Kumpel opowiadał mi o tym odcinku Fanów 4 kółek. Sam ma rovera i się tym podjarał. O ile wiem auto to był jakiś lotus. Nie oglądałem tego odcinka, ale jeśli to był lotus to to nie był seryjny silnik z Rovera tylko już przez firmę lotus jakoś przygotowany. Ciekawi mnie co było seryjne wogóle takie jak w Roverach.
przyrost tam był naprawdę spory, ale nie wiem co tam jeszcze było tak naprawdę przerobione/jak wysterowane. Mazdy raczej nie są podatne na takie modyfikacje. Gdyby to przynosiło taki efekt, na świecie sporo ludzi by to wykonywało, bo kasa stosunkowo niewielka, a przyrost obiecujący.
Ja bym się w to nie ładował. Lepiej poświecić czas i włożyć od razu to co było najmocniejsze w serii. Wkładasz i masz od razu sporo mocniejsze i seryjne auto do późniejszego dziabnięcia. Jak porting itd to wg mnie bez ostrzejszych wałków nie ma co podchodzić. Do tego strojenie i świnka czy SA i koszty robią się naprawdę spore. Jeszcze jedno mnie zastanawia- po portingu przypuśćmy dojdzie trochę cyferek, ale pytanie w jakim zakresie...
Ja na Twoim miejscu albo bym kupił angola z FS-em i przekładał, albo po prostu zmienił auto

. Mam nadzieję, że niedługo będzie można zobaczyć jakie efekty dał porting w aucie Misiaka
![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)