Sprężyny obniżające – pytania i odpowiedzi

Postprzez Gonta19 » 2 lut 2012, 22:59

żle nie wygląda jak się z boku patrzy , przestrzeń pomiędzy oponami a błotnikiem z tyłu jak i z przodu jest taka sama prawie , no może z tyłu ok 1 cm większa , ale jutro w dzień zrobię fotkę i pokażę

tomekV6 napisał(a):Poza tym na sprężynach jest numer po którym można sprawdzić ile obniżają.



Oto co widnieje na moich sprężynach weiteca : MA027HA/000 ; oraz w innym miejscu ciąg cyfr : 60090469 i chyba jeszcze 6/05 juz troche to zamazane jest niewiem moż data produkcji 2006 Maj .

I jeszcze taka rzecz mi się przypomniała , gdy demontowałem te weiteca sprężyny ze starych amorów to poszło bez wysiłku , bez użycia ściągaczy do sprężyn to zrobiłem , i tu pytanie czy te sprężyny są jeszcze dobre ? może już są zużyte , szczerze to spokojnie mogłem ręką je wyszarpnąć z siedziska górnego czyli tej gumy przy mocowaniu amora , pomyślałem że to chyba tak nie powinno być , a jak wy myślicie ?
Forumowicz
 
Od: 20 lut 2008, 19:25
Posty: 67 (1/0)
Skąd: Budzisław Kościelny/Konin
Auto: Mazda 323f BA 1.5 16V 97r. , Mazda Rx-8 1.3B 2006r.

Postprzez tomekV6 » 3 lut 2012, 21:59

Sprawdzałem i obniżają one po 40mm (o ile z przodu masz MA027VA) :P Możesz je śmiało zakładać do seryjnych amorów <spoko>
Nigdy nie jedź szybciej niż lata twój anioł stróż
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 28 gru 2010, 18:55
Posty: 613 (0/2)
Skąd: Rzeszów/Nozdrzec
Auto: 323F GT Mazdaspeed Touring Kit A-Spec

Postprzez onyx » 5 lut 2012, 23:15

tomekV6 napisał(a):Możesz je śmiało zakładać do seryjnych amorów <spoko>

Seryjne amory nie nadają się do sprężyn obniżających – inna charakterystyka tłumienia.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 22 wrz 2010, 10:41
Posty: 2177 (68/52)
Skąd: tie city
Auto: wesoły kapelusznik

Postprzez Gonta19 » 5 lut 2012, 23:44

Na właśnie , i jak z tym w końcu jest , ja nie znam się na obniżaniu zawieszenia , jeden dobry mechanik mi powiedział że do seryjnych amorów seryjne sprężyny , sportowe sprężyny do sportowych amorów , bo gdy założymy krótkie sprężyny do seryjnych amorów wtedy amortyzator jest bardziej obciążony , że seryjny amortyzator i sprężyna seryjna są tak zrobione żeby razem dobrze współpracowały , wydaje mi się że jak założymy bardziej krótkie sprężyny to tym bardziej złe to będzie dla seryjnego amortyzatora i chyba sportowa obniżająca auto sprężyna skróci żywotność amortyzatora , no mi tak się zawsze wydawało . Piszcie o tym co wy sądzicie , jakie wy macie z tym doświadczenia .
Forumowicz
 
Od: 20 lut 2008, 19:25
Posty: 67 (1/0)
Skąd: Budzisław Kościelny/Konin
Auto: Mazda 323f BA 1.5 16V 97r. , Mazda Rx-8 1.3B 2006r.

Postprzez onyx » 6 lut 2012, 01:07

Trochę łopatologicznie, ale wszystko co napisałeś się zgadza.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 22 wrz 2010, 10:41
Posty: 2177 (68/52)
Skąd: tie city
Auto: wesoły kapelusznik

Postprzez MIRU » 6 lut 2012, 01:34

Na seryjnym amorku i springach obniżających auto podskakuje jak zaba :P bo amorek nie trzyma...Ale mając z5 mozna załozyc springi dedykowane i amorki od V6 które mają grubszy tłok. Powinny lepiej trzymac...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 20 kwi 2009, 02:26
Posty: 905 (0/2)
Skąd: hell
Auto: 323F BA KLT

Postprzez Soules » 7 lut 2012, 23:58

co do zielonych sprężyn weiteca, to mam 323f ba 97 rok i zalozylem te spręzynki do ori amorow i powiem tyle rewelacja <jupi> moim zdaniem auto poszlo nizej niz te 40mm ktore niby deklaruje producent, zaznaczam ze nie mizylem tego dokładnie i to jedynie moje subiektywne odczucie, od razu pisze ze amory sa sprawne, uzytkuje taki zestaw 2 rok i nie zauwazylem jakiegos zuzycia amorow czy cos...jak niektozy pisza, moim zdaniem te sprezyny swietnie sie nadaja do wspolpracy z seryjnymi amortyzatorami, nie sa zbyt twarde a jednoczesnie zauwazalnie lepiej auto sie trzryma drogi, fakt na jakichs poprzecznych nierownoscia auto potrafi porzadnie podskoczyc ale jak sie uwaza to jest ok, no i cos za cos, no i trzeba miec na mysli kazdy kraweznik najezdzajac zeby przodu nie urwac albo poprostu nie ryzykowac i na nie nie probowac wjezdzac :D
ogolnie niezly produkt za niezle pieniadze i moge polecic <spoko>
pozdro
This! Is! Sparta!!!
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 13 mar 2009, 22:11
Posty: 73
Skąd: Idar-Oberstein
Auto: Mazda 323f 1,5 97r.

Postprzez onyx » 8 lut 2012, 00:33

Jakbyś pojeździł na zestawie: sportowy amor+krótki spring, to nie miałbyś złudzeń ;)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 22 wrz 2010, 10:41
Posty: 2177 (68/52)
Skąd: tie city
Auto: wesoły kapelusznik

Postprzez Soules » 8 lut 2012, 11:03

no z pewnoscia masz racje :) i nie ma co porownywac typowo sportowego zawieszenia na jakim ty masz szczescie jezdzic ;P a hybrydy jaka ja mam w autcie, chcialem tylko rozwiac niektore watpliwosci forumowiczow co do sprezyn tej firmy na moim przykładzie bo widzialem ze takowe sie pojawiaja <ok>
This! Is! Sparta!!!
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 13 mar 2009, 22:11
Posty: 73
Skąd: Idar-Oberstein
Auto: Mazda 323f 1,5 97r.

Postprzez onyx » 8 lut 2012, 11:26

Soules napisał(a):no z pewnoscia masz racje :) i nie ma co porownywac typowo sportowego zawieszenia na jakim ty masz szczescie jezdzic ;P a hybrydy jaka ja mam w autcie, chcialem tylko rozwiac niektore watpliwosci forumowiczow co do sprezyn tej firmy na moim przykładzie bo widzialem ze takowe sie pojawiaja <ok>

Nie mam jakiegoś mega hiper zawiasu, ale jest to zrobione z głową, przemyślane i wg ogólnie obowiązujących zasad. Uważam że stwierdzenia takie jak: "u mnie jest spoko, więc też tak róbcie", nie są ani merytorycznie uzasadnione, ani z rzeczywistością i zachowaniem auta na drodze mają niewiele wspólnego – ot żaden argument. Ale ja się nie znam, więc jak ktoś sobie zrobi tak czy inaczej, to już jego ból – ja tym jeździć nie będę <faja>
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 22 wrz 2010, 10:41
Posty: 2177 (68/52)
Skąd: tie city
Auto: wesoły kapelusznik

Postprzez Soules » 8 lut 2012, 11:42

wydaje mi sie ze to co jest u mnie tez jest zrobione z przyslowiowa glowa jak i wg obowiazujacych zasad, mam na mysli glownie bezpiczenstwo i do normalnej jazdy jak i efektu wizualnego jest wystarczajace i nikogo nie namawialem w swoim poscie zeby tak robil ! :] jak juz wyzej napisalem bylo kilku forumoficzow ktorzy mieli watpilowsi co do zestawienia tych sprezyn i ori amorow wiec postanowilem pomoc

onyx napisał(a):Uważam że stwierdzenia takie jak: "u mnie jest spoko, więc też tak róbcie", nie są ani merytorycznie uzasadnione, ani z rzeczywistością i zachowaniem auta na drodze mają niewiele wspólnego – ot żaden argument.


uzytkuje taki zestaw juz dosc dlugo wiec wydaje mi sie ze cos wiem na temat zachowania auta na drodze przed i po modzie zawieszenia wiec nie mozna mi zazucic ze to co napisalem ma malo wspolnego z rzeczywistoscia
:|
poza tym napisales w jednym z postow na tej stronie ze sprezyny obnizajace nie nadaja sie do seryjnych amortyzatorow co nie jest prawda bo zalecane obnizenie bez koniecznosci wymiany amoryzatorow to 4cm i to samo tewierdzi kazdy liczacy sie na rynku producent zawieszen od H&R poprzez KW, i innych na waitecku np. skonczywszy wiec z calym szacuniekm jaki mam do stanowiska moderatora NIE JEST PRAWDA TO CO NAPISALES :|
Ostatnio edytowano 8 lut 2012, 13:22 przez Soules, łącznie edytowano 2 razy
This! Is! Sparta!!!
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 13 mar 2009, 22:11
Posty: 73
Skąd: Idar-Oberstein
Auto: Mazda 323f 1,5 97r.

Postprzez onyx » 8 lut 2012, 13:10

Soules napisał(a):wydaje mi sie ze to co jest u mnie tez jest zrobione z przyslowiowa glowa jak i wg obowiazujacych zasad, mam na mysli glownie bezpiczenstwo i do normalnej jazdy jak i efektu wizualnego jest wystarczajace i nikogo nie namawialem w swoim poscie zeby tak robil ! :] jak juz wyzej napisalem bylo kilku forumoficzow ktorzy mieli watpilowsi co do zestawienia tych sprezyn i ori amorow wiec postanowilem pomoc

onyx napisał(a):Uważam że stwierdzenia takie jak: "u mnie jest spoko, więc też tak róbcie", nie są ani merytorycznie uzasadnione, ani z rzeczywistością i zachowaniem auta na drodze mają niewiele wspólnego – ot żaden argument.


uzytkuje taki zestaw juz dosc dlugo wiec wydaje mi sie ze cos wiem na temat zachowania auta na drodze przed i po modzie zawieszenia wiec nie mozna mi zazucic ze to co napisalem ma malo wspolnego z rzeczywistoscia
:|


Jeżeli nie jeździłeś na odp amorze do takiej sprężyny to co porównujesz?? Do serii?? Opanuj się :)
Amortyzator seryjny pracuję z obniżającą sprężyna w innym zakresie bo skok się zmienił. Pomijam kwestię tego, że sprężyny obniżające mają charakterystykę progresywną, co zmienia też tłumienie.
Dalej masz zamiar się upierać? ;) O ile do Ciebie to nie dotrze, to mam nadzieję że chociaż inni czytający ten wątek coś z tego wyciągną
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 22 wrz 2010, 10:41
Posty: 2177 (68/52)
Skąd: tie city
Auto: wesoły kapelusznik

Postprzez Soules » 8 lut 2012, 13:19

onyx a do czego mam porownywac...? skoro mialem serie, porownuje do seri, wiekszosc ma serie i chce obnizyc w bardziej lub mniej profesjonalny sposob, nie jezdzilem samochodem z jakas profesjonalna zawiecha wiec nie porownuje do takiej, nie rozumiem przy czym sie mam niby upierac...?
This! Is! Sparta!!!
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 13 mar 2009, 22:11
Posty: 73
Skąd: Idar-Oberstein
Auto: Mazda 323f 1,5 97r.

Postprzez onyx » 8 lut 2012, 14:10

Soules napisał(a):onyx a do czego mam porownywac...? skoro mialem serie, porownuje do seri, wiekszosc ma serie i chce obnizyc w bardziej lub mniej profesjonalny sposob, nie jezdzilem samochodem z jakas profesjonalna zawiecha wiec nie porownuje do takiej, nie rozumiem przy czym sie mam niby upierac...?


Jakbyś sam siebie nie mógł zrozumieć, to upierasz się przy tym, że to dobry mod. Każda modyfikacja jest tak słaba jak jej najsłabszy element, który w tym wypadku nawet nie został wymieniony na taki jaki powinien być prawidłowy. Dla mnie taka modyfikacja to psucie auta – to drut, który powoduję że auto niżej siedzi i nic poza tym. Tuning to raczej poprawianie osiągów, ewentualnie stylistyki, a nie: zróbmy bo lepiej wygląda z zewnątrz. Porównać to można do wycinania katalizatora i wstawiania strumiennicy.
Jeżeli musisz mieć ostatnie słowo to śmiało napisz cokolwiek <spoko>
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 22 wrz 2010, 10:41
Posty: 2177 (68/52)
Skąd: tie city
Auto: wesoły kapelusznik

Postprzez Soules » 8 lut 2012, 14:40

boshe tu ie chodzi o to kto mam miec ostatnie slowo :| i nie mam zamiaru pisac czegokolwiek zeby tak bylo czy sie z kimkolwiek przegadywac, ktos z forum chcial pomocy to jako ze mialem stycznosc akurat z tym tematem to chcialem pomoc, tyle juz ode mnie w temacie
This! Is! Sparta!!!
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 13 mar 2009, 22:11
Posty: 73
Skąd: Idar-Oberstein
Auto: Mazda 323f 1,5 97r.

Postprzez onyx » 8 lut 2012, 15:03

Soules napisał(a):boshe tu ie chodzi o to kto mam miec ostatnie slowo :| i nie mam zamiaru pisac czegokolwiek zeby tak bylo czy sie z kimkolwiek przegadywac, ktos z forum chcial pomocy to jako ze mialem stycznosc akurat z tym tematem to chcialem pomoc, tyle juz ode mnie w temacie



Rozumiem Twoje dobre chęci, ale pisząc o swoich odczuciach, wprowadzasz część ludzi w błąd – rozumiesz? To dział techniczny, na odczucia tu nie ma miejsca.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 22 wrz 2010, 10:41
Posty: 2177 (68/52)
Skąd: tie city
Auto: wesoły kapelusznik

Postprzez Soules » 8 lut 2012, 15:36

ok, widze ze musze wytoczyc ciezsze dzialo, wiec przeczytaj ty jak i inni uzytkowicy forum bo jak to nie pomoze to juz nie wiem...

Obniżamy zawieszenie
Co nadaje samochodom bardziej rasowego wyglądu? Masa spoilerów czy obniżone zawieszenie i gustowne felgi z lekkich stopów? Nic bardziej nie szpeci samochodu po tuningu, jak ogromne prześwity pomiędzy kołem a nadkolem. Seryjne zawieszenie dobre jest dla zwykłych użytkowników samochodów, ale nie dla fanów tuningu. Jak poprawić zawieszenie aby uzyskać żądany efekt w postaci lepszego prowadzenia i odlotowego wyglądu? Cel ten możemy osiągnąć na wiele sposobów. Wszystko zależy od naszych potrzeb i zasobności portfela.

Pierwszym etapem jest wymiana sprężyn na krótsze. Do wyboru mamy ogromną ilość sprężyn z katalogów wielu firm. Z najbardziej uznanych producentów należy wymienić H&R, Eibach, Vogtland, AP, KW, Weitec i OMP. Wartość obniżenia w przypadku zastosowania samych sprężyn wynosi od 25mm do 40mm. Sprężyny te można z powodzeniem stosować z seryjnymi amortyzatorami. Dostępne są również sprężyny dzięki którym możemy obniżyć samochód nawet o 80mm, lecz w tym przypadku należy liczyć się z zakupem krótszych amortyzatorów. Czemu? Stosując sprężyny obniżające więcej niż 45mm, po zamontowaniu ich w miejscu seryjnych odpowiedników i opuszczeniu samochodu na koła, amortyzator ulegnie maksymalnemu ściśnięciu, a sprężyna będzie luźno się obracać się. Sprawia to jazdę niemożliwą a wręcz niebezpieczną. Wyobraźmy tylko sobie jak w czasie jazdy sprężyna i amortyzator nie pracuje, a po wjechaniu w dziurę sprężyna może wypaść z miejsc mocowania!!! Czy sportowa sprężyna zachowuje się tak samo jak seryjna? Sprężyny zamontowane w naszych samochodach posiadają charakterystykę linearną, a stosowane do tuningu zawieszeń są progresywne. Co to oznacza? Wytłumaczmy zachowanie się takiej sprężyny w teoretyczny sposób. Przyjmijmy że obciążamy sprężynę o charakterystyce linearnej ciężarem 100kg. Spowoduje to ugięcie sprężyny o 1cm. Dołożenie kolejnych 100kg sprawi że sprężyna ugnie się o kolejny centymetr. Kolejne 100kg i sprężyna zmniejsza swoją wysokość o kolejny centymetr. Czyli obciążenie sprężyny 300kg spowoduje ugięcie sprężyny o 3cm. W przypadku sprężyny progresywnej sytuacja przedstawia się zupełnie inaczej. Jeżeli obciążymy ją 100kg ugięcie wyniesie 1cm. Aby spowodować ugięcie o kolejny centymetr musimy dodać nie 100kg lecz 200kg. Następny centymetr ugięcia nastąpi po 300kg. Jaki wniosek? Aby ugiąć sprężynę progresywną o 3cm należy użyć do tego 600kg!!! Jak teoria odnosi się do praktyki? W pierwszej fazie ugięcia sprężyna progresywna reaguje tak samo jak linearna, jednak ugięcie to zostaje szybko wytłumione. Dzięki temu nie mamy do czynienia z falowaniem karoserii na pojedynczych nierównościach nawierzchni, a prowadzenie samochodu staje się bardziej stabilne. Jaki efekt uzyskamy po zamontowaniu krótszych, sportowych sprężyn? Pierwszą zmianę zauważymy zanim wsiądziemy za kierownicę aby wykonać jazdę testową. Samochód zbliżył się do nawierzchni a koła szczelnie wypełniły wnęki nadkoli. Zadowoleni z sukcesu wsiadamy za kierownicę i udajemy się na pierwszą przejażdżkę. Po wjechaniu w kilka dziur w nawierzchni (polska rzeczywistość), stwierdzamy że komfort jazdy ucierpiał. Wjeżdżamy w zakręt i... Nadwozie nie przechyla się, samochód pewnie prowadzi się, a my odczuwamy dużą rezerwę bezpieczeństwa. Następny zakręt pokonujemy z większą prędkością, a samochód nadal trzyma się drogi jak przyklejony. Zadowoleni wracamy do domu z przeświadczeniem dobrze wykonanego zadania. Po kilku dniach jazdy jesteśmy w stanie stwierdzić, że zawieszenie stało się twardsze, wszelkiego rodzaju dziury i nierówności nawierzchni są teraz bardziej odczuwalne. Oprócz utwardzenia, nie bagatelny wpływ na zachowanie samochodu ma również niżej położony środek ciężkości. Wymiana samych sprężyn jest tak jak wspomniałem najtańszym, aczkolwiek nie najlepszym rozwiązaniem gdy chcemy poprawić nasze zawieszenie. Na pracę zawieszenia składa się sprężyna starająca się dociskać cały czas koło do nawierzchni oraz amortyzator tłumiący jej ruch powrotny. Często montując sprężyny, głównie ze względów oszczędnościowych nie wymieniamy amortyzatorów na sztywniejsze. To również dzięki nim poprawia się w znacznym stopniu zachowanie samochodu. Często można spotkać się z opinią, że wymiana amortyzatorów na twardsze jest ważniejsza od wymiany sprężyn na sztywniejsze i krótsze. Cóż, zdania są podzielone. Jeżeli ważniejsze jest dla danej osoby zachowanie się samochodu proponuję twardsze amortyzatory, a jeżeli wygląd – sprężyny. Oczywiście idealnym rozwiązaniem problemu jest montaż obu elementów. Z firm produkujących amortyzatory godnymi uwagi są: Koni, Bilstein, Sachs. Jeżeli już zdecydujemy się na zakup amortyzatorów i sprężyn, pojawia się kolejna kwestia do rozważenia. A może by tak obniżyć bardziej samochód? Skoro zdecydowałem się na taki wydatek, może zakupić sprężyny krótsze niż 40mm i krótsze amortyzatory? W tym przypadku firmy produkujące zawieszenia, mają coś w ofercie dla fanów tuningu. Specjalne zestawy składające się ze sprężyn i dobranych do nich amortyzatorów, są zestrojone pod kątem zapewnienia jak najlepszej przyczepności naszego samochodu do nawierzchni. Jedynym problemem jaki się pojawia, to wysokość jaka zostaje pomiędzy asfaltem a newralgicznymi punktami naszego samochodu, czyli miską olejową i skrzynią biegów. To jest najważniejsza kwestia, ponieważ zwiększona w porównaniu do poprzedniego rozwiązania sztywność zawieszenia, nie jest czymś co mogłoby utrudnić życie fanom tuningu. Najbardziej ekstremalną formą tuningu zawieszenie gwintowe, jednak jego temat poruszę w przyszłości w osobnym artykule. Czy jest różnica w wyborze firmy produkującej zawieszenia? Czy jest to tylko kwestia ceny? Twarde zawieszenia firm produkujących od lat na potrzeby sportu (Eibach, H&R), różnią się znacznie od miękkich (Ventura!!!), które powstają tylko i wyłącznie na potrzeby rynku tuningowego. Optymalnym wyborem uwzględniając polskie realia dotyczące stanu dróg, będą firmy KW i Vogtland, a dla twardzieli polecam produkty firmy H&R, których bezkompromisowy, sportowy rodowód, jest gwarancją czystej przyjemności podczas jazdy. Warto podczas kalkulowania kwoty jaka będzie potrzebna na przeprowadzenie modyfikacji, wygospodarować dodatkowe fundusze na bardzo istotne elementy przydatne podczas przeróbek zawieszenia. Mowa o stabilizatorach, rozpórkach i elementach gumowych wykonanych z wytrzymalszego materiału. Co do słuszności zakupu, we wszystkich przypadkach nie można mieć żadnych wątpliwości. Stabilizatory zmniejszą tendencję nadwozia do przechylania się na zakrętach a komplet rozpórek przedniego i tylnego zawieszenia, mocowanych pomiędzy górnymi i dolnymi punktami mocowania, pozwali na bez stresowe użytkowanie twardszego samochodu, przez kilka lat. W przypadku młodszych samochodów efekt zmęczenia karoserii nie jest tak bardzo widoczny, jak w przypadku kilkunastoletnich samochodów, ale po pewnym czasie również i całkiem nowym samochodom da się we znaki. Pęknięcia wokół kielichów mocowania zawieszenia, nastawy zawieszenia zmieniające swoje wartości po wpadnięciu w kilka większych dziur, lub pękający lakier na nadwoziu, to jedne z koszmarów, które mogą się spełnić gdy będziemy żałować paru dodatkowych groszy na rozpórki. Dochodzimy do najmniej przyjemnej kwestii. Koszty. Komplet sprężyn będzie kosztował nas od 560zł do 1000zł w zależności od firmy i marki samochodu, kompletne zawieszenie to wydatek od 1500zł do 3500zł, a rozpórki również w zależności od producenta od 150zł do 1000zł za sztukę. Dobrze zestrojone zawieszenie jest podstawą do dalszych modyfikacji, w tym zwiększania mocy silnika. Więcej przyjemności z jazdy będziemy mogli osiągnąć, gdy dojeżdżając do zakrętu tylko lekko zwolnimy i ostro go przejedziemy, niż gdybyśmy musieli znacznie wytracać prędkość i redukować bieg. Można w ten sposób na krętych drogach bez problemu objechać teoretycznie mocniejszy samochód. Życzę gładkiej jak stół i szerokiej drogi!!
artykul zaporzyczony z http://www.tuning69.za.pl/oz.html za co dziekuje

pokusilem sie o znalezienie informacji, na potwierdzenie moich "odczuc",
prosze mi nie zarzucac ze wprowadzam kogokolwiek w blad bo tego nie zrobilem! :|
mi tez zalezy na profesjonalizmie i technicznym charakterze tego dzialu
This! Is! Sparta!!!
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 13 mar 2009, 22:11
Posty: 73
Skąd: Idar-Oberstein
Auto: Mazda 323f 1,5 97r.

Postprzez onyx » 8 lut 2012, 15:56

Przecież w tym artykule jasno jest napisane, że to nie najlepsze rozwiązanie... <czytaj> Oprócz tego że będzie twardziej i środek ciężkości niżej, nic nie zyskasz... A co do prowadzenia w zakręcie to tylko wtedy będzie szybciej o ile będzie nawierzchnia gładka jak stół. Za przechylanie się auta w zakręcie odpowiadają bardziej stabilizatory niż sprężyny. Szkoda, że autor nie pokusił się o przytoczenie faktu jak zmienia się zakres pracy amorka z krótszą sprężyną.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 22 wrz 2010, 10:41
Posty: 2177 (68/52)
Skąd: tie city
Auto: wesoły kapelusznik

Postprzez Soules » 8 lut 2012, 16:27

w artykule jest przeciez jasno napisane jak zmienia sie zakres pracy amora z krotsza sprezyna <czytaj> i nigdy nie obstawalem i nie obstaje przy tym ze moje rozwiazanie jest lepsze bo nie jest i jest to tylko polsrodek jak juz napisalem koledzy z forum mieli dylemat w sprawie "obnizajace sprezyny waitec i ori amory" wiec postanowilem pomoc bo jestem z racji posiadanego zestawu w tym temcie, co uwazam ze zachowujac charakter tego dzialu uczynilem tym samym ze swojej strony wyczerpalem temat
This! Is! Sparta!!!
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 13 mar 2009, 22:11
Posty: 73
Skąd: Idar-Oberstein
Auto: Mazda 323f 1,5 97r.

Postprzez onyx » 8 lut 2012, 16:51

Soules napisał(a):w artykule jest przeciez jasno napisane jak zmienia sie zakres pracy amora z krotsza sprezyna <czytaj> i nigdy nie obstawalem i nie obstaje przy tym ze moje rozwiazanie jest lepsze bo nie jest i jest to tylko polsrodek jak juz napisalem koledzy z forum mieli dylemat w sprawie "obnizajace sprezyny waitec i ori amory" wiec postanowilem pomoc bo jestem z racji posiadanego zestawu w tym temcie, co uwazam ze zachowujac charakter tego dzialu uczynilem tym samym ze swojej strony wyczerpalem temat



Kolego zrozum, że w takiej opcji samochód będzie skakał jak piłka przy większych nierównościach. zawias nie będzie pracować jak należy, nie będzie "wybierał".
Jak można coś takiego polecać?? Większość osób używa swoich aut na drogach publicznych a nie torze płaskim jak stół. Miałem okazję mieć porównanie do różnych układów sprężyna +amor i nie mam zamiaru zachęcać kogoś do popełnienia głupoty jaką jest montaż obniżającej sprężyny do seryjnego amora. Sam napisałeś, że Ty nie, więc nie rozumiem o co kruszysz kopię?
BTW masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem, popracuj nad tym i na przyszłość cytuj żeby można wiedzieć do czego się odnosisz. Ten artykuł to luźne czyjeś przemyślenia i wrażenia + powyciągane z netu strzępy informacji (czasem całkiem trafnych) – nawet nikt się pod tym nie podpisał.
Jak masz ochotę podyskutować z kimś innym na ten temat, polecam Ci poszukać informacji na forach bardziej nastawionych na performance – np. racingforum.pl chociażby i tam założyć temat. Powodzenia :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 22 wrz 2010, 10:41
Posty: 2177 (68/52)
Skąd: tie city
Auto: wesoły kapelusznik

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości

Moderator

Moderatorzy Tuning i modyfikacje