Guinness napisał(a):Sądzę że nie wagą opony czy felgi powinieneś się martwic a stanem dróg jakich używamy . Wiadomo ogólnie że im wyższa opona tym lepszy komfort a co do felg to w tym przedziale cenowym najlepszym wyborem były by orginalne – jednak są one najmniej podatne na deformacje ( sam widzisz jakie mamy dziury w drogach )
No fakt, masz rację. Z tym, że patrząc na konstrukcję oryginalnych vs. np. Oz Superturismo nie wydaje mi się, żeby Oz'ki były słabsze. Co innego, gdybym założył jakieś super-lekkie Oz'y torowe, te faktycznie wysiadają na dziurach, jak można przeczytać na wielu forach amerykańskich. Bo powiem Ci, że dziury po zimie w Nowym Jorku i New Jersey, np. okolice Secaucus, są gorsze niż w Polsce
Koszmar absolutny.Dopisano 6 kwi 2013, o 14:18:
Wojtek napisał(a):Mozna jeszcze zastosowac super lekkie sruby do kol.. np. TPI (sa komplety wraz ze srubami zabezpieczajacymi)
To już chyba podejście wyczynowe, gdzie każdy gram jest ważny
Sądzę, że na takich śrubach można zaoszczędzić kilkaset gramów, co oczywiście w sporcie też się liczy, ale w jeździe codziennej nie będzie odczuwalne. Co innego opony i felgi – tutaj spokojnie możemy zaoszczędzić 15kg! Różnice opon, o których pisałem, to po 2kg na koło, do tego żaden problem kupić felgi o niecałe 2kg lżejsze od firmowych (i to nie wchodząc nawet w naprawdę lekkie felgi do sportu). A 15kg masy wleczonej ze sobą zawsze i wszędzie powinno już dać sie poczuć i w osiągach i w spalaniu.
ale tylko nieznacznie mniej mierzę aktualnie bo na 19" i kwestia tego że felga jest nieco szersza niż seria 
gleba
