Wyciszanie kabiny Mazdy 626GW DiTd (i innych modeli)

Postprzez pobo » 23 sie 2015, 15:10

Wracam do tematu poruszonego kilka lat temu przez xANDy'ego, dotyczącego wyciszania kabiny. Przyznaję że nie śledziłem już od kilku lat wątków na forum. Jeśli powtarzam to, co ktoś już napisał to przepraszam.
Kiedyś xANDy proponował stosowanie preparatu Noxudol 3100. Spróbowałem, jednak stosunek efektów do ceny wypada dla niego dostać kiepsko. Efekt jest wręcz niezauważalny. No chyba że położymy warstwę 0,5cm ;) ale kogo na to stać… Zbadałem ten problem u siebie i znalazłem ostateczne rozwiązanie. Dla niektórych może być zaskoczeniem i wydawać się zbyt proste, ale wierzcie mi: działa w stu procentach :) Sposób ten może być stosowany w każdym typie, nie tylko modelu 626GW.

Źródła hałasu.
Oprócz silnika i dźwięków z zewnątrz, w kabinie mamy 2 dokuczliwe źródła hałasu: pierwsze to buczenie i wibracje nadwozia, drugie – szumy słyszane głównie z okolic tylnej osi.

Tłumienie buczenia i wibracji/rezonansów nadwozia.
Zakładam, że w waszym samochodzie wszystkie sprawy związane z poduszkami silnika innymi elementami konstrukcyjnymi są załatwione i do nich nie będę nawiązywał. Te elementy muszą być w dobrym stanie i to jest chyba oczywiste. To co teraz napiszę prawdopodobnie zaskoczy większość czytelników. Głównym powodem tak dużego buczenia i wibracji jest… dach samochodu pobudzany wibracjami silnika. Zrób proste doświadczenie. Stojąc obok samochodu stuknij w dach, tak jakbyś uderzał w perkusję. Zauważ, że po uderzeniu dźwięk jest słyszalny jeszcze przez około jednej sekundy. Dach po prostu pełni funkcję pudła rezonansowego które wzmacnia wibracje pochodzące z silnika. Zauważ, że dźwięk który słyszysz ma częstotliwość słyszanego w kabinie buczenia <ok>
Jeśli nie wierzysz, zrób jeszcze jedno doświadczenie: połóż na dachu gumową matę przyciśnij czymś ciężkim. Sprawdź, że częstotliwość rezonansu która pojawiała się w twoim samochodzie zmieniła się albo wibracje zniknęły! Aby wytłumić wibracje trzeba zdemontować podsufitkę i wykleić dach materiałem tłumiącym. Do wytłumienia wibracji o niskiej częstotliwości potrzebny jest materiał który nie jest sprężysty, przeciwnie -powinien być lepki (chodzi o zamianę energii drgań w ciepło a nie o jej magazynowanie). Są w sklepach maty tłumiące. Jednak są zbyt ciężkie, zbyt drogie i mało plastyczne. Słabo też się przyklejają. W mojej praktyce najlepiej sprawdziły się materiały służące do termicznej izolacji kominów.
ObrazekTaka mata ma postać taśmy (rulonu) o szerokości około 15 centymetrów. Sam materiał jest bardzo miękki i lepki. Dodatkowo pokryty jest na zewnątrz folią aluminiową. Folia aluminiowa daje dodatkowy efekt: stanowi ekran termiczny. Nawet w największe upały podsufitka we wnętrzu samochodu pozostaje chłodna a w zimie podsufitka nie przemarza. <jupi> Po zastosowaniu tego materiału wszystkie rezonanse w praktyce zniknęły całkowicie. Nie ma też charakterystycznego do tej pory buczenia. Dla pewności zastosowałem również taką matę we wnętrzu drzwi. Nie jest to jednak niezbędne. Sama mata bardzo wygodnie się klei (jest miękka i bardzo lepka), a przede wszystkim jest w miarę tania i lekka.
Jeśli tłumienie w którymś miejscu wyszło za słabo, to można nakleić drugą warstwę maty.

Tłumienie szumów od tylnej osi.
Początkowo przypuszczałem że szumy przenikają przez podłogę bagażnika. Położyłem na dnie bagażnika wykładziny pokazano na zdjęciu. W przypadku wysokich częstotliwości lepiej sprawdza się materiał taki, jak pokazana mata filcowa. Osiągnięty efekt był jednak niewielki
Długo szukałem źródła hałasu, ale wreszcie udało się go znaleźć. Okazało się, że producent zamontował w bagażniku 2 pudła rezonansowe, która znakomicie wzmacniały efekt szumu. Większość szumu pochodzi z wnętrza plastikowych puszek na narzędzia, wbudowanych po bokach bagażnika. To duże, plastikowe pudełka nie są w żaden sposób wytłumione. Aby je wytłumić, wystarczy od zewnętrznej strony pokryć go taśmą dwustronnie klejącą. Następnie należy okleić go wykładzina filcową (patrz zdjęcie).
Obrazek
Aby wykładzina nie odkleiła się wraz z upływem czasu, dodatkowo okleiłem ją dookoła srebrną taśmą. Po wykonaniu tych prac i sprawdzeniu efektu przyznaję, że doznałem szoku. Szum praktycznie zniknął tak, jakby ktoś po prostu go wyłączył. Przy demontażu pojemników trzeba usunąć elementy tapicerki w bagażniku. Warto przy tej okazji uzupełnić ich wytłumienie wyklejając je od zewnątrz matą filcową.

Same prace są bardzo proste a materiały stosunkowo tanie. Wszystko do zrobienia w jeden dzień :)
Z pomiarów hałasu (smartfonem) wychodzi w mojej 626GW w granicach 65-75dB przy 90 km/h. Kto ma lepiej niech dopisze swoje uwagi :)

P.S. Wszystkie poduszki silnika wymieniłem na zamienniki z TEDGUM-u, ale poprawiałem ich projekty i wysłałem im sugestie do zmian (były zbyt twarde). Mieli uwzględnić te zmiany w produkcji.

Pozdrawiam
pobo
Ostatnio edytowano 30 sie 2015, 11:29 przez pobo, łącznie edytowano 1 raz
Forumowicz
 
Od: 11 lis 2005, 23:34
Posty: 49
Skąd: Podkarpacie
Auto: 626 GW 2.0 DiTD 2000r

Postprzez zadra » 26 sie 2015, 00:23

Maty które pokazałeś(bitumiczne) używałem do oklejenia błotników i części bagażnika od wewnętrznej strony pojazdu w mojej byłej 626 GE comprex. Zrobiły swoją robotę, zwłaszcza,że na całą podłogę i grodź silnikową podkleiłem podwójną warstwę filcu. W aktualnie jeżdżonej benzynowej 323 BJ jest sporo głośniej niż w starym dieslu po domorosłym wyciszeniu.
Przyznaję,że o dachu nie pomyślałem a na pewno masz w tym względzie rację, tylko czy te maty samoprzylepne nie odkleją się po nagrzaniu dachu auta do ponad 50st C i nie spadną razem z podsufitką na głowę?...
Zdążyłeś je zamontować przed falą upałów?
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]

staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Forumowicz
 
Od: 27 cze 2007, 18:07
Posty: 3173 (36/86)
Skąd: z odmętów
Auto: HONDA civic VIII
1,8 Stoczterdzieścikuniów z maską gazową na pyskach ciągnących sedana :-P

Postprzez pobo » 26 sie 2015, 23:23

Te maty trzymają się tak mocno, że po ich jednokrotnym przyklejeniu już ich nie odkleisz! One są zresztą dostosowane do wysokich temperatur :) Przetrzymały już nie jeden rok, w tym również tegoroczne upały i postój na słońcu <spoko>
Z klasycznymi matami do wytłumiania miałem właśnie kłopoty z przyklejaniem. Były zbyt sztywne i słabo się kleiły. Mimo przyklejania ich do podłogi bagażnika odklejały się i musiałem wielokrotnie poprawiać. Nie polecam ich <nie>
Kolejna rada. Miejsca które trzeba okleić należy w swoim modelu samochodu znaleźć samodzielnie. Najlepszy sposób to opukanie nadwozia <cisza> Miejsca gdzie powstają rezonanse odszukasz bez problemu. Podstawa to dach (zwłaszcza gdy jest duży np w kombi), dalej drzwi. Nadkola chyba w niewielkim stopniu dokładają się do hałasu. Są wygięte i przez to sztywniejsze oraz bardziej odporne na drgania.
Jeszcze raz zwracam uwagę na konieczność wytłumienia plastikowych wnęk na narzędzia w bagażniku.
Forumowicz
 
Od: 11 lis 2005, 23:34
Posty: 49
Skąd: Podkarpacie
Auto: 626 GW 2.0 DiTD 2000r

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

Moderator

Moderatorzy Tuning i modyfikacje