Dzisiejszy dzień rozpoczął się wspaniale. Około godziny 8:30 zadzownił do mnie Zombi i poinformował, że za 20 minut stawią się wraz z Agnieszką na umówione spotkanie. Czym prędzej doprowadziłem się do porządku i zszedłem na dół. Po kilku minutach ujrzałem jadącą Astrę Zombiego i Agnieszki. Jak to zawsze bywa przywitaliśmy się i ruszyliśmy w kierunku stacji Statoil, aby zatankować paliwo do mojej mazdy

Mazda w tym czasie nagrzała się i mogliśmy bez obaw pojechać na odcinek na którym wszyscy zapaleńcy motoryzacji testują swoje auta. Zombi przy pierwszym podjedzie dał mi G-techa, ale niestety z powodu odłączonej zapalniczki nie mogłem zmierzyć sobie czasu. Zdecydowaliśmy, że należy rozebrać konsolę środkową gdzie tkwił niepodłączony przewód i tak się własnie stało. Po wybebeszeniu radia i masy plastików udało mi się podłączyć zapalniczkę samochodową.
Pierwszy przejazd wykonaliśmy z Zombim, ale niestety z powodu śliskiej nawierzchni trakcja była znikoma. Dodatkowo kiepski czas spowodowała obecność dwóch osób na pokładzie. Za pierwszym razem 0-100 wyszło na poziomie 8,5 sekundy a 400 m około 16,2 sekundy. Po tym przejezdzie odstawiłem Zombi-egi pod MC'Donalds i poinstruowany odpowiednio zacząłęm mierzyć osiągi auta. Po kilku nieudanych próbach ruszania na śliskiej nawierzchni i przypalonych podczas hamowania klockach hamulcowych udało mi się wykręcić kilka ciekawych czasów, z czego najlepsze wyniki to:
Przyśpieszenie 0-100 = 7,14 sekundy, Czas na 400 m = 15,09 sekundy, Prędkość przy 400 m 150,9 km/h.
Te wyniki jak na ten moment bardzo mnie satysfakcjonują, gdyż auto jezdzi na starym ECU, posiada koła o rozmiarze 17 cali oraz ma kilka innych niedoróbek.
Dziękuję bardzo Zombie-mu za udostępnienie urządzenia dzięki któremu mogłem zmierzyć osiągi auta i teraz pozostaje tylko zmieniać ECU i doprowadzić resztę wpływających na osiągi auta rzeczy do odpowiedniego ładu.
Pozdrawiam
