Klub MazdaSpeed

Sprawa tylnego stabilizatora przedstawia się następująco:

Po wnikliwych analizach okazało się, że nie trzeba daleko szukać Czasem wystarczy ruszyć głową i rozwiązanie samo się nasuwa. Ta opcja jest najlepszą alternatywą, w stosunku do znacznie droższych proponowanych przez producentów aftermarketowych (whiteline, addco, etc.) oraz seryjnego kawałka drutu – inaczej nie nazwę stabilizatora w mx-6.

Jest to stabilizator od mazdy 626 przeznaczonej na rynek amerykanski (US spec), rocznik 00-02:

Part number: GG2A-28-151

Ma grubość 16mm, nie powoduje zrywania się łączników i w znaczący sposób poprawia własności jezdne. Do jazdy autem "na codzień" jest idealnym rozwiązaniem.

! UWAGA ! Stabilizator z rynku europejskiego i australijskiego ma inny kształt, nie będzie pasować P&P. Ponadto wymusza zastosowanie innych łączników i wymusza inny punkt mocowania – nie polecam.

Co do gumek stabilizatora, będą pasować np. od 626 EU spec lub od Premacy z ostatnich lat produkcji – czyli w modelach, w których był stabilizator 16mm.

Przykładowe numery:

GE4T-28-156 (MAZDA 323 (BJ) (DO NUMERU NADWOZIA -000914) 98.05-, 626 (GF) 97.04-, 626 WAGON (GW) 97.10-, PREMACY (CP) (OD NUMERU NADWOZIA 990601-) 99.03- )

Część dostępna bez problemu np. w IC


GG2A-28-156 (626 US spec)

Odnośnie łączników, tutaj sprawa jest już prosta – seryjne.
Przykładowa referencja:

TC1106 – prod. DELPHI



Cała operacja montażu jest banalnie prosta i nie pochłonie dużej ilości czasu.


Pozostaje tylko życzyć przyszłym naśladowcom powodzenia

Mniej więcej ile kosztuje taki stabilizator?

Hazu napisał(a):Mniej więcej ile kosztuje taki stabilizator?

Cena może się wahać w zależności czy ściągasz na własną rękę czy korzystasz z usług firmy pośredniczącej. Cena w US bez dodatkowych opłat to ok. 50$ W ASO jak się orientowałem ok 400 zł netto

No to nieźle.
Moja opcja kosztowała 55zł.

Hazu napisał(a):No to nieźle.
Moja opcja kosztowała 55zł.

Twoja opcja nie jest do końca plug&play. Spawanie łączników stabilizatora, w moim odczuciu, to druciarstwo (bez obrazy). Dobierz odp. łączniki i wtedy można polecać Twój sposób jako lepszy – tańszy

Wystarczy oryginalne łączniki założyć.

Hazu napisał(a):Wystarczy oryginalne łączniki założyć.

Myślę, że najlepiej by było jakbyś je założył i wrzucił fotkę

onyx napisał(a): Hazu napisał(a):Wystarczy oryginalne łączniki założyć.

Myślę, że najlepiej by było jakbyś je założył i wrzucił fotkę

Prawdę mówiąc nie mam czasu na to, a jak Ktoś chce to znajdzie fotkę z mojego druciarstwa i zrozumie gdzie tkwi błąd i jak to poprawić.

Hazu napisał(a):

onyx napisał(a): Hazu napisał(a):Wystarczy oryginalne łączniki założyć.

Myślę, że najlepiej by było jakbyś je założył i wrzucił fotkę

Prawdę mówiąc nie mam czasu na to, a jak Ktoś chce to znajdzie fotkę z mojego druciarstwa i zrozumie gdzie tkwi błąd i jak to poprawić.

To dlaczego nie zastosowałeś od razu seryjnych? Bo chyba nie przez niewielką różnicę w cenie? Chodzi o to żeby raczej proponować sprawdzone i bezpieczne rozwiązania a nie domysły.

Raczej przez różnice w cenie .
Kupiłem 10szt łączników po niecałe 10zł i jak mi potrzeba to mam na tył albo na przód.
A potrzeby są duże bo tych złomów z braćmi mamy już kilka .
A wpływ jakości łączników na bezpieczeństwo jazdy jest mniej więcej taki co wpływ oryginalnego tylnego drążka stabilizatora na własności jezdne auta.

Ja po prostu nie lubie "takich" modyfikacji