Strona 1 z 2

Swap hamulców

PostNapisane: 22 sty 2008, 19:25
przez lukster
Co prawda istnieje temat dot. lepszych hamulców w mx-3 jednak dywagacja rozbija sie raczej o klocki i tarcze. Ja natomiast zastanawiam się czy da się przełożyć hebelki z innej madzi wraz z piastą, zaciskiem, oczywiście sprawa rozbija się o średnicę tarczy, wiadomo, że w mx3 jest ona malutka.
Już w dwulitrowej 323f tarcze wyglądają sensowniej, będą pasowały?

PostNapisane: 22 sty 2008, 20:06
przez Fiveopac
Luki1010 Dołączył: 28 Wrz 2005 a nie zna regulaminu forum i nie wie jak tematy sie nazywa ???? Pronto popraw!

PostNapisane: 22 sty 2008, 20:12
przez lukster
Kurrka dawno forum nie używałem i wyszedłem z wprawy ;) Teraz może być szefie?

PostNapisane: 22 sty 2008, 20:27
przez brii
Luki1010 – sorx, za OT, ale się zapytam – co kombinujesz z MX3?? :)
Jeśli idzie o hamulce to słyszałem, że ponoć "zestaw" o którym piszesz pasuje z RX-7, ale nie mogę tego potwierdzić :)

PostNapisane: 22 sty 2008, 20:46
przez Fiveopac
Luki1010 lol sęk w tym ze niezbyt :P juz poprawilem za ciebie bo sie nie dogadamy :D

PostNapisane: 22 sty 2008, 21:37
przez Hazu
Luki1010 napisał(a):Już w dwulitrowej 323f tarcze wyglądają sensowniej, będą pasowały?

Tam są inne piasty – 5 szpilek tak jak z resztą w RX-7.

Mnie się wydaje że możeszsz zamienić przód od BA KF ale czy będa pasowały oryginalne amortyzatory oraz czy da się poprawnie geometrie zawieszenia ustawić

a co z tyłem będziesz na innych felgach jeździł?

Mozesz też poszukać tarcz większych o tym samym rozstawie ale o takch parametrach aby dało się wstawić dystans odsuwającu zacisk od srodka piasty .

Może jakbyś dobrze poszukał w necie to znalazł byś gdzieś taki zestaw (tarcze, zacisk, dystans, klocki)

Wiem że coś takiego chyba do forda Probe daje się dokupić w USA.

PostNapisane: 23 sty 2008, 10:27
przez lukster
brii napisał(a):co kombinujesz z MX3??

Na razie chcę kupić Mx3 K8, co potem to się okaże ;)

Hazu napisał(a):a co z tyłem będziesz na innych felgach jeździł?

No raczej przekładka tył/przód

Generalnie widzę, że temat zakręcony i o p'n'p można zapomnieć. No szkoda

PostNapisane: 23 sty 2008, 12:26
przez marek
Tarrox robi zestawy zaciskow i tarcze nacinane i nawiercane o 323 wiec jak sadze bedzie pasowalo o MX-3.

Zaciski 6 lub 10 tłoczkowe, tarcza 318mm pod felge 17 calowa.

PostNapisane: 23 sty 2008, 12:33
przez brii
Takie pytanie – bez zmiany serwa da coś zmiana samych zacisków na lepsze?

PostNapisane: 23 sty 2008, 14:17
przez marek
brii napisał(a):Takie pytanie – bez zmiany serwa da coś zmiana samych zacisków na lepsze?


czytujac fora nissana – zmiana z 4-tloczkowych na 6-lub więcej nawet bez zmiany serwa wiele daje.

klocek jest lepiej dociskany i sam w sobie ma wieksza powierzchnie tarcia.

Pamietaj ze w mx-3 masz zacisk 1-tloczkowy plywajacy na tulejkach – czyli jednym slowem – kupa. Samo wstawienie 4-tloczkowych hamulcow wystepujacych w wielu autach znacznie poprawiloby hamulce z racji rwonomiernej sily docisku klocka oraz wiekszej tarczy.

Warto byłoby jeszcze wymienić przewody na oplot – z reguły 15 letnia guma ma już lata świetnosci za sobą.

PostNapisane: 23 sty 2008, 15:33
przez brii
marek napisał(a):Warto byłoby jeszcze wymienić przewody na oplot – z reguły 15 letnia guma ma już lata świetnosci za sobą.

Zmieniłem przewody na nówki Sentexa – jest troszkę lepiej jeśli idzie o wyczuwanie hamulców, ale skuteczność się nie poprawiła... To chyba będę walczył z zaciskami :)

PostNapisane: 23 sty 2008, 15:53
przez xXx
Uważam, że zmiana zacisków bez zmiany serwa to głupota...

PostNapisane: 23 sty 2008, 16:53
przez brii
To poczekam i zobaczę co Jacol powie o hamowaniu po zmianie samych zacisków :)

PostNapisane: 23 sty 2008, 18:06
przez marek
xXx napisał(a):Uważam, że zmiana zacisków bez zmiany serwa to głupota...



a ja uważam wprost przeciwnie.

Zacisk jednotłoczkowy z zasady jest kiepski i będzie kiepsko hamował.
Zacisk taki nie jest w stanie poprawnie (przede wszystkim równomiernie) przenieść siły wynikającej z cisnienia płynu na tarczę hamulcową i dlatego kiepsko hamuje.

Na fizykę trzeba było chodzić :P

Oczywiście jeśli fabryczne serwo jest kiepskie to wymiana zacisków niewiele da, choc sądzę że w MX-3 głównym probem jest zacisk i przewody oraz średnica tarczy – tu z kolei pojawia się zasada dźwigni z fizyki.

Patryk swoją opinię opieram na słowach ludzi którzy KL-ZE mogą conajwyżej po bułki rano jeździć bo za słaby jest.

PostNapisane: 23 sty 2008, 18:41
przez Hazu
Nie wiem jak jest w MX-3 ale u mnie główny problem hamulców to ich przegrzewanie się.
Wiec uważam że same zaciski wielotłoczkowe i nawet lepsze serwo to nic nie da.

Lepiej zastosować sportowe tarcze i klocki co najmniej przewody w oplocie.

A najlepiej to wymienić tarcze na większe, odsunąć zaciski od środka, i sama ta zmiana powinna zwiekszyć znacznie wydajność hamulców.

PostNapisane: 23 sty 2008, 18:47
przez brii
Hazu – w MX-3 hamulce się na szczęście nie przegrzewają – za słabe są na to żeby się przegrzać ;)

PostNapisane: 23 sty 2008, 18:50
przez marek
Hazu napisał(a):Wiec uważam że same zaciski wielotłoczkowe


wymiana zacisków na wielotłoczkowe wiąże się z wymianą tarcz na większe – nawiercane i nacinane najczęściej.

a problem przegrzewania się hamulców tak jak piszesz można wyeliminowac w dużej mierze wymianą tarcz i klocków.

Ja jestem obecenie w trakcie docierana tarcz nacinanych i nawiercanych oraz klockow Red Stuff ale juz stwierdzam znaczną poprawę hamulców. Jedyny problem to piszczenie przy pewnej sile hamowania jak klocki i tarcze są zimne.

PostNapisane: 23 sty 2008, 21:44
przez radekkm
brii napisał(a):Hazu – w MX-3 hamulce się na szczęście nie przegrzewają – za słabe są na to żeby się przegrzać ;)


kumpel mial taka akcje,po ostrej jatce dojezdzalismy do czerwonych swiatel,byl pewien ze nie wyhamuje <boje się>

co do taroxa to zakupilem zestaw przod z green stuff i przewody w oplocie,bardzo zadowolony :)

PostNapisane: 24 sty 2008, 00:40
przez brii
Chociaż jedną rzecz muszę przyznać, jak na OSie w Rykach z rajdowcami jeździłem to po przejeździe jak się zatrzymałem to z klocków się dymiło a hamulce nie osłabły :D Ludzie wtedy do mnie biegli i krzyczeli, że mi się samochód pali ;)

PostNapisane: 24 sty 2008, 12:10
przez xXx
Marek nie kwestionuje tego, że wymiana zacisków na wielotłoczkowe oraz tarcz hamulcowych na większe(nacinane-nawiercane) nie jest dobrym rozwiązaniem. Musisz sobie jednak zdać sprawę z jednej rzeczy, wymiana zespołu finalnego odpowiadającego za hamowanie bez wymiany pompy hamulcowej = olbrzmia siła nacisku na pedał potrzebna do wyzwolenia większego ciśnienia na zaciski wielotłoczkowe.

Podobne uczucie jak zgaśnie silnik i nie działa podciśnienie zasilające serwo...


KL-ZE to nie jest jakiś super hiper [tiiit] silnik, jest naprawdę dobry i sprawia wiele radości. Dla kogoś 200 KM pod maską to nic, dla mnie samochód z takim silnikiem to świetny sposób na przemieszczanie się każdego dnia z punktu A do punktu B. Od montażu silnika zrobiłem ponad 15.000 km przy spalaniu ~13 litrów...

To mi po prostu odpowiada <ganja>