Podniesienie mocy silnika FS do ok. 160KM
do GF bardziej bym się skłaniał w ściągnięciu FS-ZE z japonii, bo były montowane własnie w capella 4x4, to te same budy więc nie powinno być jakiegoś większego problemu. A wracając do tematu to jeśli się chce FS do 160KM pompować to po pierwsze trzeba zacząć od tłoków i zwiększyć sprężanie do minimum 10.5 a dalej to już dolot i sterowanie silnika, bo głowica to rzecz oczywista 
barren napisał(a):capella 4x4
Jak mnie pamięć nie myli to tam był KL i automatyczna skrzynia...
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Dokładnie tak – GF z motorem FS-ZE i napędem na cztery koła
Stało coś takiego.
eśli się chce FS do 160KM pompować to po pierwsze trzeba zacząć od tłoków i zwiększyć sprężanie do minimum 10.5 a dalej to już dolot i sterowanie silnika, bo głowica to rzecz oczywista
... podobnie jak kompletny wydech z "liczonym" kolektorem (jeżeli chodzi nam o dużą moc na górze to lepiej 4-1), oraz wałki (ssący od FS-ZE oraz wydechowy z Familli). Kwestia odcięcia zapłonu jest równie ważna, nie wiem przy ilu rpm odcinkę miał FS-ZE... sądząc po wałkach i ich charakterystyce sądze, że coś w okolicach 7200-7500rpm (wyżej raczej nie było by dużych przyrostów... wałki same w sobie są tylko delikatnie "ostrzejsze" od seryjnych z FS'a). Tylko, że ja to testowałem na bloku FP i sporo mniejszym stopniu sprężania, a to właśnie w dużym stopniu wpływa na osiągi silnika z ostrymi wałkami/wałkiem... podobno.
Lukas007 – dzięki za info o wałkach 
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości
Moderator
Moderatorzy Tuning i modyfikacje