
Aby załatwić od razu dwa tematy, zaplanowałem też podniesienie madzi do góry.
W tym celu została zakupiona "laska" ertalonu, która pocięta na 6 cm kawałki i z wywierconymi otworami pod śruby dała nam komplet ładnych podkładek

Sama operacja podniesienia jest banalnie prosta, wystarcza jeden dzień + 6 pak tyskiego lub coktowoli. Dzień, dwa wcześniej dobrze jest prysnąć wszystkie śruby (w sumie 14 szt) jakimś szuwaksem typu WD40, aby operacja odkręcania poszła miło i przyjemnie
Zaopatrujemy się także w przedłużone , wzmocnione śruby w klasie przynajmniej 8,8, którymi zastąpimy oryginalne.
Następnie kilka podnośników, dobre klucze i bierzemy sie do roboty.
Odkręcamy śruby mocowania budy do ramy. 6 sztuk pod paką i 8 pod kabiną (w wersji double cab) Pierwsza para, tuż obok zderzaka,

Druga para zaraz za pierwszym słupkiem kabiny

i kolejna na wysokości środkowego słupka
[img]http://belchatow.com/pablo/lift\6.jpg[/img]
Ostatnia para jest za schowkiem za oparciem kanapy, Aby sie tam dostać, trzeba niestety zdemontować wszystkie okoliczne plastiki. Troche zabawy ze spinkami i ostatnia para jest nasza

Teraz pozostaje tylko poluzowanie mocowania drążka kierowniczego

i stopniowo podnosimy budę ponad ramą, w tak powstałą szczelinę wsuwamy podkłądki. Na to jeszcze tylko nowe śruby, opuszczamy skręcamy i pijemy piwko. I etap za nami.
6 cm o które podniosłem madzie jest w sam raz, ponieważ nie trzeba bawić sie w przedłużanie wężyków hamulcowych, drążek kierowniczy także "wystarcza". Po całej imprezie trzeba tylko sprawdzić jak wchodzą biegi, ewentualnie lekko podciąć metalową osłonę nad skrzynią żeby nie haczyła i przenieść mocowania chłodnicy w dół

II etap w moim przypadku to zderzak. Przekopując fora, internet zaprojektowałem sobie makiete zderzaka, którą przy pomocy wyrzynarki i płyty osb wykonałem w skali 1:1

Teraz pozostało "tylko" oddac sprawę w ręce sprawnego spawacza. Okazało sie ze z fachowcami w obecnych czasach najtrudniej ale to już dłuższa historia o kompetencji naszych rzemieślników. Suma summarum zderzak po wycięciu elementów na plazmie i pospawaniu do kupy prezentuje się tak:

W terenie na razie lekko testowany, wyszedł zwycięsko, do wykończenia pozostała jeszcze kratka wlotu powietrza, do zamontowania dwa halogeny.