Klub MazdaSpeed

Ja zmierzyłem odległość między śrubami i wsadziłem tam kawałek 4mm blachy, Dokręciłem z czuciem, to nie żeliwo żeby pękło jak EGR gdy się tak zrobi.

Za dużo siły i ukręciłem jedną śrubę w w tej gruszy... na szczęście są długie i złapałem normalnie ale już bez podkładek... To teraz powiedzcie mi jak odkręcić to ułamaną śrubę żeby wsadzić nową ?

I jak kręcę tym cięgnem to się całość w gruszcze okręca, to normalne ?

.Reo. napisał(a):I jak kręcę tym cięgnem to się całość w gruszcze okręca, to normalne ?

tak

.Reo. napisał(a):Za dużo siły i ukręciłem jedną śrubę w w tej gruszy... na szczęście są długie i złapałem normalnie ale już bez podkładek... To teraz powiedzcie mi jak odkręcić to ułamaną śrubę żeby wsadzić nową ?

ale w jaki sposób ukręciłeś?

.Reo. napisał(a):Za dużo siły i ukręciłem jedną śrubę w w tej gruszy...

poka foto

Jeśli wystaje to próbować żabkami, ale jeśli nie wystaje to rozwiercić, lewym wiertłem. Albo odpowiednio większym i wkręcić helikolę.

oporniki, podkładki cuda wianki...

trzeba technologie zasilania paliwem zmienić i będzie jak trzeba

kierownik napisał(a):ale w jaki sposób ukręciłeś?

No kręciłem i za mocno dokręciłem i ułamał się taki kawałek na grubość śrubki, zorbie jutro fotke.

@ O tak o:

mam pytanie
otoz zima jezdzac przed wymiana uszczelki glowicy slychac bylo taki sympatyczny świst
ale ostatnio jak odebralem go z remontu tego swistu juz nie bylo ale co najgorsze czuje ze auto powyz 2 tys bardzo slabo sie zbiera kiedys czuc bylo ta turbodziure a teraz nic a nic ciagne do 3 tys obrotow i bez przyplywu mocy
dzis ojciec przegazowywal ja do 3 tys a ja gniotlem waz od intercoolera do kolektora ssacego i ciut jak by bylo wieksze cisnienie powyzej 2,5 tys obrorow ale bez szalu
co to moze byc jak to sprawdzic

Panowie podłożyłem podkładki pod westgate tak jak mówiono ~4mm , samo cięgno wysunęło się o około 2mm , co do jazdy specjalnej różnicy nie zauważyłem no może rzeczywiście się trochę wcześniej załącza turbo ale po pomiarach wyszło że czas na 80-120 km/h V bieg sie znacznie pogorszył . Przed modyfikacją miałem 16-17s. po 19-20s . Przyśpiesza jednostajnie, bez skoku od 2tys. jak było wcześniej , poniżej zdjęcie mojego majstrowania . Czy ktoś sie spotkał z podobnym przypadkiem albo coś zrobiłem nie tak ?

Neonixos, popraw mnie jeśli się mylę, że w RF4 podkładki pod WG nic nie dają, bo jest inne sterowanie a po za tym turbina jest ze zmienną geometrią

alk80 napisał(a):Neonixos, popraw mnie jeśli się mylę, że w RF4 podkładki pod WG nic nie dają, bo jest inne sterowanie a po za tym turbina jest ze zmienną geometrią

Moim zdaniem ma, ale jako że sam miałem problem z upchnięciem podkładki, to zauważyłem że ten sam efekt (chyba) da pokręcenie śrubami regulującymi długość cięgna.

Obecnie moim zdaniem auto prawie wcale nie kopci (przy nagłym przyśpieszaniu) i szybciej czuć "moc" i to nawet bez oporników.

alk80 napisał(a):Neonixos, popraw mnie jeśli się mylę, że w RF4 podkładki pod WG nic nie dają, bo jest inne sterowanie a po za tym turbina jest ze zmienną geometrią

nie dają może dużego przyrostu ciśnienia ale zwiększają reakcję turbosprężarki bo wyciągamy lekko sprężynę w gruszce co za tym idzie podciśnienie ma lżej i szybciej/głębiej wciągnie cięgno i łopatki szybciej się ustawią aby dmuchać. Gdy przesadzimy z podkładkami łopatki ustawią się tak ostro że na niskich obrotach będzie mega turbo dziura, ale po przekroczeniu około 2,5 tyś jest wbicie w fotel bo raptownie rozpędza się sprężarka . Nie oczekujmy mega wzrostu ciśnienia bo i tak komp je zbije.

Widzę że w temacie o opornikach głucho. Więc się pochwale. Wstawiłem sobie cewkę według wyliczeń odcina powyżej 200Hz i ma oporność 21 Ohm. Samochód jeździ niesamowicie po zmianie z 1 na 2 zmieli czasem lacia, ale zależy to od asfaltu. Wcześniej takiego efektu nie było. Rakieta innymi słowy. Musze jeszcze wstawić isostat (wyłącznik z paroma stykami) żeby wyłączać to jak nie potrzeba. Nie wiem czy pali więcej bo jeżdżę z klimą więc ciężko poruwnać.

jak będziesz jeździł spokojnie to spalanie nie wzrośnie znacznie
tylko uważaj na sprzęgło, jest najsłabszym ogniwem

alk80 napisał(a):tylko uważaj na sprzęgło, jest najsłabszym ogniwem

Przy wyprzedzaniu staraj się redukować biegi a szczególnie odradzam 1/4 kilka startów i się ślizga.
Ja kiedyś nowe sprzęgło załatwiłem w ciągu kilku dni bawiąc się w wyprzedzanie na piątce

Barthez napisał(a):Ja kiedyś nowe sprzęgło załatwiłem w ciągu kilku dni

bo sprzęgło tak jak hamulce musi się dotrzeć (chyba że jest wyczynowe) tylko że to nie trwa tak szybko jak w przypadku hamulców

tak, tak
poprzednie sprzęgło (dotarte) wytrzymało miesiąc (od tuningu) + zlot w Ornecie
Za to następna tarcza już dotrwała do sprzedaży tzn dużo km

Witam
mam pytanko kusi mnie podnieś troszkę koników w mojej madzi i doradzają mi aby to zrobić komputerowo nie znam sie zbytnio na tym wiec pytam was czy sie opłaca takie cos zrobić czy raczej nie brać sie za to, i czy są potem jakies skutki złe?.
mam silnik 2.0 DiTD 101 koni. 2001r.

Tu akurat nie da się zrobić chiptuningu, jak już to box, ale jak chcesz tylko troszkę to wg mnie opornik jest jedyną rozsądną opcją, nieporównywalnie tańszą, opornik możesz zrobić na przełączniku i korzystać z niego w razie potrzeby (jak np ja) a zawsze możesz wrócić do tego co było
oczywiście z dobraniem opornika nie należy przesadzić

aha kurde fajna sprawa z tym opornikiem zawsze mogę wtedy powrócić na starą moc a umiesz moze okreslić koszt takiego czegoś aa i jeszcze jedno pytanko czy podczas takiego przełączania (oczywiście tylko [podczas potrzeby) nie bd sie psuło cos