No więc i ja dziś założyłem sobie w końcu xenony. Zestaw taki jak ma Xionc czyli obudowa żarówki jak H1 + przetwornice.
Żarówka nie wygląda dokładnie tak jak zwykła H1 (pierwsze foto), bo wystają z jej tyłu kable, wobec czego nie da się jej wpiąć w podstawkę do oryginalnych H1 (trzecie foto), i trzeba kombinować z podpięciem. Xionc przewiercił podstawkę na wylot, pozbawiając się tym samym bezpowrotnie możliwości założenia zwykłej oryginalnej żarówki, ja natomiast zaopatrzyłem się w 2x2 sztuki gumowych "koreczków" (foto 2), którymi zaklinowałem żarówkę (foto 4 – ten metal, który trzymam wyjęty został z reflektora w celach testowych – nie trzeba go wyjmować przy zakładaniu xenonów). Aby koreczki nie wysuwały się, zablokowałem je naciętą plastikową podkładką, tak aby jej zewnętrzne brzegi zakotwiczyły się w ząbkach metalu. Tak zaklinowana żarówka trzyma się równiutko, bardzo sztywno, a możliwości żeby plastikowa podkładka sama się poluzowała nie ma – potrzeba czegość do podważenia (np. śrubokręt) żeby ją zdjąć – tak twardo siedzi. Bałem się, że mi się to wszystko stopi po nagrzaniu się żarówki, ale przetestowałem i nie dzieje się nic złego.
I mały opisik. Zestaw z allegro, jaki jest każdy widzi. Montaż miał zając 30 minut, i może by i zajął, ale pojawił się mały problemik. Mianowicie w xedosie kable nie podłącza się do żarówki tylko do takiej podstawki, a żarówkę wkłada dopiero w tą podstawkę, która ją tam trzyma na takim drucie. No i właśnie to musieliśmy ostro przerobić, rozwiercić, popsuć. Nie było to strasznie trudne (szczególnie ze piłował i wiercił to Raadek, a ja robiłem fotki 
) No właśnie, fotki...
![:]](./images/smilies/krzywy.gif "krzywy")
--> .gif)
