przez piwo » 12 mar 2014, 07:11
fwd tez sprawia mi frajde (fiat brava 1,2 z 2000roku). i tez bywa nadsterowne. wystarczy przyhamowac w luku. wiec nie wiem o co ta cala rozkminka. jak ktos lubi jezdzic to czy fwd czy rwd znajdzie frajde. i tak jak gib pisze. w rwd nie jest tak fajnie jak nie wiadomo keiedy na deszczu tyl pusci. mnie raz bokiem postawilo w wawie na trojpasmowce w zime. 60% wychylenie pomiiedzy autami przy 60km/h. nic fajnego. czlowiek sie tylkoo napocil i robil dobra mine do zlej gry. fwd jest bardziej przewidiwyalne i rownie szybki co ewidentnie potwierdzaja czasy na nurburgringu alfy 4c (rwd,950kg, caly z wlokien, silnik za plecami, 240km,1,1m wysoki) i seatya leona(1400kg, fwd, dupowoz 4 drzwiowy, 1,45 wysoki,280km).dla przypomnienia seat 7m58s a alfa 8m04s.
jak dla mnie sa pewne stereotypy ktore ni jak sie maja do rzeczywistosci.
po pierwsze fakt ze fwd traci trakcje szybciej na luku po dodaaniu na maksa gazu.
ale juz nie rpawda ze jest bardziej podsterowny na zakrecie gdy tego gazu nie wciskamy.
jest wtedy bardziej nadsterowny i mozna wykorzystac to odpowiednio wjezdzajac do luku,
kolejna sprawa to demonizowanie wagi auta na torze.
wiadomo liczy sie waga do mocy czy waga do hamowania. ale przy odpowiednich heblach czy mocy nie ma znaczenia waga i auto typu m5 moze byc duzo szybsze na torze niz caterham.
kolejne mity moim zdaniem to wysokosc auta. jak widac z przykladu wyzej nie ma praktycznie znaczenia, wazne tylko odpowiednio ustawic zawias i geometrie.
i kolejny mit szerokosc opon.
wcale szerzej nie znaczy szybciej.
wazne zeby dobrac odpowiednia szerokosc do grzania opon. jak ktos mieli (przodem czy tylem) to albo twardsza mieszanka albo szerzej niz na osi gdzie trakcja jest ciagle. ale zawsze w umiarze do temepratury. jak opona nie osiaga 80 stopni nigdy to nalezy szeorokosc zmniejszac.