutaj padło... Dlaczego chcesz malować piastę? Przecież jest ona zasłonięta tarczą hamulcową lub bębnem hamulcowym...
Napisane: 12 wrz 2015, 22:37
przez luki_92_92
Wydaje mi się, że może koledze chodzi o tą część tarczy hamulcowej która styka się z felgą, u mnie dobrze to widać przez felgę i niestety sobie rdza to pokrywa
Re: Malowanie piast...
Napisane: 14 wrz 2015, 08:58
przez karoll111
Jeśli chodzi o to o czym myślę to ja przy malowaniu zacisków pomalowałem na czarno lakierem do zacisków w sprayu (oczywiście po uprzednim wyczyszczeniu)
Re: Malowanie piast...
Napisane: 14 wrz 2015, 17:03
przez kera_ZG
Dokładnie o to chodziło Wybaczcie mi moja nie wiedzę. Dzięki za pomoc