Klub MazdaSpeed

Witam!

Mam pytanie do bardziej doświadczonych kolegów a mianowicie czy dałoby sie zmienić kolektor wydechowy w 1.5 BA na jakiś większy z innego modelu np 1,8 BA lub może mx-3 1,8 (czy by pasował bez przeróbek ) i czy takowa zmiana przyniosła by jakis efekt w postaci zwiększenia mocy Tak samo myślałem o "wiekszej" przepustnicy jednak to by chyba było bez sensu

Da się zmienić kolektor z pewnością, niekoniecznie z innego modelu ale chyba są firmy zajmujące się robieniem takich rzeczy. Tylko czy warto? Taki kolektor wraz z całym wydechem może podniesie ci moc w Z5 o jakieś 4-5 koników a koszt koło tysiąca, a za tyle może uda się kupić silnik BP który ma koni 114 czy w wersji z BG trochę więcej nawet

No właśnie 1000zł ;/ a ja chciałbym takie coś spróbować zrobić jak najniższym kosztem dlatego ciekawi mnie czy dałoby sie spasować jakiś większy kolektor do tego zrobić przelotowy tłumik i może coś podskoczy moc

1.8 z mx-3? A kojarzysz kolego różnice między R4 a V6?
Powinien być podwieszony temat, dlaczego nie opłaca się tuning Z5

no wlasnie na pewno kolektor od wersji v6 nie bedzie pasowal.podmiana z wersji 1,8 r4 bp tez nie ma zadnego sensu bo sa to kolektory slabej przepustowosci.jako tako tanie rozwiazanie to kupno z allegro np:
http://moto.allegro.pl/honda-kolektor-w ... 16202.html
do tego dorobic jakas tania flansze pod glowice za 100zl dobry spawacz i moze w 600zl sie zmiescisz
no i raczej marne szanse widze na dodatkowe 5 km do mocy maskymalnej.bardziej sie spodziewaj mco taka sama szczytowa a podniesienie mocy w srednim zakresie obrotow.

a nie wiem może jakiś od mitsubishi albo suzuki by pasował i miał większa przepustowość Bo widziałem rezultaty takiej podmianki w VW i naprawdę robiło wrażenie

Boszzzz

Odkręć sobie swój, pod otwory w uszczelce wyfrezuj otwory w kolektorze – będziesz miał lepszy przepływ. Jednak różnicy nie odczujesz żadnej. Jeżeli chce Ci się bawić to zrób tak samo z kolektorem ssącym i zdejmij głowicę – wypoleruj kanały.

Z tego co trochę czytałem kiedyś o dolotach to nie takie proste zwiększyć przepustowość i już. W grę wchodzą zjawiska fal powietrza tak jak przy wydechu. Fala może usprawnić napełnianie cylindrów ale również może pogorszyć. Mowa o wolnossakach

No dobra dobra skutecznie mnie koledzy "zrazili" do tego pomysłu ale dziekuje wszystkim za odpowiedz

ale zarzucony pomysł z pracą nad aktualnym dolotem jak najbardziej bo coś tam zawsze można poprawić.

przepustowosc.mzoe zle sie wyrazilem.chodzilo mi o to ze przez dlugi kolektor zapobiegamy cofaniu spalin do cylindrow w obrebie jednego cylindra jak z jednego do drugiego cylindra.samo rozdzielenie w kolektorze rur z 1-4 i 2-3 daje juz wystarczajce efekty zeby sie zainteresowac tym elementem w silniku.
oczywiscie nie sa to tak spektakularne zmiany jak w przypadku turbodoladowanych silninkow zmiany cisnienia doladowania ale zawsze cos tam hamownia pokazuje wiecej..oczywiscie na tylku raczej to jest nie do wychwycenia.chyba ze ktos ma bardzo czula pupe.hehehehe

A gdyby przerobić fabryczny... powiedzmy zostawić ten element który przykręca sie do silnika(ten taki płaszcz bo nie wiem jak to sie fachowo nazywa)a odciac i dospawac tylko inne rury powiedzmy szersze (znacznie szersze w porównaniu do zmiany obwodu po szlifowaniu co i tak chyba byłoby słabym pomysłem bo taki kolektor szybko by sie wypalił przez to ze grubość ścianek by sie zmniejszyła )żeby odpływ spalin był łatwieszy ...do tego powiedzmy usunąć to kolanko do którego wkrecona jest lambda a łaczenie osobnych rur zrobic zaraz przed katalizatorem teraz pytanie czy to nie byłoby juz "przekombinowanie " treści nad formą:P

nie wiem czy do zeliwa ci ktos cos przyspawa.poza tym bardziej niz grubosc rur jest wazna ich dlugosc i profil.szerokosc rur nie musi byc wieksza niz otwory w glowicy.