Sprężyny obniżające – pytania i odpowiedzi
Aa chyba ze tak
Ale jakby Ci przyszlo wjechac gdzie czasem jestem zmuszony , uwierz mi jednak te -10 to duzo za duzo, a raczej za nisko
Zreszta mi dokladka doszla to juz kombinuje jak tylko moge , zeby tylko zderzaka nie zostawic 

- Od: 8 mar 2010, 19:20
- Posty: 7406 (216/46)
- Skąd: RLE 0...0 RLE 4..91
- Auto: Mazda BA 323f 97' Z5 PB+LPG
Ford Focus 11' 1.6 tdci Titanium
Witam tak jak w tytule – znalazłem sprężyny -40 mm do naszej madzi BK i mam pytanko na temat waszych opinii, czy warto?
Link:
http://allegro.pl/sportowe-sprezyny-obn ... 69164.html
Wyczytałem że na samych springach nie da się zejść więcej jak -30 mm ... Gwint odpada.
Proszę o porady jeśli ktoś miał z tym styczność i z góry dzięki.
To mój pierwszy post więc za jakiekolwiek błędy przepraszam.
Link:

Wyczytałem że na samych springach nie da się zejść więcej jak -30 mm ... Gwint odpada.
Proszę o porady jeśli ktoś miał z tym styczność i z góry dzięki.
To mój pierwszy post więc za jakiekolwiek błędy przepraszam.
-
boniekk
Mój brat miał i wydaje mi się, że dobrze wyczytałeś. On coś tam marudził właśnie, że chciał niżej zejść na takich sprężynach.
www.kosmaczewski.eu/
www.kosmaczewski.eu/
Ostatnio edytowano 11 maja 2016, 21:17 przez Mazdalena, łącznie edytowano 1 raz
-
Mazdalena
Siema
Panowie chciałbym się poradzić odnośnie sprężyn obnizajacych -30 mm do 3 BM oferowanych w ASO (Eibach Pro Kit zapewne). Firma sama w sobie opinie ma dobrą, innej nie ma opcji zarzucić ze względu na gwarancję. Co na takie obniżenie powiedzą seryjne amortyzatory? Jak z ich żywotnością i prowadzeniem auta? Jak ma się posypać zawieszenie za 10 tys. km to też nie sztuka
Naczytałem się niezbyt ciekawych artykułów na ten temat, gdzie jednoznacznie jest powiedziane że amory długo nie wytrzymują na krótszych sprężynach.

Panowie chciałbym się poradzić odnośnie sprężyn obnizajacych -30 mm do 3 BM oferowanych w ASO (Eibach Pro Kit zapewne). Firma sama w sobie opinie ma dobrą, innej nie ma opcji zarzucić ze względu na gwarancję. Co na takie obniżenie powiedzą seryjne amortyzatory? Jak z ich żywotnością i prowadzeniem auta? Jak ma się posypać zawieszenie za 10 tys. km to też nie sztuka

Naczytałem się niezbyt ciekawych artykułów na ten temat, gdzie jednoznacznie jest powiedziane że amory długo nie wytrzymują na krótszych sprężynach.
Wiesz, oni mogą tak mówić żeby opychać w miarę te sprężyny 
Z opinii która słyszałem już nie raz, do -40 mm mogą zostać seryjne amorki, powyżej tej wartości powinno się zmienić. Ale czy to też tyczy się nowszych samochodów tak jak Twój to nie wiem, dla przykładu powiem Ci że ja w 323f ba miałem -60 mm przód i 40 mm tył i zrobiłem na takim zestawie 15tyś dalej nie wiem bo sprzedałem samochód.

No i tu właśnie opinie są podzielone, szukałem odpowiedzi na forach tuningowych, jest to często wałkowany temat, ale za i przeciw jest pół na pół... jedni mówią do -40 mm bezpiecznie z seryjnym amortyzatorem, inni absolutnie że ile by nie była krótsza sprężyna to i tak trzeba amortyzatory o krótszym skoku 
Tak, zdania są podzielony. Ale ja od kilku osób słyszałem że do -35 spokojnie można zakładać na seryjne amortyzatory. Już przy -40 powinno się pomyśleć o bardziej sportowych amortyzatorach. Eibachy -30 śmiało zakładaj, ja w swojej M zrobiłem na nich 25 tyś. km. i zawieszenie w idealnym stanie jest. W poprzednim aucie zrobiłem 20 tyś.km. poprzedni właściciel też coś koło tego. To po tych 40 tyś. km. wymieniłem jedną końcówkę kierowniczą.

-
Daniel
- Od: 21 paź 2009, 20:04
- Posty: 6380 (52/239)
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 6 GG 2.0 163km/191Nm 2007 rok
Mazda 626 GE FP 1,8 90 km 1996 rok
Opel Omega 2,6 V6 180 km 2002 rok
O w końcu jakieś przykłady
myślisz że to są podobne sprężyny ? Jak komfort? Wiadomo – mniejszy, ale czy aż tak?
Nie od czuwam żadnych minusów, po za jednym może takim malutkim, trzeba trochę uważać na garbach i krawężnikach przy wjeżdżaniu i zjeżdżaniu. Tak to jest super, auto nie pływa tak jak na seryjnych sprężynach, lepiej trzyma się w zakrętach, i co najważniejsze ładnie wygląda
Jest trochę twardsze od serii, nie jest to aż tak duża różnica, na pewno też zależy na jakich oponach się jeździ.
Nigdy nikt z pasażerów nie skarżył się że moje Mazda jest nie komfortowa, żona przez dłuższy czas nie wiedziała że auto jest obniżone, a wcześniej jeździła na serii

Nigdy nikt z pasażerów nie skarżył się że moje Mazda jest nie komfortowa, żona przez dłuższy czas nie wiedziała że auto jest obniżone, a wcześniej jeździła na serii

-
Daniel
- Od: 21 paź 2009, 20:04
- Posty: 6380 (52/239)
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 6 GG 2.0 163km/191Nm 2007 rok
Mazda 626 GE FP 1,8 90 km 1996 rok
Opel Omega 2,6 V6 180 km 2002 rok
Jak juz się zdecyduję założyć to też nic Zonce nie powiem, zobaczymy czy zauważy różnice w komforcie i zwróci na to uwagę
jak już u niej przejdzie to i u wszystkich przejdzie
Prosiłbym rowniez innych użytkownikow Eibach'ów -30 mm o wypowiedź
Prosiłbym rowniez innych użytkownikow Eibach'ów -30 mm o wypowiedź

Ok, już zerkam dzięki 

Po co to czytać
znam wszystkie wątki, nigdy nikt nie narzekał na Eibachy 

-
Daniel
- Od: 21 paź 2009, 20:04
- Posty: 6380 (52/239)
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 6 GG 2.0 163km/191Nm 2007 rok
Mazda 626 GE FP 1,8 90 km 1996 rok
Opel Omega 2,6 V6 180 km 2002 rok
A na zuzywajace się amortyzatory przy nich? 
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości
Moderator
Moderatorzy Tuning i modyfikacje