Kills on Road & Street

Postprzez iiyama » 13 cze 2008, 22:42

faktycznie głupota...

ale czasem tak robimy – po to ten Temat, i dla takich opisów tu zaglądamy...

Sami wszyscy wiemy, że no risk no fun
:) mx-3, 323F BA, M6 GG ASpec, Seat Ibiza
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 paź 2005, 10:20
Posty: 437 (0/5)
Skąd: Lublin
Auto: ASZ+

Postprzez ravo » 13 cze 2008, 22:43

iiyama napisał(a):no risk no fun

w pelni sie zgadzam :) tylko powinno polegac to na wzajemnym szacunku :)
italian boy
Avatar użytkownika
Zarząd – Vice Prezes
 
Od: 26 gru 2003, 13:24
Posty: 16249 (6/216)
Skąd: Wroc.love by night
Auto: Trophy & F1 R26

Postprzez Gib » 13 cze 2008, 23:41

niedługo w imię zasady że to dział dla niegrzecznych, będziemy się chwalić kogo staranowałem, bo on chciał mnie wyprzedzić.
Stała pod ścianą prężąc kakao
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 28 sie 2007, 18:09
Posty: 8948 (143/182)
Skąd: Warszawa
Auto: rower składak 1.8t

Postprzez Inte » 13 cze 2008, 23:44

ja bym to co napisał kolega troche inaczej odebrał. jak mi ktoś najeżdża na zderzak to też sie wku... denerwuję – jak chce wyprzedza to niech wyprzedza nawet poboczem mi to wisi ale przecież kur..a mac nie zatrzymam się, żeby takiego głąba puścic ani nie zjadę na chodnik... czasem, aż chce mi się płakac jak widzę co coniektórzy robia na naszych drogach no ale jak już znajdzie się miejsce to dam się spokojnie wyprzedzic ale zaraz odpłacam się tym samym tj. doganiam i wyprzedzam albo jak nie ma miejsca to też naciskam go – wtedy mina im chyba trochę więdnie (czasem jak się zdenerwuję to trochę przesadzam i to podjeżdżanie jest na prawdę na żyletki – ale na szczęście bardzo żadko sie to zdarza).
Inna sprawa jak pomykam np. obwodnicą (dajmy na to te 160) lewym pasem, jadę jadę pusto z przodu a nagle jakiś niedorozwinięty kierowca jadący prawym przede mną zaczyna wyprzedzac – w takich sytuacjach ręce mi opadają – od razu noga ląduje na hamulcu ale na tyle, żeby wyczuc w jakim czasie jestem w stanie zwolnic i najszybciej jak sie da podjeżdżam takiemu delikwentowi na pupę żeby mu uświadomic, że niektórzy jadą szybciej i następnym razem może mu sie takie wyprzedzanie bez wcześniejszego spojrzenia w lusterka nieprzyjemnie skończyc.
oczywiście najczęściej bohaterami takich akcji są albo gówniarze myślący, że są królami szos albo po prostu starsi ludzie z już nie najlepszym refleksem czy coś. Sam nie wiem chyba przed egzaminem na prawko powinny by jakieś porządne testy psychologiczne a samo prawko powinno się "odnawiac" po przekroczeniu jakiegos tam wieku bo takich akcji jest za dużo na drogach...
Obrazek
Bo tu kończy się rozsądek a zaczyna się Mazda ;)
IRC
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 12 cze 2007, 17:30
Posty: 470
Skąd: Reda/HH
Auto: była 323BG| jest 626 GE 97 1,8

Postprzez ravo » 13 cze 2008, 23:47

chyba skoncze czytac ten temat bo strach wyjezdzac na lanss heheheheh
italian boy
Avatar użytkownika
Zarząd – Vice Prezes
 
Od: 26 gru 2003, 13:24
Posty: 16249 (6/216)
Skąd: Wroc.love by night
Auto: Trophy & F1 R26

Postprzez Brt » 14 cze 2008, 01:30

iiyama napisał(a):faktycznie głupota...

ale czasem tak robimy – po to ten Temat, i dla takich opisów tu zaglądamy...

Sami wszyscy wiemy, że no risk no fun


nie, nie, nie i jeszcze raz nie,
ściganie killowanie to jedno (sam z resztą to bardzo lubię),
narażanie kogoś na czołówkę to drugie,
jeśli ktokolwiek utrudnia wyprzedzanie na niedwupasmowej drodze jest po prostu DEBILEM,
piszę to z pełną świadomością ew. konsekwencji,
DEBILEM JESZCZE RAZ POWTÓRZĘ!
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 7 kwi 2007, 23:13
Posty: 213
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda 6, 3.0 V6 (05), 6 MPS

Postprzez Widelec » 14 cze 2008, 08:18

ravo napisał(a):gdy zrobila sie wolna by bmw moglo wyprzedzac, kolega specjalnie zaczal przyspieszac by mu to uniemozliwic.

<czytaj> wcisnął pedał w podłogę ZANIM to bmw zaczęło wyprzedzać. nie w trakcie.
Brt napisał(a):ściganie killowanie to jedno,
narażanie kogoś na czołówkę to drugie,

czytaj wyżej. i jeszcze raz. żeby narazić kogokolwiek na czołówkę to bmw musiałoby BYĆ W TRAKCIE wyprzedzania. tutaj najpierw musiało go "dogonić" a potem dopiero wyprzedzać i ewentualnie stwarzać zagrożenie SWOIM manewrem.

sami piękni bezgrzeszni chętnie chwytający za kamień....
może całkiem zamknijmy ten temat bo oczywiście wszelkie kille które tu się odbywają są na zamkniętych odcinkach dróg lub całkiem na torze, z pełnym poszanowaniem zasad bezpieczeństwa, nigdy w normalnym ruchu na drodze publicznej.

a tak poza tym: ostatnia Primera 2,0 w benzynie (140KM). ze świateł, bez odpuszczania... po jednej osobie w samochodach, dłuuuuuga prosta 3 pasy w każdą stronę, do następnych świateł, dosyć oddalonych. Poległa. :]
Forumowicz
 
Od: 14 maja 2007, 23:13
Posty: 560
Skąd: Gdańsk

Postprzez pawlak32 » 14 cze 2008, 17:31

Ale robicie afere. Przeciez wyraźnie napisałem ze gdy droga była pusta, to o jakiej czołówce mówicie ? Poza tym Ciekawe co wy byscie zrobilii widząc łysego karka w bmw który zamiast wyprzedzić ( a wcześniej miał na to czas i miejsce) to dotyka mi do zderzaka tak że nawet w lusterku świateł nie widze bo jedzie za blisko... Ewidętnie mnie naciskał, bo wyprzedzać nie miał ochoty..Ja wcisnałem wtedy pedał w podłoge, większość z was stanęłaby pewnie na hamulcu <lol>
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 lip 2006, 15:37
Posty: 294
Skąd: Zduńska Wola
Auto: Mazda 323F BA GT

Postprzez MadziaForever » 14 cze 2008, 18:07

Każdy przypadek jest inny, jak jest długa prosta z przodu, a koleś naciskający ci na plecy chce koniecznie sprawdzić swoją maszynę, to bym aż takich psów na koledze niewieszał.. wkońcu odcinek drogi jak każdy inny.. choć przyznam sam tak nierobię, pozwalam się wyprzedzić potem patrzę jak nerwowo taki golf prubuje mn ie zgóbić coby sobie wstydu nienarobić a po chwili ja wyprzedzam go.. od tak coby miał porównanie.

Ostatnio służbowym T4 tak pokarciłem Golfa 3 z naprawde najwiękdzym [jakim?] spojlerem jaki w życiu widziałem.
(gość żucił we mnie papierkiem)
Jeżdze zawodowo już pare lat, ale w sumie pierwszy raz usłyszałem jak w tym moim pancerniaku załancza się turbina :D Oj przyjdzie przepał do zapłaty :P
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 mar 2007, 17:55
Posty: 574
Skąd: Pisz
Auto: 626 GEA 2,0 DOHC

Postprzez KyRy » 14 cze 2008, 18:53

Przegrana z Roverkiem.
Jak mnie wyprzedził i odjeżdżał zobaczyłem, że to był 620ti.
Jechałem mx3 1,6 16V DOHC
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 mar 2006, 15:02
Posty: 2302 (0/3)
Skąd: Kotlina Kłodzka
Auto: są:
121 1,3 92
Mx-5 1,6 95
Mx-5 1,8 96
Mx-5 1,6 92
Mx-5 1,6 93
były:
Mx-5 1,6 89
Mx-5 1,6 93
Mx-5 1,8 97
Mx-5 1,6 95
Mx-5 1,8 97
Mx-5 1,6 96
Mx-5 1,6 94
Mx-3 1,6 95
Mx-3 1,8 92
M5 2,0 05
Xed6 2,5 95

Postprzez Pyton162 » 14 cze 2008, 21:37

wygrana z fordem escortem mk VII swap silnika na 2.0 dohc 2.0 cos po 150km , moj fiat 120km plus troche zrzuconych kg , 2 razy podchodziliśmy po siebie i 2 moje wygrane choc nie bylo latwo , ze startu 1 i 2 na moja korzyść potem widziałem ze mnie dogania na 3 ale za każdym razem bylo za późno juz dla forda. Potem przyjechał koles starym pegotem 205 gti i pozamiatał mnie i forda , waga robi swoje . Ja jeszcze sie jakos pegote trzymałem ale nie dawałem rady
Pyton162
 

Postprzez Troll Bagienny » 14 cze 2008, 21:43

Pyton162, tak patrzac na nasze wspolne wyscigi, Peugeot lecial lepiej niz moja mx?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 4 sty 2007, 17:31
Posty: 1509
Skąd: Zielona Góra/Wrocław

Postprzez Pyton162 » 14 cze 2008, 22:22

no, lepiej, pamiętasz jak dostałeś od tej corsy starej 2.0 to podobnie jak corsa to jedzie
Pyton162
 

Postprzez lukster » 15 cze 2008, 02:01

Golf II z przeszczepem 1,8T 5V z audi 190km 280Nm. Koniec II biegu miałem 1,5 długości i tak zostawało do 150km/h :D koleś nie mógł się pozbierać z gleby, fura świeżo zrobiona w mdtuning za worek siana :D Kocham objeżdżać doładowane furaki :]
'08-'11 Mazda Mx3 klze-T '94 370HP ET12,35@1,0bar
'11-'?? BMW e30 '90 m50b25 ???HP ET??,??@?,?bar :)
Boost is like a crack. Once you go up you won't wanna come down
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 28 wrz 2005, 07:23
Posty: 1181
Skąd: Muszaki, Wawa, Polska
Auto: Mx3 k8
Mx3 klze
Mx3 klze turbo
E30 M50B25 '90 RIP
Afa Romeo 156 Sportwagon 1,9 jtd
Citroen C4 2.0HDI

Postprzez keczu » 15 cze 2008, 02:24

Pyton162fajne wloskie autko,mialem bravo 1.6 miby gt.lubie skrzynie biegow mozna na "hama"wrzucac biegi znaczy sie szybciej,hydraulicznie sterowane sprzeglo (mazda)nie wybacza :)
Forumowicz
 
Od: 7 cze 2008, 16:59
Posty: 165
Skąd: Ostroleka/Dublin
Auto: Mazda 323F 1.8GT 99r./Rover 45

Postprzez krakusik mx-3 » 15 cze 2008, 12:23

Gibson różnice w oplu miedzy corsa a tigra są takie że corsa ma c16xe a tigra x16xe ... czyli 110 do 106 KM takie są różnice w mocy :P :P :P a o tym wyścigu i ecotecu nie pisałem że nie był eco zgrzebany......
F1 SOUND –> Najszybszy MX w Krakowie i okolicach :P
http://pl.youtube.com/watch?v=n1PLEc8YL-g
http://www.youtube.com/watch?v=GUIRYkfGs54 (mx3-wyrazów)
Reklama w MPK Kraków – pełne info u mnie :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 mar 2006, 21:19
Posty: 1549
Skąd: Nowa Huta /KRK
Auto: ruski czerwony sapowóz ]:>
włoski gazowóz :P
i japońska hulajnoga :P

sprzedam alu ramki do mx3/323

Postprzez Gib » 15 cze 2008, 13:09

Tak, masz racę. Doczytałem zwracam honor, różnice są spore, choćby w CR.
PS. od 97 r niema Corsy GSI tylko 1.6 16V i wtedy jest ten sam silnik co w Tigrze.
Stała pod ścianą prężąc kakao
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 28 sie 2007, 18:09
Posty: 8948 (143/182)
Skąd: Warszawa
Auto: rower składak 1.8t

Postprzez Lukasz_zdw » 15 cze 2008, 14:59

A ja jakies kilka dni temu miałem malego spara z Mitsubishi Galant 2,5 V6. Spar nie trwał długo bo byl maly odcinek od swiateł do swiateł i bujnelismy sie tylko do ok 110Km. Koleś bardzo sie zdziwil bo krecił go ile sie da i niestety nie dał rady. Cale szczeście ze byl krotki odcinek bo potem pewnie by mnie pojechał, duzy moment i duzo wieksza moc przy wyzszych predkosciach moglbym nie dac rady, ale dalem mu do myslenia. Bo zaloze sie ze był pewny ze dostanę baty. Lubie takich driverow pewnych siebie:) <ganja>
Lukasz_zdw
 

Postprzez ravo » 15 cze 2008, 17:05

Lukasz_zdw napisał(a): Lubie takich driverow pewnych siebie:)

musial to byc kompletny zlom i to jeszcze na lpg 2 gen :P
italian boy
Avatar użytkownika
Zarząd – Vice Prezes
 
Od: 26 gru 2003, 13:24
Posty: 16249 (6/216)
Skąd: Wroc.love by night
Auto: Trophy & F1 R26

Postprzez Bio » 15 cze 2008, 17:41

ravo napisał(a):
Lukasz_zdw napisał(a): Lubie takich driverow pewnych siebie:)

musial to byc kompletny zlom i to jeszcze na lpg 2 gen :P

trudno się nie zgodzić... pewnie był zajechany jak to tylko możliwe...
Bio
 

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości

Moderator

Moderatorzy Tuning i modyfikacje