Strona 1 z 1

Strata mocy po wymianie tłumika końcowego..

PostNapisane: 19 sty 2010, 16:41
przez domi1978
Na jedno sobie polepszyłem na drugie pogorszyłem....A mianowicie w Xedosie 6 KF zamówiłem tłumik u klienta polecanego z Kostrzyna http://www.extratuning.eu/ i moim warunkiem przede wszystkim było to żeby mocy nie stracic i głosniejsza basowa praca wydechu-co zyskałem STRATĘ MOCY moze nie ma tragedi ale wyraźnie odczuwam że to nie to co na serii a przecież nie to chodziło...Klient miał wszelkie wymiary zdjęcia,srednice rur,info o wycietym kacie i wstawionej strumienicy a mimo to wszystko poszło psu w du.....
Obecnie szlak mnie trafia na to wszystko bo nie wiem co z tym fantem zrobić,czy dalej kombinowac coś z wydechem czy może się poddać ,a przecież tak mi na tym zależało...Obecnie głos przepiękny..
Myslę że problem tkwi w luźnym wylocie spalin-strumienica,tłumik srodkowy przelotowy(seria),tłumik koncowy przelot a wczesniej komorowy-co o tym myslicie może ktoś pomoże..??
Bedę wdzięczny za wszelkie info na ten temat.
Pozdrawiam

PostNapisane: 19 sty 2010, 16:54
przez radekkm
jak mam luzny przelot 2.5'' i na spadek mocy nie narzekam,mysle ze przyczyna lezy gdzie indziej,sprawdz kody

PostNapisane: 19 sty 2010, 17:01
przez domi1978
Jedyne co narazie zrobiłem to resetowałem kompa ale nic to nie zmieniło...A ta strata mocy nastąpiła zaraz po wymianie mojego seryjnego (prawie nówka orginał) na ten przelot...

PostNapisane: 19 sty 2010, 17:02
przez KoKo
A jaką masz średnicę rur ? Ja w swojej mam luźny przelot 55mm i na pewno nie jest gorzej niż na serii. Jak nie przesadziłeś z średnicą to nie może być wina luźnego wydechu. Patrz auto Adasia. Przelot całowity i auto jedzie lepiej niż na serii. Po czym wnioskujesz że auto się zmuliło ? Dupohamownia ?

PostNapisane: 19 sty 2010, 17:08
przez domi1978
Ogólnie średnica rur seryjna czyli 50mm ,a strata mocy objawia sie tym że się szybko nie wkreca na obroty no i po przyspieszeniu 0-100 tak na oko,wcześniej było lepiej,teraz wskazówka co prawda wspina sie ale wolniej..Nawet nie ma tego kopniaka przy 4000tys/pbr

PostNapisane: 19 sty 2010, 17:19
przez mlody1921
Jak nie ma kopniaka może Vrisy sie nie otwierają ?

PostNapisane: 19 sty 2010, 17:30
przez Barthek
mlody1921 napisał(a):Jak nie ma kopniaka może Vrisy sie nie otwierają ?

Nie idźmy tak daleko, bo wyraźnie pisze, że stało się to po wymianie tłumika.
Ja bym założył z powrotem oryginalny tłumik i zobaczył, jeśli nie będzie różnicy to być może zbieg okoliczności, że coś padło w tym momencie.
Jeśli moc wróci to wiadomo, tłumik do reklamacji.

PostNapisane: 19 sty 2010, 20:23
przez jasko
albo tłumik albo coś przy okazji; znając producenta to na bank coś wymysli. A jak z dźwiekiem? Jakieś dziwne dławienia itp? Bo sytuacja jest trochę dziwna skoro u jednych działa pełen przelot to dlaczego nie dział u ciebie?
Może przy montazu coś skusili – nie odłączony akumulator? , zdławili przepływ lub cos w tym stylu.

PostNapisane: 19 sty 2010, 21:01
przez ravo
nie mozliwe, ze to przez tlumik

PostNapisane: 19 sty 2010, 21:24
przez DamianMX6
A nie prościej po prostu wsadzić z powrotem tłumik aby się przekonać ty to aby na pewno z jego powodu? <glupek2>

PostNapisane: 19 sty 2010, 21:49
przez Adaś
DamianMX6 napisał(a):A nie prościej po prostu wsadzić z powrotem tłumik aby się przekonać ty to aby na pewno z jego powodu? <glupek2>

Dokładnie, a może nowy tłumik za bardzo zapycha układ?

PostNapisane: 19 sty 2010, 22:39
przez domi1978
Jak było spawane na akumulatorze było podpięte urządzonko specjalne do tego,głos teraz mam taki jak chciałem czyli basik z umiarem nie rycząca machina...W piatek podjadę na kompa bo mam znajomego i sprawdzi mi ewentualne błędy ale szczerze wątpię żeby cos było..Po napisaniu tego posta pojechałem na kilka rundek jeszcze i to co pisałem wczesniej się potwierdz,auto przede wszsytkim mniej elastyczne do 3000tys/obr i nie ma tego kopniaka jak przekroczy 4000tys/obr a wczesniej było to bardzo odczówalne...
Chyba jedynym rozsądnym wyjsciem bedzie zamontowac serię i wtedy zobaczyć co i jak...
A może komp potrzebuje więcej czasu na nowe warunki w co wątpie bo przejechałem juz ponad 300km....