Strona 1 z 2

Tuning układu wydechowego na poważnie

PostNapisane: 19 paź 2008, 10:30
przez maxitun
Witam wszystkich fanatyków tuningu mechanicznego, w którego skład wchodzi także poprawa układów wydechowych.
Założyłem ten topic aby zamieszczać w nim wrażenia / odczucia z tuningu tego elementu autka ale także po to aby wymieniać sie doświadczeniami.
Tuning układu wydechowego to nie jest tak prosta sprawa jak sie wszystkim wydaje. Oczywiście można zamiast całego układu zamontować kawał rynny ale nie będzie z tego żadnego pożytku ( cały czas rozmawiamy o silnikach bez turbo, w doładowanych wygląda to trochę inaczej).
W nowoczesnych autkach jeśli ktoś mówi o przyrostach rzędu 15% z wydechu to powinien występować w tym programie na TVP1 o 19.00. Jest to nie realne. Faktyczny wzrost jaki można uzyskać to 10% mocy przy założeniu że robimy wszystko od kolektora po końcówkę.
Najważniejsze problemy w dobrym tuningu wydechu to
1. obliczenie ilości ładunku jak ma przez niego przepływać – mówiąc mniej naukowo chodzi o ilość spalin jaką produkuje nasz silnik – dlatego też wydech który był projektowany pod np 1.6 nie będzie dobrze pracował przy 2.0
2. rezonans wydechu – czyli inaczej tętnienie – rezonans zależy od maksymalnego wychylenia zaworu wydechowego (lub zaworów), na logikę patrząc inaczej będzie sie to przedstawiało w silniku 1.8 a inaczej w popularnym v6, przy zachowaniu zbliżonej ilości spalin
3. dźwięk – to już kwestia ustawień wyżej wymienionych przepływów i rezonansów ale także w mniejszym stopniu ilości wygłuszacza czyli mówiąc wprost ilości waty dźwiękochłonnej jaką owinięty jest kanał wydechowy w tłumiku – stąd miedzy innymi biorą się dziwne kształty puszek tłumików.

Często przeglądając net czytam: polecam ten albo tamten wydech u mnie pracuje tak i siak. Nie mam nic do polecającego ale jeśli jest mowa o wydechu/tłumiku uniwersalnym to mówiąc delikatnie nic bardziej mylnego jak montaż takiego elementu w swoim samochodzie. Większość znawców tematu wie , że wydechy uniwersalne nie są w ogóle ustawiane pod jakiekolwiek autko, zazwyczaj mają pełen przelot bez żadnych komór rezonansowych i w zależności od samochodu pracują tak albo siak.. Proces budowy tłumika nie polega na dobraniu średnicy rury żeby była taka sama tylko na maksymalnym zoptymalizowaniu przepływu spalin. Nie jest ważne czy tłumik który montujesz u siebie zrobiłeś sam ( zawsze jestem pełen podziwu dla osób które same tuningują autka a nie wywalają dużo forsy i idą na łatwiznę zlecając wszystko co można mega hiper turbo firmie tuningowej), czy kupiłeś tłumik gotowy – ważne aby był on w środku przygotowany pod Twoje autko a nie tylko wymiary zewnętrzne oraz haki , opaski, powyginane rury.

Wzory na obliczanie długości rezonansowych oraz pojemności układu wydechowego bez problemów można znaleźć w necie dlatego ich tutaj nie zamieszczam.

zapraszam do dyskusji wszystkich zainteresowanych tym tematem, na wszystkie pytania z chęcią odpowiem i służę swoją wiedzą.

PostNapisane: 19 paź 2008, 11:47
przez Jacek176
Jeśli chodzi o silniki wolnossące to chyba tylko w silnikach Hondy można uzyskać jakieś istotne przyrosty mocy. Nie wiem dlaczego tak jest ale to jest fakt. Potwierdza to wiele wykresów z hamowni. Przyrosty mocy po wymianie wydechu (bez kolektora) dochodzą do 10%. W innych autach te przyrosty są mizerne.
Mówisz o obliczaniu wydechu pod konkretny silnik. Piękna sprawa. Ale czy jakakolwiek firma w Polsce to robi? Ja o takiej nie słyszałem.

PostNapisane: 19 paź 2008, 21:36
przez maxitun
co do hondy to prawda gdyz są one celowo dławione
firm w Polsce które wyliczają wydechy jest kilka (np Maciek Grabowski, Lech Węglarski, inż Pachoń, firma Extratuning), ale większość idzie na całkowitą łatwiznę robiąc wydechy uniwersalne, dobierając tłumiki na zasadzie wyglądu zewnętrznego seryjnego tłumika lub po prostu importują z Chin i sprzedają pod własną marką. Podstawowym minusem takiego działania jest zazwyczaj przewymiarowanie wydechu i ryk który ciężko opisać – no niekiedy uda się trafić w falę rezonansową oraz pojemnośc układu.

PostNapisane: 19 paź 2008, 22:02
przez piwo
wlasnie madraslinski sie znalazl.duzo gadki.ale niech mi ktos zrobi wydech pod moj samochod.niech ktos mi wyliczy jak zrobic wydech dlugosc kanalow co do setnej milimetra by wykorzystac zjawiska fakowe itd.tak jak to sie robi w f1.to wszystko jest smieszne.tyle gadania a i tak wszystko tak na prawde idzie doswiadczalnie hamownia i tysiace godzin z roznymi rodzajami kolektorow i wydechow.i przy odpwoiednim doborze kolektorow dolotowych i wydechowych wzrost nawet 30 % podobno.tylko nikt tego w polsce nie zrobi.chyba ze za 50 tys zloty przygotuje ze 100 rodzaji i wyprubuje .tak grabowski itp tylko czemu oni wszyscy testuja w sporcie doswiadczalnie a nie z wyliczen.nie wierzcie w wyliczenia.zeby to mialo jakies rece i nogi to musi byc super dokladne (a nie wybor z 2,25 cala 2,5 cala i 3 calal srednicy) i wyliczone przez super komputery.reszta to jakies smieszne wyliczenia ktore dzialaja llub nie w zaleznosci a moze sie uda.

PostNapisane: 19 paź 2008, 23:54
przez Bogdan9999
Matematyką i wzorami to możesz sobie wyliczyć ile wynosi obwód koła i pole a nie jak ma wyglądać wydech.
W samochodzie nie poprowadzisz tak tłumika jak chcesz bo nie pozwala to niekiedy podwozie. Ja mam auto turbodoładowane i wychodzę z takiego jedynie słusznego założenia doża średnica jak najprostszy i najkrótszy wydech przelotowy = najlepsze efekty. Sam zobacz jakie wydechy maja w F1 króciutkie i bez żadnych tłumików a ty tu piszesz o kształcie puszki wygłuszającej <lol> wiadomo im większa puszka i więcej otworów tłumiących w tłumiku tym lepiej wygłusza.
Jeśli ci panowie wyliczają tłumiki to robią to po to aby mieć chwyt marketingowy który nieźle brzmi i fachowo ale w rzeczywistości to robią tak jak im budowa auta pozwala. A jak już piszesz że tak możesz wyliczyć tłumik aby było lepiej to zapewne moc też wyliczysz więc hamownia ci nie potrzebna <lol> Matematyka jest ok ale nie w tych sprawach.

PostNapisane: 20 paź 2008, 10:48
przez maxitun
wszystko co napisaliście jest prawdą ale jak zwykle zapominacie o jednej istotnej sprawie a mianowicie doświadczeniu wykonawcy.
wykonanie co do jednej setnej milimetra – ok zgadzam się jest to u nas nieosiągalne bo to jest mniej niz grubość spawu, wydech nie kosztuje jak w F1 10000 euro tylko 1000zł. Pytanie brzmi ile przez tą niedokładność zgubisz i czy odczujesz w swoim samochodzie?

Konstrukcja podłogi narzuca pewne ograniczenia które także można obejść stosując układy zmiennociśnieniowe

o turbo się nie wypowiadam bo najlepiej żeby nic nie było – tylko że z tym sie nie da jeździć

z tego co koledzy napisali wynika że
1. najlepiej wsadzić uniwersalny, który zaburzy rezonans, spowoduje cofanie spalin i będzie ryczał w niebogłosy
2. założyć tłumik od 1,5 do 2,0 i zdławić silnik
3. rura kominowa jest the best (oczywiście do NA) bo jest tania
4. wspierajmy Chińczyków na czele z WM i tłumikami po 10$ w zakupie

Szkoda że nikt z Was się choć trochę nie zastanowił nad malutkim szczegółem : matematyka i fizyka nie kłamią, całe działanie silnika jest na tym oparte to dlaczego nie zaprząc ich do robienia dobrych układów wydechowych i dolotowych, unikając tym samym błędów produkowanych przez fabrykę?

Do kolegi Bogdan9999
Moc jest to wielkość matematyczna i jest wyliczana przez hamownię – dzięki temu właśnie Gtechy i inne akceleratory mają prawo bytu

do kolegi Piwo
zanim jakikolwiek element napędu : dolot, silnik, wydech , skrzynia, itp trafi na tor doświadczalny (np do sportu) jest wyliczany i następuje weryfikacja tych obliczeń w "akcji",

PostNapisane: 20 paź 2008, 13:44
przez piwo
powiedz mi jak ty chcesz przeplyw spalin liczyc?dla 1,8 przyjmujesz zawsze tyle samo czy w zaleznosci od mocy czy jak.bo jak dla mnie nawet dwa seryjne silniki beda mialy inne moce i inne przerplywy spalin.tak samo rezonas.kurcze ja nie wiem (nie znam sie) jaka jest dlugosc fali ale mi sie wydaje ze przy tych czestotliwosciach predkosci beda ogromne i czestotliwosc tez.wiec jak ty chcesz wykorzystac dudnienie do wiekszego napelniania cylindrow mieszanka bez dokladnego wykonania conajmniej z dokladnoscia dlugosci fali wychodzacej z silnika.wiesz nie znam sie dokladnie na fizyce w tej dziedzinie,ale moglbys z punku fizycznego objasnic jak to sie robi?dokladnie i bez jakichs dziwnych uproszczen.moze byc odnosnik do pracy doktorskiej lub strony.bez roznicy.

PostNapisane: 20 paź 2008, 23:06
przez HIO
prosze bardzo – klasyczna lektura do poczytania

http://www.grabowski.com.pl/uklady_wydechowe.htm


Podwozie bardzo ogranicza pole manwru z tlumikami. w fabrykach wydechy licza juz przy projektowaniu podwozia... pozniej przy montazu np. tlumika srodkowego nie masz wielkiej swobody, chociaz zawsze mozna cos pokombinowac ;)

W SSGarage tlumiki mamy robione pod wymiar- mierzymy co i gdzie trzeba i czekamy na dostawe konkretnego tlumika :)

PostNapisane: 21 paź 2008, 07:01
przez maxitun
elaboratów naukowych wklejać nie będę bo nie chce mi się całej mojej magisterki skanować. Sorki mam prawo być leniuchem. Tak jak wkleił kolega HIO – wiedza tam zawarta w zupełności wystarcza do konstrukcji o wiele lepszego wydechu niż seria w cenie do 1000zł bez kolektora.

PostNapisane: 21 paź 2008, 11:07
przez BratCukierka
A ja tam się nie znam bo jestem handlowcem :P
Ale wiem że u siebie będę prawdopodobnie robił przelot 2,5 cala... ewentualnie 2,25 :P

PostNapisane: 21 paź 2008, 16:12
przez mlody87
no jesli chcesz 2,5 cala do 1,3 to raczej sie nie spodziewaj pozytywnego efektu...
ja powiem tyle, w moim 1,5 mam ebayowy kolektor za 24 $ ktory jest plug and play, wywalonego kata, seryjna srednica na przelocie i jest duza roznica, auto stalo sie bardzije elastyczne, lepiej ciagnie na wyzszych biegach. trzeba bardzo uwazac zeby nie przeholowac ze srednica bo wtedy efekt jest odwortny, silnik jest rozprezony i mocy mniej jak bylo, a obliczen malo kto robi bo korzysta sie z doswiadczen kogos kto wczesniej cos takigeo juz przerabial.. takie jest moje zdanie

PostNapisane: 21 paź 2008, 16:13
przez maxitun
naukowcem to ja też nie jestem, no chyba że mgr to już profesura.
Tak na serio to jestem jednym z nielicznych w tym kraju którzy skończyli uczelnię wyższą i pracują w zawodzie. Ale chyba to nie ma nic wspólnego z dyskusją o to nie jest " Urzekła mnie Twoja historia"

Co do Twojego wydechu – rury rurami liczy się także wykonanie wewnętrzne tłumików

PostNapisane: 21 paź 2008, 17:15
przez Cukierek
mlody87 nie do 1.3 a do 1.6 B6Turbo z mojego drugiego GTX'a.

Ja w moim GTX'ie będę robił wydech na 2,5 cala a na końcu tłumik przelotowy, ew. jakiś a'la mugen.

PostNapisane: 21 paź 2008, 18:53
przez mlody87
racja, im lepiej spolerowany wewnatrz tlumik, kolektor to lepiej, czeszto kupienie nowego kolektroa nie gwarantuje poprawy, a dopiero siedzenie w garazu z druciakiem i polerowanie da wymierny efekt.

Cukierek do turbo to rozumiem <diabełek> przeoczylem ze to 1,6T

PostNapisane: 21 paź 2008, 23:27
przez BratCukierka
mlody87 no właśnie do 1,6 Turbo z GTX'a :D które zawita w moim 1,3 :D nie jestem desperatem jak pewien koleś z forum który chciał do 2,0 v6 robić wydech 3 cale przelot :D

chociaż moje 1,3 podobno do najsłabszych nie należy co potwierdziła hamownia :P ale nie mogłem się powstrzymać przed miłościa do silników z GTXów :P

a wydech będzie przelot 2,5 cala z kwasiaka :D końcowy... hmmm coś a'la Apexi... albo po prostu sama rura 2,5 cala do końca <lol>

PostNapisane: 22 paź 2008, 16:19
przez Bogdan9999
mlody87 napisał(a):racja, im lepiej spolerowany wewnatrz tlumik, kolektor to lepiej, czeszto kupienie nowego kolektroa nie gwarantuje poprawy, a dopiero siedzenie w garazu z druciakiem i polerowanie da wymierny efekt.

Cukierek do turbo to rozumiem <diabełek> przeoczylem ze to 1,6T


Co ty wydechowy chcesz polerować na lustro a na kiego grzyba ? Zrub tak wydech załóż przejedź sie z 1000 km zdejmnij i zobacz jak wyglada w środku i zastanów sie po co tyle roboty <lol>

PostNapisane: 22 paź 2008, 18:57
przez damian
Bogdan9999 napisał(a):Co ty wydechowy chcesz polerować na lustro a na kiego grzyba ? Zrub tak wydech załóż przejedź sie z 1000 km zdejmnij i zobacz jak wyglada w środku i zastanów sie po co tyle roboty

tyko ze teraz jest od srodka chropowaty i ma pelno nierownosci na ktorych osadza sie ten syf, jak bedzie gladki na lustro to wszytsko bedzie ladnie przez niego przechodzilo i sie nie osadzalo na nim

PostNapisane: 23 paź 2008, 09:02
przez mlody87
damiaaans napisał(a):tyko ze teraz jest od srodka chropowaty i ma pelno nierownosci na ktorych osadza sie ten syf, jak bedzie gladki na lustro to wszytsko bedzie ladnie przez niego przechodzilo i sie nie osadzalo na nim

wlasnie o to chodzi, nierownosci na spawach, jakies odstajace kawalki metalu, to wszystko powoduje ze syf sie na tym gromadzi, nie napisalem na lustro, tylko zeby byl gladki i jednolity, moze nie precyzyjnie sie wyrazilem.
wtedy nic nie zaburza wylotu spalin, tak samo jest z dolotami, ludzie kolektory ssace tez poleruja nawet na lustro, wlasnie po to zeby byly idealnie gladkie.

PostNapisane: 23 paź 2008, 14:45
przez EndrYou
jejku niektóre wypowiedzi tutaj to są naprawde..........szkoda gadać uśmiałem sie i tyle...

maxitun napisałeś że nie wrzucasz wzorów bo sa do znalezienia w necie bez problemu,a ja jakoś niemoge na nic trafić ,wiec jeśli to nieproblem to byłbym wdzięczny za cokolwiek oczywiście do silnika V6 :d ,jak sobie pomysle...hm...taka puszka rezonansowa w mojej mx, ustawieona na 6tyś ..eh :D

PostNapisane: 24 paź 2008, 00:14
przez Bogdan9999
Powiem tak zmież moc na hamowni potem wypoleruj kolektor wydechowy jak to nazwałeś na lustro przejedż z 1000 km i znów jedź na hamownie i porównaj wykresy. Sam zobaczysz że oprucz samopoczucia to lepiej nic nie będziesz miał no chyba ze przed polerką będziesz miał zapchany. ;)